Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1166 Wątki)

Guz w piersi.

Data utworzenia : 2018-03-06 03:02 | Ostatni komentarz 2022-08-25 10:17

Konto usunięte

12426 Odsłony
25 Komentarze

Witam. Mam 29 lat urodziłam 6.01.18 pierwsze dziecko. Karmię piersią. Dziecko przybiera prawidłowo. Przez ok.10 lat z przerwami przyjmowałam antykoncepcję. Zanim nauczyłam się prawidłowo karmić małą trochę minęło. Miewałam zastoje, ale towarzyszył im ból i tylko karmienie lub odciąganie przynosiło ulgę. Wczoraj podczas prysznica wyczułam dość duży guzek, najgorsze że on nie boli. Karmie tą piersią ale nie czuje żeby się zmniejszył. Moje pytanie jest takie czy wszystkie zastoje bolą?

2018-03-10 20:58

Witam, takie guzki mogą się pojawiać w czasie laktacji i wcale nie muszą boleć. Zazwyczaj jest to efekt zatkania jakiegoś kanalika mlecznego, czasami wynika to z ucisku (np. biustonosza, noszenia torebki w określony sposób, pozycji przy spaniu itd). Nieraz pojawiają się takie guzki, kiedy zmniejsza się ilość karmień albo wydłużają się przerwy pomiędzy nimi. Ważne jest wtedy karmienie w takiej pozycji, żeby bródka lub nosek dziecka znajdowały się na przebiegu tego kanalika, bo wtedy najskuteczniej jest to miejsce opróżniane. Można wtedy przed karmieniem zrobić sobie na to miejsce ciepły okład albo ciepły prysznic.

2018-03-10 16:40

Moim zdaniem najlepiej poobserwować przez kilka dni i jeśli nie zniknie to lepiej pójść na usg. Ja w wieku 24 miałam wycinanego prawie 3 cm guzka ( na szczęście nie groźnego). Lekarz wówczas ostrzegł mnie, że jeśli go nie wytnę to np podczas ciąży może znacznie urosnąć. Sam zabieg nie był straszny bo odbył się przy znieczuleniu miejscowym i po pół godzinie do domu.

2018-03-09 00:09

To problem z głowy. Dobrze, że się okazało że to był zastój a nie coś bardziej poważnego.

2018-03-08 22:12

To teraz pamiętaj przede wszystkim o dobrze dobranej bieliźnie. Najlepiej bez fiszbin żeby nigdzie nie uciskała.

2018-03-08 18:14

to super ze juz po zastoju i guzku ktory wlasnie tym byl często tak się zdarza czasem niewinny palec którym podtrzymujemy pierś może spowodować zastój.

2018-03-08 17:35

Dziewczyny guz zniknął. Karmiłam małą trochę dłużej tą piersią. Lekarz stwierdził, że musiałam gdzieś mocno przycisnąć pierś i dlatego zrobił się zastój. Dziękuję za porady i pozdrawiam

2018-03-08 15:50

Nie zawsze guzki bolą ale na pewno na Twoim miejscu wybrałabym się i zrobiłabym USG piersi. Moja siostra kiedyś też wyczuła guzek w piersi i w miejscu w którym on był pierś była bardzo twarda. Poszła na USG . Miała tłuszczaka, którego usunęła. Po czasie zrobił jej się inny tłuszczak tylko w innym miejscu. Aha najpierw siostra poszła do ginekologa a dopiero później na USG. Z tym, że ona nie karmiła piersią w tym czasie więc to troszeczkę inaczej. Ale Ty szukaj tak jak napisała Agn specjalistę który wykona USG w czasie laktacji. A jeśli jest to tylko zastój to przede wszystkim jak najczęściej przystawiaj dziecko do tej piersi w której wyczułaś guzek. Ja jak miałam zastój to starałam się właśnie, żeby dziecko jak najwięcej z niej wyssało. Możesz zmienić też pozycję karmienia. Spróbuj karmić spod pachy wtedy Maluszek ściąga mleko z innych części piersi.

2018-03-06 20:16

Maja mnie niekiedy nie bolały te guleczki, więc u mnie nie wszystkie były bolesne. Ale jeśli stan utrzymuje się długo a guzek jak sama wymacałaś jest spory, to pójdź na usg do dobrego specjalisty albo choć niech ginekolog zrobi badanie palpacyjne. Ja w jednej piersi mam po prostu włókniaka, który nie przeszkadzał w karmieniu musiałam go po prostu kontrolować, i pojawił się znienacka, bo samobadanie piersi to u mnie był comiesięczny nawyk przed ciążą. Najlepiej byłoby po prostu poradzić się specjalisty bo może być to zastój trudny do rozpracowania, ale może to być też włókniak, tłuszczak albo jakies inne cuda które lubią pojawiać się w piersiach i niekoniecznie musi być to związane z laktacją. Udowodnione jest co zapewne sama wiesz i pewnie dlatego o tym wspomniałaś, że długotrwałe przyjmowanie antykoncepcji hormonalnej podbija jeszcze występowanie różnorakich nowotworów w piersiach (nie mówię tu jedynie o tych złośliwych ale również tych łagodnych zmianach) dlatego na prawdę warto wybrać się do specjalisty i mieć pewność. Możesz skonsultować się z ginekologiem, chirurgiem onkologiem albo choćby dobrym technikiem radiologii na wykonanie usg ale tutaj musisz zorientować się kto u Ciebie w mieście podejmie się wykonania i opisu usg piersi podczas laktacji bo z tego co wiem nawet lekarze często kręcą nosem na takie badania i próbę oceny wyników, dlatego musisz znaleźć kogoś na prawdę dobrego i kompetentnego i nie dać sobie wmówić że się "nie da" podczas karmienia. Da się i można i co więcej w Twoim przypadku jest to wskazane. Ja ze swoją zmianą byłam u pani profesor ze specjalizacją chirurgia-onkologia, ona po badaniu palpacyjnym od razu powiedziała że to włókniak, ale zrobiła usg i w badaniu też to potwierdziła, ale to na prawdę wybitny specjalista a i tak na samym wymacaniu nie skończyła, więc byłam pewna że wszystko jest w porządku i to nic groźnego.