Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1141 Wątki)

Jestem zrezygnowana.. jak karmić???

Data utworzenia : 2014-08-27 13:44 | Ostatni komentarz 2015-02-24 12:15

konto usunięte

15382 Odsłony
71 Komentarze

Mam problem dotyczący karmienia. Moja córeczka ma 25 dni. Przy urodzeniu ważyła 3660kg,wychodząc ze szpitala miała wagę 3420kg. Po sześciu dniach nadrobiła swoją masę urodzeniową,po 12 dniach miała już 3840kg. Teraz ma 25 dni i waży 4200kg. Jednak problem dotyczy tego,że mała je bardzo dużo i łapczywie. Po karmieniu nie zawsze chce odbić i wtedy zdarza jej sie nawet wymiotować. Mimo to nie traci na wadze. Jednak ostatnio wymiotowała żółcią i zaczęła sie dusić i dławić. Wezwaliśmy pogotowie. Lekarz stwierdził,ze jest wszystko w porządku. Poszłam następnego dnia do pediatry, Lekarka powiedziała,ze mam karmić przez 5-6minut co godzinę. Robię tak od wczorajszego dnia i faktycznie mała nawet nie ulewa,jednak jest bardzo głodna,więcej płacze i mało przez to spi. noc była wyjątkowo ciężka. Proszę mi doradzić,co ja mam w końcu zrobić,żeby było dobrze? Zeby jakoś ulżyć mojej córeczce,ale żeby również się najadała.. Strasznie mi żal mojej Judytki.. Prosze o pomoc..

2014-08-31 12:07

W nocy raczej jest spokojniej,,tak mi się wydaje.. moze rzeczywiście Judytka wtedy je spokojniej.. Teraz daję jej ile mała potrzebuje i póki co trochę ulewa,ale nie dużo i odpukać nie wymiotuje.. tylko martwi mnie to,że wczoraj cały dzień do dziś nie robiła kupy.. A co do karmienia zanim robi się nie spokojna,to ciężkie wyzwanie dla mnie.. bo ona jak sie budzi to daje znaki,że chce jeść,ale przed jedzeniem staram się zawsze zmienić jej pieluszkę,żeby nie wywijać nia po jedzeniu,bo wtedy na pewno uleje.. a pół godziny po jedzeniu z reguły już śpi,jak się naje,.. więc to takie chyba koło zamknięte.. sama już nie wiem..

2014-08-30 21:31

Ja bym jak najczęściej przystawiała dzieciątko do piersi i ograniczałabym mleko modyfikowane, ponieważ jest o wiele bardziej ciężkostrawne od mleka mamy i rzadziej wtedy się karmi, a dziecko ssie mniej efektywnie. Zwróciłabym również uwagę na smoczek z jakiego dziecko ssie, czy nie zaburza odruchu ssania i na pewno wezwałabym doradcę laktacyjnego do domu na wizytę. Trzymam kciuki:)

2014-08-30 21:26

Witam, Są takie łapczywe ssaki, które bardzo dużo i często jedzą i potem dużo ulewają. Ulewanie w tym wieku w absolutnej większości przypadków jest fizjologią. Ja proponuję jednak nie ograniczać dziecku zanadto ilości mleka, bo się będzie denerwować, a te problemy z ilością mleka to też mogą wynikać częściowo z ograniczania dziecku karmień. Po części też ze stresu. Czy w nocy, jak dziecko je bardziej na śpiąco, to też ten problem się pojawia? Czy jest trochę lepiej? Proszę próbować karmić małą w momencie kiedy jeszcze nie jest bardzo głodna, tylko daje pierwsze oznaki - czyli wkładanie paluszków do buzi, czy szukanie czegokolwiek do possania w okolicy ust. Może jak nie będzie bardzo wygłodniała, to będzie spokojniej ssać. Po kilku minutach warto spróbować podnieść ją do odbicia. Od razu mówię, że nie każdemu dziecku odbija się od razu, u niektórych trzeba poczekać parę minut, ponosić trochę itd. Można, jak ktoś tu pisał, odciągnąć przed karmieniem trochę mleka pierwszej fazy (2-3 minuty), żeby dziecku wolniej leciało z piersi, to będzie mniej łapczywie jeść. I można, a nawet dobrze jest, przyznawać jedną pierś na 3-4 godziny, czyli nie zmieniać co karmienie, tylko co kilka. Jeśli pokarmu jest mało, to herbatki laktacyjne, Femaltiker i stymulacja laktatorem (po karmieniu dziecka spróbować jeszcze poodciągać przez kilka minut z piersi, nawet jeśli nic nie leci, żeby organizm wiedział, że potrzeba więcej wyprodukować.) Z zagęszczaniem to na razie bym się wstrzymała, to raczej nie działanie pierwszego rzutu

2014-08-30 14:18

Beatko oczywiście bardzo Ci dziękuję i rozumie się samo przez sie,że razem przez to przejdziemy :) Angie,oj nie!! ja nie z tych,co sie poddają :D już wolę poeksperymentować,jak sie poddać :) i wiem,ze będzie dobrze :) inaczej być nie może.. idę zaraz odciągnąć laktim mleczko :) Nie chcę zapeszać,ale wydaje mi się,że jak by dzisiaj było go więcej troszkę.. ale ściągnę i zobaczymy ile wyjdzie :)ale i tak stwierdzam,ze nawet jak laktacja wróci,to dokończę to opakowanie mm :) bo szkoda mi tych pieniędzy,a otwarte opakowanie może stać tylko 3 tygodnie.. Z tymi ciepłymi okładami,to rzeczywiście bardzo dobry pomysł! jak miałam nawał,to trochę rozgrzewałam piersi i masowałam.. będę teraz kontynuować :) kochane z Was kobietki :*

2014-08-30 10:46

Ja nie wiem jak to jest z tymi laktatorami dwufazowymi bo takiego nigdy nie miałam. Ale ten pomysł z rozgrzaniem piersi jest bardzo dobry. Ja zawsze przed odciąganiem pokarmu także masuję piersi, a na początku rozgrzewałam piersi. Miałam w butelce ciepłą wodę i tą butelką okładałam piersi.

2014-08-29 23:36

Hmmm. Widzę, że Wy wszystkie jesteście zwolenniczkami metody 753... A wiecie, ze ja nie? Wg mnie to super metoda do uźywania z lakti jednofazowymi. Chciałabym widzieć jak przystawiacie maluszki 6 razy do piersi ;). Dziewczyny, laktator dwufazowy naśladuje ssanie dziecka, najpierw szybka i płytka stymulacja, która uwalnia mleko z kanalików, a nastepnie głebsze i dłuższe ssanie, bardziej efektywne. Dlatego też przy lakti dwufazowych nie warto marnować czasu na odciąganie 753. Magda odciągaj co 2,5-3h przez 10 min, w tym 1-1,5 min stymulacji, nawet jak już mleko będzie leciało. Staraj się to zgrać z karmieniami Judysi. Najpierw ją nakarm, poloż Kruszynkę spać i odciagaj w tym czasie. Ja zastanawiam się czy Judysia nie jest rozdrazniona tym przejściowym karmieniem i dlatego mleczka nie chce pić z piersi. Zaś jej niepokój przekłada się na Twój i u Ciebie powoduje blokadę wypływu mleczka. Spróbuj przed odciąganiem mleka lub przed karmieniem Judysi wziąć ciepły prysznic skierowany tylko na piersi... Ogrzanie piersi (nawet możesz położyć pieluszkę namiczoną ciepłą wodą) powoduje rozszerzenie kanalików). Pierwsze 6 tyg jest kluczowe dla dalszej laktacji dlatego w tym okresie nie powinno się eksperymentować :). Będzie dobrze Kochana, wiesz o tym, prawda?

2014-08-29 19:37

Madziu mogę Ci jeszcze polecić łuski kakaowe, one także dobrze wpływają na laktację. Nie wiem czy zauważyłaś, ale ja też mam problem i ilość mojego pokarmu samoistnie z dnia na dzień sie zmniejszyła. Cały czas walczę i nie zamierzam się poddać. W najgorszych momentach także podawałam po piersi synkowi mm. Takźe powalczymy sobie razem i pamietaj, że trzymam za Ciebie kciuki. Możesz sobie poczytać wypowiedi Levuska w moim wątku : http://www.lovi.pl/pl/forum/2/3415

2014-08-29 19:29

Beatko,kochana dzięki za wsparcie :) przystawiam małą często i właśnie tym systemem 7-5-3 odciągam laktim :) Też obstawiam,że to właśnie dziwne karmienie mogło wpłynąć na laktację.. Felmatiker piję i mam jeszcze taką herbatkę dla mnie do wypicia z anyżem,koprem włoskim i jakimiś tam jeszcze pierdołami :) zobaczymy!staram się myśleć pozytywnie!!! wykarmię Judytkę na pewno! nie ma innej opcji! tak mi na tym zależy,ze na pewno sie w każdym razie nie poddam!!