Gdy pojawia się kolka niemowlęca

Pszczółka nie wiem, nie dawaliśmy , bo synek nie miał problemów z brzuszkeim . Często go kładłam na brzuszku i pierdzial sobie, kupy tez normalnie robił. Dopiero przed 4msc jak byliśmy u pediatry to kazała dawać probiotyk (powiedziała , że obojętnie jaki), bo się pojawiał sluz w kupie 

gugia z tym probiotykiem to sama nie wiem -jedni mówią, że podawać  (pytanie który,  bbo różnie można zareagować - wiem po sobie i po synu ) inni, że nie bo lepiej jsk sobie sam wykształci swojs flore z mleka...

Jak najwięcej na brzuszku , termoforek to tez super sprawa;) u nas położna jeszcze mówiła,  że takie maluszki nająć niedojrzaly układ pokarmowy i ze warto dawać probiotyk 

U noworodków to normalne. Moj mały też płacze kiedy nie może się wypróżnić. Ma.2 tygodnie. Noworodki nie mają zdolności rozluźnienia mięśni, nie panują nad tym. Zwykle się naprezaja A gazy zostają w środku. To powoduje problemy brzuszkowe, płacz itd. U nas świetnie pomaga układanie na brzuszku w dzień, noszenie w pozycji na brzuchu, częste przystawianie do piersi żeby dziecko mogło się uspokoić. Polecam też masaże brzuszka i termoforek. 

No to pewnie niedojrzałe jelitka... Niemowlaki to mają jednak ciężki żywot jak nie kolki, to ząbkowanie... 

doczytalam potem sama, bo pediatra przez telefon nawet o tym nie wspomńial, ze dzieci borykaja sie z dyschezja- czyli tak jak piszecie niedojrzałością układ. Pokarmowego.

i jak pomyślałam to bardziej jego reakcje byłyodpowiedzia zwiazana z niedojrzałością jelitek niż kolka- plakal ale calymi dniami i puszczał mega baki przy tym . Brzuszek zawsze miała miękki...

 a propos - dzisiaj ma chyba jakiś nawrot dolegliwości :/

U nas był płacz ale nie przez kolki tylko najprawdopodobniej przez niedojrzałe jelita... 

U nas córka też miała kołki ale był armagedon a syn nic..