Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Karmienie piersią przy gorączce i przeziębieniu.

Data utworzenia : 2014-11-20 21:14 | Ostatni komentarz 2016-08-02 22:04

Edyta.Gl

13335 Odsłony
117 Komentarze

Dziewczyny dzisiaj zaatakowało mnie przeziębienie, gorączka 38,6, ból szyi, łamanie w kościach. Brak kataru i kaszlu. Wziełam na noc paracetamol, herbata z sokiem malinowym, tantum verde na gardło. Ale co z karmieniem? zaryzykowałam ...

2016-08-01 21:34

opryszczka towarzyszy mi od razu jak mam obniżoną odporność ale faktycznie nie zaraziłam ją małego...co prawda też ograniczam wtedy całowanie ale fakt faktem kiedy sie spotkam z osobą zarażoną i z objawami opryszczki kilka dni i u mnie się pojawia..więc miałam jakąś obawę czy mały sie nie zarazi ale całe szczęście nie.

2016-08-01 21:23

Co do ketonalu to macie racje, ja go dostawałam a normalnie karmiłam, choć przyznam, że miałam wątpliwości, więc potem starałam się unikać tego typu leków. Potem, przy kolce jak się dowiadywałam, to po ketonalu powinno się 8 h nie karmić. Bławatkowa, wsparcie męża nieocenione. Mój to na każdym kroku powtarzał, że może na mm, że nie męcz się, może ona się nie najada i tak ciągle coś. Jak jedną noc musiałam karmić mm i musiał wstać i pomóc, bo mała tak krzyczała, że nie ma od razu mleczka, że szybko zmienił zdanie. Nawet jak miałam opryszczkę to małej nie zaraziłam, wiadomo, że unikałam całowania jej, ale myślę, że to duża zasługa karmienia piersią. Gorączka i przeziębienie to nic w porównaniu z innymi dolegliwościami, a kiedy można brać leki i dalej karmić.

2016-08-01 20:09

Karmiąc piersią dajemy dziecku nasze przeciwciała to fakt ale nie uchronimy go na stałe przed wszystkimi chorobami które siłą rzeczy musi przejść jako dziecko i to całkowicie zrozumiałe...karmiłam córkę co prawda 10 miesięcy ale nie chorowała do tej pory aż poszła do przedszkola w wieku trzech lat ale były to choroby typu katar, kaszel co inne dzieci cały czas angina, zapalenie płuc czy oskrzeli więc myślę, ze dzięki karmieniu uchroniłam ją choć przed takimi chorobami :)

2016-08-01 12:31

Adamos, chcąc na stałe zbudować dziecka układ odpornościowy trzeba je karmić do ok. 3. roku życia. Te pierwsze 3 lata życia dziecka są bardzo ważne. Starszego syna karmiłam 16 miesięcy. Dziecko pozostaje odporne jeszcze przez kilka miesięcy po zakończeniu karmienia piersią. Jednakże karmienie piersią ma inne dobroczynne działania, które dają o sobie znać w późniejszym wieku. Dziecko długo karmione piersią uniknie w przyszłości takich chorób jak: cukrzyca, miażdżyca, czy nadciśnienie tętnicze. Mój Mąż jako jedyny z braci nie był karmiony piersią (urodził się jako wcześniak i leżał w inkubatorze) i jako jedyny ma niewielkie nadciśnienie tętnicze, które niestety musi regulować codziennym przyjmowaniem leku. Bardzo zależy mi na zdrowiu moich dzieci, dlatego kiedyś założyłam sobie, że będę karmić minimum rok. Starszego syna udało mi się karmić przez rok i 4 miesiące (nie licząc 3 miesięcy, kiedy podawałam Mu jeszcze ściągnięty pokarm w Jego kubeczku), młodszego karmię już ponad 1,5 roku. Teraz im dłużej karmię to mam nadzieję, że będzie to trwało jak najdłużej :) Karmię już prawie 3 lata (nie miałam żadnej przerwy pomiędzy jednym a drugim synem) i sprawia mi to wiele, wiele satysfakcji :) Mąż mówi, że jestem Jego bohaterką i jest ze mnie dumny. Bardzo żałuje, że Jemu nie było dane tego doświadczyć i z całego serca pragnąłby Jego synowie mieli wszystko to co najlepsze. Od początku mnie w tym wspierał, podczas kryzysów laktacyjnych czytał poradniki na temat karmienia piersią i nawet mnie instruował :) Mówił: "Nie słuchaj X, nie dawaj żadnej mieszanki, pokarm będzie, tylko musisz karmić". Jestem Mu za to bardzo, bardzo wdzięczna :) Był i jest dla mnie niesamowitym wsparciem psychicznym :)

2016-08-01 12:00

Blawatkowa wlasciwie dlaczego Twoj starszy synek nie jestvjuz tak idporny przeciez byl karmiony piersia dlugo.wiec dlaczego organizm nie odparnia sie na pozniej.szkoda.

2016-08-01 10:32

Bławatkowa u mnie synek podczas kataru nie chciał jeść z piersi bo strasznie się przy tym męczył i musiałam mu ściągać laktatorem... ale racją jest, ze jedzenie mleczka z piersi (czy ściągniętego) powoduje szybszy powrót do zdrowia naszych dzieci. Synek zaraził się jakiś czas temu kaszelkiem od córki i ona jeszcze pokasływała a jemu przeszło równo po tygodniu - to był na prawdę straszny kaszel z którym byliśmy u lekarza z obawy o zdrówko ale całe szczęście obyło się bez leków i wszystko szybko minęło :) zawdzięczam to karmieniu...

2016-07-31 23:20

Najlepszym przykładem na to, że warto karmić piersią podczas przeziębienia jest mój 1,5 roczny synuś. Oboje wróciliśmy zakatarzali znad morza i częste przystawianie synusia do piersi zdziałało cuda. Staś uporał się z obfitym katarkiem i jest zdrów jak rybka :) A mój niespełna 3-letni synek, który już nie jest karmiony piersią nadal ma katarek. Co prawda wydzieliny jest dużo, dużo mniej, ale nadal podczas wysiłku fizycznego lub w czasie jedzenia ciepłych posiłków, wypływa Mu niewielka ilość katarku... Naprawdę warto karmić podczas przeziębienia :)

2016-07-31 22:26

agn_kaw tak oczywiście ale nie podczas przyjmowania każdych antybiotyków można karmić piersią należy poinformować lekarza aby wiedział co przepisać i ja pomimo tego bałabym się, że może przeniknąć do mleka bo przecież to wszystko jest w moim ciele...ale lekarze pomimo tego mówią, że jak można przyjmować to taki lek jest bezpieczny ale kto mi da taką gwarancję ? Nikt....