Karmienie piersią (1165 Wątki)
Gdy pojawia się kolka niemowlęca
Data utworzenia : 2013-01-15 09:12 | Ostatni komentarz 2022-08-25 10:21
68368 Odsłony
1156 Komentarze
Kolka niemowlęca spędza z powiek sen wielu rodzicom. To dla dziecka bolesna i uciążliwa dolegliwość, która potrafi trwać nawet kilka miesięcy. Poznaj jej przyczyny oraz sprawdzone sposoby na jej złagodzenie.
2020-07-15 20:06
Starmillka my tez bylismy na kursie masazu shantala i robie czasami synkowi po kapieli, mimo ze nie ma problemow z brzuszkiem. Bardzo go lubi, dodatkowo go wycisza przed snem ;)
2020-07-15 14:02
Niestety ale kolka może się pojawić zarowno przy karmieniu piersią, jak i przy karmieniu butelką. Nas kolki nie ominęły. Pomoglo kilka rzeczy. Po pierwsze ciepły termoforek na brzuszek. Warto spróbowac masażu antykolkowego - w sieci jest wiele filmikow pokazujących jak wykonywać masaż Shantala, my akurat byliśmy na kursie w ramach szkoły rodzenia tak więc podstawy masażu już mieliśmy. Jeśli to nie pomoga, dobrze jest spróbować środków na kolkę. Można zobaczyć jak dziala espumisan (jest w kropelkach). W niektórych przypadkach kolka jest spowodowana nietolerancją laktozy, w tej sytuacji masaże i inne domowe sposoby raczej nie pomogą, konieczne będzie wprowadzenie kropelek z enzymem laktazy. My stosowaliśmy Delicol i pomógł.
2020-07-15 12:33
moja jak ostatnio tak płakała chyba z 20 minut to już nie wiedziałam co robić by ją uspokoić a co dopiero kilka godzin.Moja czasami jak minie sobie porę spania to ma problem z zasnieciem i zaczyna płakac.
2020-07-15 12:19
Serce boli jak taki maluch płaczę a my nie wiemy czemu :((
2020-07-15 11:40
Szczęśliwe dzieci i mamy, gdy nie ma kolek... były takie dni, ze płakałam z bezsilności i zmęczenia razem z młodym...
odnosze wrażenie ze w zasadzie to do końca kołki nie były tylko dyschezja - bo wtedy bardzo ładnie jadł -w zasadzie tylko cyc go uspokajał - ponoc w trakcie bólów brzucha to pomaga dziecku
nie miał twardego brzuszka itd...
i chyba jednak ten Delicol coś pomogl
szkoda tylko, ze teraz minęły 3 miesiące a problemy z brzuchem nadal są - tylko inne ;):/
jedyne co podtrzymuje na duchu to to, ze dzieciom ponoc się krzywda nie dzieje - choć trudno w to uwierzyć i ze np. mój syn zaraz po napadzie potrafił się usmiechnac :)
przyznam, ze po tych trzech miesiącach pamietam jak przez mgle te ciężkie chwile , podobnie jak ból porodowy ;) i liczę na to, ze i tobecny okres ojęczałego malca, gdy tylko go odłożę również szybko minie ;D
2020-07-14 14:45
Karolina u nas nie było kllek, ale rozumiem co przeżywają rodzice z takimi dziećmi, wystarczyl mi jeden dzień.. ta bezradność, coś strasznego
2020-07-14 10:40
Myślę że nikt nie zrozumie tego jeśli tego nie przeżył. Ja mam to szczęście że przeżywam to po raz drugi. Nigdy nie zapomnę jak byłam w domu u rodziców z synem na święta miał 2 mc . Płacz zaczynał się od 17 i trwał do 3 w nocy. W którymś momencie wpada do pokoju moja siostra i mówi że nie potrafimy dziecka uspokoić po 10 minutach oddala go nadal płaczącego i poszła spać.
2020-07-13 21:52
Paulinek u nas było bodobnie, mała prężyła się i odpychała od piersi przez co ja myślałam że nie umiem jej nakarmić i prawidłowo przystawić i kończyło się to u mnie płaczem. Po wizycie przed szczepieniem opowiedziałam wszystko Pani doktor ona stwierdziła że jej brzuszek nie jest całkowicie miekki i może nie radzić sobie z laktozą, kazała zrobić nam badanie kupki i potwierdziło się, teraz podajemy Delicol i Biogaia na zmianę do każdego posiłku, kupka pojawiła się po kilku dniach dwa cale pampersy. Brzuszek robi się mięciutki, a mała juz sie nie odpycha od mojej piersi