Karmienie piersią (1140 Wątki)
Jedna pies jadalna
Data utworzenia : 2021-02-09 18:52 | Ostatni komentarz 2021-07-29 15:22
Hej dziewczyny
Moj syn ma 5 miesiecy. Jest karmiony piersia. I mamy taki problem, ze tylko jedna piers akceptuje . Drugiej nie chce od samego poczatku.... co robic?
2021-03-04 21:12
U mnie ogólnie wolała prawą pieś i wolała na tym boku spać
2021-03-03 16:55
Znam kilka przypadków gdzie kobiety karmily tylko z jednej piersi. Drugą piers dzieci odrzucały. Nie sprawiało im to problemu, laktacja była w normie. Dla mnie to byl szok ale najwidoczniej tak można:)
2021-03-03 12:55
Ja z drugiej ściągałąm pokarm, mała jak spała to było jej obojętne którą ssie, a jak nie spała to tylko prawa szła w ruch
2021-02-16 10:53
Powtarza się post.
Sprawdź w wątkach że już taki istnieje
2021-02-16 09:19
Myślę że można by było pokazać dziecko osteopacie, potrafi zdziałać cuda. Wystarczy, że maluch jest przyzwyczajony do konkretnej pozycji czy strony i zmiana powoduje w nim niechęć.
Moja pierworodna nie akceptowała jednej piersi przez pierwsze 3 miesiące życia ale miałam wklęsłe brodawki i po prostu mogło być jej ciężko. Przystawiałam ją do tej niechcianej piersi w pierwszej kolejności i chociaż raz na jakiś czas zasysała. Później zaczęłyśmy się karmić na leżąco i problem zniknął.
2021-02-15 21:51
To się często zdarza u dzieci, może próbujcie zmiany pozycji a jeżeli to nic nie da to może wizyta u fizjoterapeuty albo odciagaj pokarm z tej piersi z której nie chce.
2021-02-13 20:13
Martyna takich wątków jest mnóstwo, poszukaj w lupce.
Najlepiej odciągać laktatorem z niechcianej piersi.
2021-02-13 18:13
Jeśli jest tak już od urodzenia, to może być trudno rozkręcić laktacje na nowo w tej ”gorszej” nielubianej piersi. Pytanie tylko czy dziecku wystarcza mleka z jednej? Ma prawidłowe przyrosty masy ciała i rozwija się w dobrym tempie? Mój starszy synek przez pierwszy miesiąc pił tylko z jednej piersi, ale wiązało się to z jego słabymi przyrostami i musiałam zrobić wszystko, żeby jednak zaakceptował też i drugą, bo inaczej skończyłoby się na dokarmianiu mm i przejściu na butelkę... Doradczyni laktacyjna rozpisała nam plan działania i bardzo szybko udało się nadrobić straty, po 5 mies był już nawet bardziej okrągły niż jego rówieśnicy.