Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1166 Wątki)

Karmienie piersią z użyciem laktatora

Data utworzenia : 2019-08-04 11:43 | Ostatni komentarz 2022-10-03 13:23

Rzenka95

1518 Odsłony
12 Komentarze

Cześć :) termin porodu mam na październik, co zbiegnie się w czasie z ostatnim rokiem studiów. Bardzo chcę karmić córeczkę piersią, więc mam plan, żeby na weekendy odciągać mleko, które tata będzie podawać przez butelkę. Jak szybko rozkręcić laktację, żeby odciągać wystarczającą ilość pokarmu, aby wykarmić maleństwo podczas mojej nieobecności? Jak często odciągać mleko laktatorem? Bardzo dziękuje za wszystkie odpowiedzi i pomoc.

2019-09-05 09:22

Pierwszą córkę karmiłam mieszanie. Do 3 miesiąca miała problem żeby odpowiednio złapać pierś, dopiero po 3 miesiącu nauczyła się. Jednak przez te 3 miesiące przyzwyczaiła się też do butelki i bardzo często odciągałam mleko laktatorem. W pierwszym tygodniu po urodzeniu córki miałam konsultację z położną laktacyjną, która powiedziała aby rozkręcić jak najbardziej laktacje w ten sposób: mleko odciagać co 3 godziny w systemie 7 5 3 ( czyli 7 min z jednej piersi, 7 z drugiej, 5 z jednej, 5 z drugiej, 3 z jednej, 3 z drugiej). Ale przede wszystkim w pierwszej kolejności przystawiać dziecko aby próbowało coś samo ściągnąć, a dopiero później dokarmić odciągniętym mlekiem, bo nie ma lepszego laktatora jak dziecko:)

2019-08-08 00:12

Proszę też pamiętać, że dziecko potrafi odrzucić pierś jeśli dostaje mleko z butelki bądź być niechętne do ssania z butli bo chce pierś. Choć nie jest to regułą. Gdyby pojawiły się problemy takiej natury to można wypróbować jeden ze sposobów alternatywnego podawania mleka mamy, taki jak podaż łyżeczką czy kubeczkiem.

2019-08-07 23:46

Najlepiej pobudzic laktacje dostawiając do piersi dziecko jak najczęściej by ssalo  a po karmieniu ściągać laktatorem i dodatkowo między kamieniami też działać laktatorem chyba że dzidzius chetnie ssa pierś wtedy mu pozwolić ile chce niech ssa  jelsi nie to działać laktatorem metoda 7 5 3 bądź 532 jeśli się nie nadąża z cyklem co opiszę przy końcu komentarza oprócz tego najlepiej wspomóc  ssię też slodem jęczmiennym bo jest mlekopedny tzn wspomga laktacje a znajdziesz go w kawie zbożowej np caro z nestle patrz na składy bo nie każda kawa zbożowa ma słód jęczmienny w składzie możesz też kupić femaltiker możesz też piwo bezalkoholowe 0.0 proc np Lech Free 0.0 proc Bawaria 0.0 proc żywiec 0.0 Warka radler 0.0 proc birell 0.0 proc Heineken 0.0 proc Łomża 0.0 proc Okocim radler 0.0 proc jest tego trochę ważne by było 0.0 proc zawartości alkoholu bo niektóre niby są bezalkoholowe A mają do 0.5 proc a alkohol wiadomo po nim karmić nie można od razu więc jeśli już najlepiej 0.0 proc. Mozesz tez luske kakaowa pic bez ogranuczenia najleoiej okoko 30 min przed karmieniem  też dawac moze efekt ze mleko bedzie lepiej naplywac. mozesz tez stosowac herbatki najlepiej takie bez kopru włoskiego np bocianek gdyż koper włoski jest rakotworczy i genotoksyczny dla dzieci poniżej 4 roku życia A estragol w nim zawarty który wlansie działa źle na dzieci przechodzi do mleka mamy, ważne by trzymać się ściśle ilości ile producent zaleca gdyż jak za dużo się spozyje może być inny efekt niż się zamierzalo. Możesz też pracować laktatorem po kamieniach aby dac piersią znać że trzeba więcej być może dzięki temu mleko też będzie szybciej wypływac i między karmieniami o czym wspomniałam na początku komentarza  np metodami 7 5 3 bądź 5 3 2  ttzn metoda 753 tzn po 7 min z każdej piersi później po 5 minut pracy laktatorem z jednej i z drugiej piersi i na koniec po 3 minuty z każdej cykl tej metody to 30 min :)  aA metoda 5 3 2 jest krótsza działa na tej samej zasadzie co wcześniejsza ale ma krótszy cykl bo 20 minutowy i analogicznie do poprzedniej dziala się laktatorem 5minz prawej i 5 min z lewej piersi później po 3 minuty z każdej odciaga się laktatorem i na koniec po 2 minuty się ściąga z każdej piersi :)  nno i pij przynajmniej 2litry dziennie to ważne bo jak się za mało pije to naczynia się kurcza i dlatego wyplyw mleka moze byc słaby a jak będziesz pić więcej to nawet lepiej nawodni się organizm naczynia się rozluznia i łatwiej też mleko będzie wypływac.  przy ściąganiu mleka można też stosować lecytyne.  Wczensiej wziąć lecytyne tzn przed ściąganie dzięki niej mleko się rozrzedza  ttrochę i łatwiej wypływa można brać lecytyne i karmić normalnie:) pomaga często przy ściąganiu wlansie mleka dzięki niej mleka więcej się odciaga  ooprócz tego jeśli już butelka to najlepiej wybrać taka która nie zaburza odruchu ssania np lovi Medical bądź hanermann butelkę:) 

A jeśli mam coś doradzić też studiuje i mam dziecko to ja miałam tak że mama czy mąż brał dziecko i co przerwę karmiłam po prostu na uczelni to też jest rozwiązanie o ile masz niedaleko uczelnie.

2019-08-07 22:40

Urodziłam swoje maleństwo w ostatnim roku studiów. Chodziłam na zajęcia, zaliczałam egzaminy, pisałam pracę dyplomową (studia dzienne). Można porozmawiać z prowadzącymi i da się dogadać, wziąć indywidualne system studiów (nie dziekankę) pokarm odciagalam zwykle przed wyjściem, zawsze zawsze starczyło. Piłam herbatę pobudzająca laktację i czasem femaltiker

2019-08-07 22:01

Laktacje pobudzisz częstym przystawianiem do piersi i mozesz pic slod jeczmienny.

Odciągaj laktatorem wtedy kiedy czujesz że piersi są nabrzmiale.

2019-08-07 10:50

Ja ściągam mleko w nocy jak mi piersi nabrzmieja. Ale musisz pamiętać, że dużo siedzi w głowie. Nastaw się pozytywnie a pokarmu będzie sporo. Można się wspomóc herbatkami, laktatorem, słód jeczmienny ale jak będziesz mieć blokadę psychiczną to nic ci nie pomoże. 

 

Ja swoje odciagniete mleko daję dwuletniej córce. 

Konto usunięte

2019-08-07 08:49

Rzenka95 - na ostatnim roku studiów zazwyczaj jest trochę mniej zajęć. Odpuść te, na które nie będziesz musiała chodzić. Dodatkowo uprzedź wykładowców, że masz termin porodu i raczej miesiąc lub dwa po porodzie nie pojawisz się na zajęciach. Bo zwyczajnie będziesz dochodzić do siebie i będziesz opiekować się dzieckiem. Nie nastawiaj się na 100% obecności - daj sobie czas, aby pobyć z noworodkiem. Powinni to zrozumieć. Możesz też napisać podanie do dziekana z prośbą o indywidualny tok studiów, dzięki czemu nie będziesz musiała być na wszystkich zajęciach, a zaliczenia i obecności będziesz ustalała indywidualnie. 

 

Czy uczelnie masz daleko od domu? Może jak będziesz na zajęciach to mąż będzie mógł wyskoczyć na spacer z dzieckiem i wtedy na uczelni być nakarmiła? :)

 

Co do zapasów mleka to tak jak MamaGratki napisała: raczej musiałabyś odciągać codziennie, mrozić i wtedy mąż by to dawał. Laktacja dostosowuje się do każdej kobiety indywidualnie. Jeśli organizm zobaczy, że potrzebujesz więcej mleka (bo odciągasz - stymulujesz) to zacznie go więcej produkować. A jak zobaczy, że nagle przestałaś potrzebować tyle mleka to zmniejszy produkcję. Oczywiście pamiętaj, że to nie działa z dnia na dzień. Potrzebujesz kilku dni, aby rozkręcić laktację. Dodatkowo około 3-5 doby po porodzie SN będziesz miała tzw. nawał pokarmu. W Twoim przypadku warto wtedy poodciągać mleko i pomrozić, tylko pamiętaj aby opisać pojemniczki bo takie mleko jest przydatne tylko określony czas. 

2019-08-06 22:03

Jestem mamą, która karmiła synka butelką, ale mlekiem odciągniętym przez  laktator. Karmiłam tak małego przez okres 9 miesięcy. Laktacja po porodzie zazwyczaj rozkręca się sama, aczkolwiek jest to kwestia bardzo indywidualna. Żeby sobie wspomóc laktację, możesz np. brać tabletki lub pić herbatki, które zawierają słód jęczmienny. Mnie np. pomagało picie bawarki, ale przede wszystkim pomagało częste odciąganie pokarmu. Z racji tego, że ja piersią nie karmiłam, tylko właśnie odciągałam pokarm, laktatora używałam 4 razy dziennie i raz w nocy, przez co nie doprowadzałam do zastojów i okarmu było odpowiednio dużo. Ciężko jest powiedzieć, jak często powinnaś odciągnąć pokarm, tak by starczyło maluszkowi na weekend. Według mnie, wiadomo przed weekendem na pewno, ale nie zgromadzisz pokarmu tyle, żeby w jeden dzień "nazbierać" tego mleka na dwa dni, więc proponowałabym odciągnąć pokarm kilka razy w tygodniu i np. zamrozić.