Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

jak długo Karmić

Data utworzenia : 2014-05-06 13:03 | Ostatni komentarz 2015-11-24 14:44

goja301

11016 Odsłony
83 Komentarze

Kochani przetrwałam 3 kryzysy pokarmowe z trudem ale sie cieszę ze sie nie poddałam.Czuje sie dumna ze udało mi sie karmić tak długo.obecnie synek 20 maja będzie miał juz roczek dokarmiam go tylko jak nadchodzi czas na jego drzemki (2 razy dziennie) i czasem w nocy jak coś mu sie przyśni złego i płacze (na uspokojenie) poza tym karmie go na noc butelką o 24 w nocy i o 3 w nocy. Nigdy nie przesypia nocy normalnie czy karmiłam w nocy piersią czy butelka czy dawałam tylko wode do picia. Czy juz nadszedł czas na odcycowanie? Co zrobić aby dziecko było syte na noc i przespało ją

2015-11-24 14:44

Bławatkowa2015 bratanek ma teraz 7 lat i już chodzi do szkoły :) Powiem Ci, że ja też muszę być jakimś wyjatkiem, bo karmiona byłam od urodzenia mm(moja mama nie miala pokarmu) i choruję bardzo rzadko. tak naprawdę nie pamietam, kiedy ostatnio byłam chora, że grypa, kaszel, katar. Jak mnei cos łapie to zazwyczaj podwyższona temperatura(maz 37,5 stopnia) i katar, ale bardzo rzadko. WIęc dużo więcej jest tych wyjątków :p

2015-11-23 21:49

To prawda alergik ma słabszy układ odpornościowy a karmienie piersią nie powoduje alergii. Dziecko po prostu tą alergię ma i nie ma zmiłuj. Dużo zależy od tego jaką dziecko ma odporność czy jest przegrzewane,czy wychodzi na dwór o przy każdej pogodzie a nie tylko jak jest +20 stopni. Mój synek na mm też nie choruje,czasem jakiś katarek ale nie przechodzi tego jakoś mega źle ale dbam o niego jak mogę żeby go hartować a bez tego to kto wie jakby było?

2015-11-23 21:17

Magicznypazur, skłonność do uczuleń i alergii jest dziedziczna. Karmienie piersią niestety nie zabezpieczy dziecka przed zachorowaniem, ale jedynie złagodzi przebieg alergii. Niestety alergicy mają tendencję do łapania różnych infekcji, ponieważ ich układ immunologiczny jest zachwiany. Twój 5-letni bratanek jest pewnie wyjątkiem od reguły tak jak mój Mąż, który z ważnych powodów nie mógł być karmiony piersią :) Mąż bardzo rzadko choruje, ale zmaga się z małym nadciśnieniem. Nikt nie chce mi uwierzyć, ale katar trwa u mnie zaledwie 2 dni. Po pierwsze dlatego, że byłam karmiona piersią ponad rok. Po drugie dlatego, że mama bardzo rzadko sięgała po antybiotyk, a wolała mnie leczyć bańkami. Jestem Jej za to niezmiernie wdzięczna :)

2015-11-23 21:04

Bławatkowa2015 to dobrze, że lżej przechodziłaś choroby. Ale nadal uważam, że dzieci na piersi wcale nie muszą rzadziej łapać zapalenia ucha czy lżej przechodzić choroby. Od koleżanki synek, niedawno skończył 7 miesięcy. Cały czas jest na piersi i nie dość, że jest alergikiem to w dodatku już raz miał grypę i raz zapalenie ucha. Rozmawiałam wtedy z koleżanka czy uważała, żeby synka nie przewialo. Chucha i dmucha na niego jak każda matka na swoje dziecko, żeby nie złapało choroby. Bardzo źle zniósł chorobę. Znowu mój bratanek, który był od urodzenia na mm przez 5 lat nie zachorował w ogóle. Jak poszedł do przedszkola to raz był chory, że grypa itp i kilka razy przeziębienie(katar czy kaszel) bez gorączki. Mój synek był karmiony moim pokarmem przez 8,5 miesiąca i też zdążył zachorować i też nie zniósł tego najlepiej. Więc nadal nie przekonało mnie to, że dzieci na piersi łagodniej przechodzą choroby :) Oczywiście za karmieniem jestem i zawsze będę, ale no niektore argumenty po prostu mnie nie przekonują :)

2015-11-23 15:35

Jeśli taki sposób nie będzie przeszkadzał mamie to karmienie/picie ale już nie z cyca mleka mamy to może się sprawdzić jako bariera ochronna na odporność dla dzecka Choć tak naprawdę nie wiem co o tym myśleć bo ja np karmię już 9mc i moja mala nigdy nie chorowała ( miała tylko 3 dniówke) a sąsiadka karmi 19mc i jej córka często choruje.... Więc jak widać to zależy od dziecka i jego własnej odporności ale na pewno coś w tym jest co opisujesz Bławatkowa a najbardziej przekonuję mnie to że dziecko kp przechodzi łagodnej choroby :) Czasem lepiej kp dłużej niż wydawać na leki i biegać z dzieckiem do lekarza ;)

2015-11-23 15:04

Magicznypazur, zadaję sobie sprawę z tego, że przedszkole jest "siedliskiem różnorodnych infekcji", a dziecko od dziecka zaraża się najszybciej. Każde dziecko niezależnie od tego czy było karmione piersią czy mieszanką modyfikowaną prędzej czy później w okresie obniżonej odporności złapie jakąś infekcję. Jednakże badania wykazały, że dzieci karmione piersią znacznie lżej przechodzą wszelkie choroby. Czy wiesz, że wśród dzieci karmionych piersią zaobserwowano mniejszy odsetek zachorowań na zapalenia ucha środkowego? Na podstawie obserwacji stwierdzono również, że u takich dzieci występuje mniejsze ryzyko alergii, raka, cukrzycy wieku dziecięcego i otyłości. Byłam karmiona piersią ponad rok, siostra tylko 3 miesiące. I kiedy Ona zachorowała na ospę wietrzną była cała w ropnych wykwitach, które bardzo długo się goiły. Bardzo źle się czuła, nie mogła się nawet podnieść z łóżka. W międzyczasie zachorował mój brat, który troszkę lżej przeszedł tę chorobę (był karmiony piersią przez 8 miesięcy). Ja zajmowałam się cały czas chorym rodzeństwem, smarowałam ich, przynosiłam Im jedzenie do łóżka. I wiecie co? Ja również się zaraziłam, ale w moim przypadku było to tylko kilka krosteczek na twarzy i szyi. Nikt nie chciał mi uwierzyć, że to ospa, bo przypominało to bardziej trądzik. Pediatra jednoznacznie stwierdził, że to ospa, ale o bardzo łagodnym przebiegu. Rodzeństwo zaraziło się dwa tygodnie wcześniej od kuzynki, która mieszka w Warszawie. A, że ja byłam najdłużej karmiona piersią najłagodniej przeszłam ospę :) Długie karmienie piersią nie gwarantuje więc całkowitej ochrony przed zachorowaniem, ale znacznie łagodzi przebieg choroby :)

2015-11-23 14:37

Nie sądzę, by karmienie pokarmem kobiecym miało aż taki wpływ na to, czy dziecko będzie chorowało jak pójdzie do przedszkola czy nie :) Już wcześniej dyskutowałyśmy o tym, że dzieci na piersi i dzieci na mm tak samo mogą chorować często...

2015-11-23 14:28

Nie pomyślałam jakoś, żeby z czasem zmienić pierś na mleko z kubeczka. Powiem Wam , że to jest myśl dla kobiet które chcą karmić jak najdłużej.