KP i połykanie powietrza

A próbowałaś jej podawać inne mleko modyfikowane żeby zobaczyć jak się po nim czuje? Może właśnie jakaś nietolerancja się tutaj u was pojawia

Może mleko za szybko leci i dziecko łyka powietrze w czasie posiłku co powoduje kolki i marudzenie. Żeby przekonać się to trzeba przed karmieniem ściągnąć trochę mleka z piersi po czym przystawić dziecko do piersi.

Wszystko może wskazywac na kolke ale nie musi;/

niestety te kolki to czasami z dnia na dzień sie pojawiają;( 

ale zwróciła bym uwage na jeden szczegół jak te kupki wygladają, jeśli córcia ciezko sie wypróżnia czy nie sa spowodowane zaparciem, niby kupa co 2- 3 dni jest ok ale zalezy jeszcze jak ona wyglada czy nie ma zbitych gródek niczym kupki królika czyli małe zbite kuleczki.

Lekarzem nie jestem wiec tutaj była by wskazana wizyta kontrolna u pediatry aby o tym porozmawiac jesli kupy są zatwardzające lekarz zaleci (czopki, wlewki miodne czy po prostu przepajanie woda)  ale to malutki noworodek wiec tutaj już musi zalecenie podać lekarz.

U nas bulgotanie w brzuszku czeste ulewania jak również prężenia, głośny płacz podkurczanie nóżek i piski w nocy były zżucone na kolke, czas na to wskazywał jak i część objawów, jednak kiedy pojawiły sie bardzo wodniste kupki przelewające z pieluszki do datkowo mały przyrost wagi okazało sie że malutka musi przejść na mleko dla alergików i przyznam ze dopiero wszystko zaczeło sie normowac i wyciszać;)

Kurcze a termoformowania na brzuch z pestek wiśni ? . Może espumisan ?

Właśnie przestałam jeść nabiał, pediatra tak mówiła. myślałam ze kiedy męczą kolki to dziecko bardzo płacze. U nas raczej marudna troszkę jest, chyba bardziej problem polega w tym powietrzu co tak mocno połyka i odbija kilka razy po jednym karmieniu (( inaczej niż wcześniej 

Probiotyk też bierzemy i SaB simplex też zaczęłam dziś dawać, zobaczę czy coś pomoże(

Możliwe ze mała ma kolki dlatego się pręży i ma problem z oddawaniem kupki 

nasz syn miał kolki do prawie 4 miesiąca brzuszek ciagle napiety było słychać bulgotanie/przelewanie przez cały czas był masowany jak nie ręka to termoforem z pestek wiśni do tego dostawał probiotyk u nas sprawdził się asecurin dodatkowo kropelki sab simplex ciepłe kąpiele tez pomagają i ćwiczenia nóżkami - rowerek i uginanie nóżek do brzuszka w celu pozbycia się gazów 

my dodatkowo byliśmy jeszcze u osteopaty przez kilka dni po wizycie było lepiej jednak problem wracał wiec tutaj nie ma gwarancji ze po jednej czy dwóch wizytach będzie lepiej chociaż znajoma jak pojechała ze swoją córcia to jak ręka odjął problem zniknął wiec pewnie to zależy od dziecka plus trzeba pamiętać ze jelitka nie są w pełni ukształtowane i tutaj pozostaje tylko przeczekać ten czas 

mysle ze koleżanki starsze ode mnie i z większym doświadczeniem poradzą ci coś jeszcze moze bardziej pomocnego :)

przypomnialo mi się jeszcze jak położna odradzała mi picie herbaty z kopru włoskiego jak uda mi się znaleźć stronę która mi podała do zapoznania się dlaczego nie powinno się pic to dodam link 

A może zmieniłaś coś w swojej diecie ? Jadłaś coś co mogło wpłynąć na brzuszek córeczki ? U mnie też był problem z kolkami i też nie od początku. Zrezygnowałam z nabiału ,ale też za dużo to nie dało. Może espumisan coś pomoże skoro męczą ją gazy ?