Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Czemu nie zwiększa się lakatacja?

Data utworzenia : 2017-06-22 13:00 | Ostatni komentarz 2022-10-27 17:59

aleksandraajk

23012 Odsłony
240 Komentarze

Mój syn jest wcześniakiem urodzonym w 33 tygodniu. Obecnie ma 38 tygodni. Początkowo był karmiony sondą mlekiem z banku, następnie smoczkiem moim mlekiem oraz dokarmiany mm ostatecznie wystarczył mój pokarm. Niestety w szpitalu nie otrzymałam pomocy jak przystawiac dziecko do piersi. Podejmowałam sama nieudolne próby trochę w szpitalu trochę w domu ale ponieważ dziecko słabo ssało, źle układało wargi i płytko chwytało cały czas karmiłam głównie butelką. Niestety pokarmu nie przybywało i zaczęłam po poradzie lekarki podczas wizyty patronażowej dokarmiać sztucznym. Jednocześnie byłam w poradni laktacyjnej po pomoc. Udało się dziecko przystawiac prawidłowo i zaczęłam znów karmić piersią niestety z mojej niewiedzy dokarmialam dziecko sztucznym mlekiem a ponieważ nie sciagałam pokarmu było go coraz mniej bo dziecko słabo ssało i szybko się męczył i zasypial. Pokarmu było coraz mniej o czym zorientowałam się dość późno. Zaczęłam na nowo ściągać lakatatorem ale nie widzę efektów. Obecnie sytuacja wygląda tak że przystawiam dziecko do piersi ok 10-15 minut do każdej choć nie chce jeść bo jest mało pokarmu, następnie podaję w butelce ok 50 ml mojego pokarmu (z 2 odciągań) i na koniec dokarmiam sztucznym 60 ml. Trwa to wszystko ok 45 minut. Następnie po karmieniu odciagam pokarm przez 30 minut (systemem 7 5 3). Po ok 1,5 godz znów odciagam pokarm między karmieniami i za jakieś 1,5 godz znów zaczynam cykl od nowa. Niestety udaje mi się ściągać tylko 20 ml po karmieniu i ok 30 ml między karmieniami. Nie widzę poprawy po 3 dniach. Czy mogę to jakoś poprawić? Czy robię coś źle?

2017-08-16 13:39

Skoro tak to raczej nie powód do zmartwień po prostu może to wynikac z nie dojrzałości jelit i ze przejdzie :)

2017-08-16 08:46

Póki co były 2 te kupki i obydwie w podobnym kolorze choć nie był to taki do końca zielony tylko coś pomiędzy. Pomyślałam też o alergii ale nic nowego nie jadłam więc chyba to nie to. No i nic więcej się nie dzieje więc jakoś się nie martwię zbytnio może się też unormuje.

2017-08-15 22:41

Kasiu zielona kupka o ile malec nie ma gorączki nie płacze i zachowuje się normalnie to nie jest powód do zmartwienia często tak się zdarza wynika z nie dojrzałości brzuszka często choć warto obserwować bo może też być objawem alergii albo na ząbki moj też miał zielone lekko a potem ząbki poszły :) Wiem Kasiu ale u nas marchewka czy jabluszko nie powoduje zaparć :) po prostu czasem szybko wszystkie trawi a czasem wolniej stąd jest albo codziennie albo co drugi dzień :) wiem Kasiu że dla brzuszka to nowość i też musi się przyzwyczaić dużo czytałam na temat rozszerzania diety ogólnie o organizmie niemowląt :)

2017-08-15 22:35

Aleksandra a jakiego koloru teraz jest kupka? Bo zielona kupka może raz na jakiś czas się pojawiać i to nic złego. Aisa pamiętaj, że gotowana marchewka i gotowane jabłuszko mogą powodować zaparcie u dziecka i wtedy kupka może pojawić się rzadziej. Brzuszek dziecka też musi się przyzwyczaić, że jedzenie jest w inne formie niż płynne mleko.

2017-08-15 11:14

Kasiu warto cały raport przeczytać znajdziesz tam dużo fajnych ciekawostek i w sumie tam jest 1.8 proc :)

2017-08-15 11:13

Może się unormuje w końcu u nas też tak było aż w końcu średnio co drugi dzień jest :) czasem codziennie ale my już rozszerzyliśmy dietę. Przy rozszerzeniu diety też może być problem bo jednak coś innego jest ja bym przemyślala czy na pewno dziecko jest gotowe aby coś podać. Jak za wcześnie sie to zrobi to mogą wystąpić problemy z brzuszkiem i dziecko może płakać przez to :) Kasia podała fajne artykuły z bobovity też mają fajny plan rozszerzenia diety jest nawet aplikacja o tym może też warto poczytać na stronie bobovity :)

2017-08-14 22:06

Raczej nie od tego, że podajesz mniej mleka. Ale obserwuj jaka będzie kupka następna czy też zielona. Teraz powinna już się usystematyzować ale daj znać jak będzie jutro. Słoiczki i rozszerzanie diety jeszcze przemyśl na spokojnie. Poczytaj artykuły na necie i podejmij decyzję. Ja podsyłam Ci kilka opartych na wiedzy medycznej. http://malgorzatajackowska.com/2015/03/16/czym-sie-rozni-cztery-od-szesciu-czyli-o-tym-kiedy-rozszerzac-diete-niemowlecia/ https://www.hafija.pl/2014/05/rozszerzanie-diety-dzieci-zrob-to-dobrze.html https://www.hafija.pl/2013/03/kiedy-rozszerzac-diete-dziecka-i-po-czym-poznac-ze-dziecko-karmione-piersia-jest-gotowe-do-jedzenia-pokarmow-stalych.html https://mataja.pl/2015/02/wprowadzanie-posilkow-uzupelniajacych-do-diety-niemowlaka-dlaczego-mamy-nie-sluchaja-rekomendacji-i-co-z-tego-wynika/

2017-08-14 09:42

Mleka nie zmienialam od początku. Może to dlatego że właśnie prawie wcale go już nie podaje. Dostaje tylko na wieczór bo jak nie ma histerii w dzień to karmię piersią ale wyznaczyłam sobie limit że nie więcej niż 2 razy na dobę. Ze słoiczki jeszcze pomyślę czy zdecyduje się tak wcześnie. A tak jeszcze przy okazji to dziś znów była kupka i teraz jestem ciekawa czy się ureguluje i będzie raz dziennie czy jakoś tak nieregularnie.