Czym sprać kobiece mleko ?

Zapewne też o to chodzi aby mleko było przebadane 

Anita ja też po oku wprowadziłam ale córka piła 1-2 butelki po 120 ml dziennie

Aneczka z tego co wysłuchałam  jakis czas temu na temat  Melka krowiego i również po roku można wprowadzać jesli nie ma przeciwskazań. 

Ja np bardzo szybko przrszlam na melko krowie i mi nic nie bylo ale to były zupełnie inne czasy, mysle ze jak wsiach gdzie ma krowy tez inaczej spostrzegają ten temat bo ma w zasięgu ręki  swierze mleko.

Monia na krowim mleku nic nie jest napisane od jakiego wieku można i co podasz? Są zalecenia których mniej więcej się człowiek trzyma. A napisać na opakowaniu można wszystko

MOnia no,ale chyba sto razy tłumaczyłam w różnych wątkach,ze są po 4 miesiacu napisane bo to marketing ! zalecenia są takie, że soki się wprowadza po roku. Możesz i mleko krowie sobie podać zaraz po urodzeniu, ale zalecenia są inne to o to chodzi :)

to , że coś można wcześniej podać według etykiety nie oznacza, że się podaje. Jasne możesz dawać co chcesz i kiedy nie kierując się kompletnie zaleceniami WHO ale po coś one są i myślę, że to mądrzy ludzie je wymyślają i nie biorą sobie tego z kosmosu tylko jest jakaś ku temu przesłanka, że powinno być tak, a nie inaczej .  Naprawdę możesz i od 4 miesiąca poić dziecko soczkami, ale do 6 miesiąca głównym płynem jakie pije dziecko ma byc mleko mamy czy mm ,a do roku do tego ma dojść woda tyle. 

Tu chodzi o to, że nie ma takich zakazów handlowych by nie mogli sobie wpisać , że coś jest od 4 miesiąca. Kiedyś były inne wytyczne Ciebie i mnie pojono na bank soczkami mając 4 miesięce bo były inne zalecenia. Teraz można po roku,co zrobi rodzic to już jego sprawa. Ja mam inne podejście i kieruję się zasadami IŻŻ i WHO bo tak mnie uczono i wiem, że jest to grono osób , które ma ogromne kompetencje by takie zalecenia stworzyć i bez powodu tak to wygląda. Wiadomo przemysł konsumpcyjny się kręci. Pułapek na etykietach jest od groma, ale trzeba być świadomym i je czytać dowiadywać się czemu tak jest . Na produktach napiszą wszystko by sprzedać.

Chodzi o to, że zbyt szybkie podanie słodkich napojów może skutkować problemami w przyszłości bo popijac soczki ciągle do tego się przyzwyczają maluchy i to będzie ich główny napój,a nie woda ,która nie ma kalorii cukru. Potem jest jak jest , że "ok. 10% dzieci w wieku 1-3 lat ma nadwagę/otyłość, a dodatkowe 18,4% jest zagrożone nadmierną masą ciała. Problem nadwagi i otyłości dotyczy też niemal co trzeciego 8-latka (badanie COSI, 2016)." Jasne,że nie zaszkdozisz dziecku jak podasz sok po 4 miesiącu raz na jakiś czas,ale uwierz jets grono osób, które tylko tak podają płyny potem dzięki bo im wody nie wypije. Poznają ten słodki smak,który im zasmakuje,a gdzie tam będą chciały pić wodę bez smaku. Nie bez powodu ważne jest te 1000 dni w kształtowaniu nawyków żywieniowych. Co wypracujwsz u dziecka na początku zaowocuje Ci w przyszłości :-)

Piszę że są po 4 miesiącu :) jeśli by były trrujace nie mógłby być dla dziecka 

MOnia jasne, że nie są złe o ile je dajesz po roku :)

Także myślę że nie są takie złe :)