Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Karmienie po cc

Data utworzenia : 2018-02-06 14:17 | Ostatni komentarz 2018-03-28 14:17

Patrycja.Iwanicka

5044 Odsłony
101 Komentarze

Witam. Mam pytanie dot. laktacji po cc. Synka urodziłam w 2015r. Miałam problem z laktacją i syn był dodatkowo na mm. Musiałam go dokarmiać w ten sposób, ponieważ na prawdę sie nie najadal. Teraz w czerwcu znów czeka mnie cc. Czy jest pewna, że sytuacja się powtórzy? Słyszałam, ze zawsze po cc jest ciężko z laktacja. Czy są jakies sposoby wspomagajace laktacje?

2018-02-14 13:15

U mnie sn i caly pobyt w szpitalu walczyłam, coreczka tez dostala kilka razy mm ale mimo ze zjadala go bardzo duzo to pozniej wisiala na piersi, laktacje udalo nam sie rozkrecic w dwa dni pobytu w szpitalu a w domu bylo juz tylko lepiej. Tez bym chciala wyjsc po karmieniu i wrocic na nastepne ale u nas to sa przerwy 1,5-2h maksymalnie wiec daleko od domu nie odejde a juz musze wracac.

2018-02-14 13:11

magros dobrze powiedziane że laktacja rządzi się swoimi prawami po cc nie musi być problemów z laktacja a po sn nie powiedziane jest ze ich nie będzie osobiście twierdzę że nie ma co zakładać najgorszego bo laktacja też zależy od nas tzn połowa sukcesu to chcieć a druga połowa to cierpliwość wytrwałość i walka jeśli będzie potrzeba :) mój wgl nie chciał butelki więc u nas jak wychodziłam to starałam się wrócić na kolejne karmienie ściągać próbowałam ale mój syn oporny nie chciał jeść wolał czekać potem dopiero z łyżeczki pił mleko bo butelka była bee . jak miał niecałe 6 miesięcy już kubek 360 poszedł w ruch i było dużo łatwiej bo z tego kubka pił

2018-02-14 12:55

Mama Gratki, moja córka właśnie taka była. Wodę z butelki piła, mleko nie i już. Ani moje ani mm ani żadne. Gdy była większa piła z niekapka. Przez czas karmienia piersią tylko i wyłącznie starałam się nie wychodzić, a jeśli już musiałam to zaraz po karmieniu by zdążyć wrócić do następnego razu. Co do cc to jestem przykładem, że problemów z laktacją być nie musi. Miałam cięcie, nieplanowane, na zimno. Karmiłam córę praktycznie od razu, ale że miałam narkozę, no to wiem, że zanim ją dostałam, nim się obudziłam to dostała mm, ale to wyczytałam z książeczki. W każdym razie z laktacją nie miałam problemów. Córa ładnie ssała, mleczko było i karmiłyśmy się tak bardzo długo :) Nie wspomagałam się laktatorem. Na trzeci dzień po wyjściu ze szpitala doświadczyłam nawału. Także nie należy z góry zakładać najgorszego, bo różnie może być, a i po cc nie musi być problemu z laktacją, tak samo jak poród naturalny nie jest gwarancją udanej laktacji.

2018-02-13 18:55

Aneta niektóre mamy karmiące tak mają że jest hiperlaktacja w końcu hormony też swoje robią. ja też nie uzywalam a hiperlaktacje mam od samego początku.

2018-02-13 18:35

Wiadomo, że czasami i bez używania laktatora nas cos dopadnie ale lepiej nie zwiekszac ryzyka.

2018-02-13 17:15

To ja ściągałam ręcznie pokarm, a i tak się nabawiłam hiperlaktacji. Bez użycia jakiegokolwiek laktatora. Różnie to bywa. Zastoje też mi się robiły. Dawno ich nie miałam i oby nie wróciły.

2018-02-13 14:27

ucisk też ma znaczenie niestety dlatego też trzeba mieć dobrze dobrane biustonosze. pamiętam jak wyszlam w takim niby ok ale jednak jak mleko się nagromadzilo to mnie sviskalo i przez to miałam nawał. zresztą położna mi mówiła że używać laktatora tylko sporadycznie w razie potrzeby tzn ze się wychodzi czy cos i zamiast karmienia ściąga się wtedy bo czssto dochodzi przez laktatory do zatkania kanalika czy wlansie do zastojow i innych problemów z laktacja nawet hiperlaktacja może być przez nadmierne ściąganie.

2018-02-13 14:22

Zazwyczaj zastoj spowodowany jest wlasnie nadprodukcja mleka, ktorego dziecko nie wypija. Jedno prowadzi do drugiego. Ja laktatora uzywalam doslownie kilkukrotnie nawalu nie mialam nigdy, a zastoju sie nabawilam po tym jak sie wyspalam na piersi