Karmienie piersią (1138 Wątki)
Czas trwania karmienia piersią
Data utworzenia : 2019-10-29 15:10 | Ostatni komentarz 2020-07-13 15:17
,
Witam,
Jestem szczęśliwa mamą córeczki, która ma 3 miesiące i 1 tydzień. Karmie piersią na żądanie , aktualnie to jest przeważnie co 3h (od momentu rozpoczęcia poprzedniego karmienia). Córeczką je zawsze z obu piersi i karmienie trwa od 40 min Do 60 min. Średnio to jest 50 min. Cierpią też nad tym moje brodawki , które są zaczerwienione. Karmimy na leżąco, ale próbowałam też zmieniać pozycję na siedzącą klasyczna ze względu na brodawki, ale nic to nie pomogło. Corka bierze całą brodawke z otoczką, pilnuje tego. W pozycji siedzącej mała jadła jeszcze dłużej bo w moim ramionach przysypiała... podczas karmienia przymyka oczka ale cały czas ssie i co jakiś czas słychać połykanie więc nie zabieram jej piersi i pozwalam jej jeść tyle czasu... Czy tyle czasu dziecko może spędzać przy piersi czy czym będzie starsza powinna jeść krócej?
Potrzebę informacje:
1. aktualny wiek dziecka; 3 miesiące 1 tydzień
2. najbardziej aktualna oraz poprzednia masa ciała (kiedy były sprawdzane), aktualnie ok 5 kg, 4400 kg 18 września
3. czy dziecko urodzone było o czasie, czy jest wcześniakiem (w którym tygodniu ciąży nastąpił poród), 38+3
4. urodzeniowa masa ciała, 2960 kg
5. poród siłami natury czy cięcie cesarskie, CC
6. czy były jakieś problemy okołoporodowe (np. konieczność pobytu w oddziale noworodkowym), nie
7. kiedy po raz pierwszy dziecko zostało przystawione do piersi, ok. 1h po porodzie
8. czy dziecko karmione jest wyłącznie piersią czy wymagało dokarmiania (i z jakiego powodu). Zostało dokarmione w szpitalu przez położne, gdy przez dobe bylam na sali pooperacyjnej. 2 tyg po porodzie brałam antybiotyk na zakażenie rany i córeczka przez tydzien jadla mm, a ja co 3h odciągalam pokarm żeby nie stracić pokarmu. Po wybraniu antybiotyku bez problemu wrociłam do karmienia piersią .
Proszę o wskazówki dot. Ewentualnego skrócenia czasu karmienia , a jeśli to normalne to sposób na bolące brodawki (czytałam post odnośnie urazów brodawek i stosuje się do nich).
Dziękuję i pozdrawiam.
ia czasu karmienia , a jeśli to normalne to sposób na bolące brodawki (czytałam post odnośnie urazów brodawek i stosuje się do nich).
Dziękuję i pozdrawiam.
2020-04-25 14:42
Pszczółka spokojnie, wszystko minie z czasem :) też się ciągle czymś stresowałam, ciągle coś czytałam tak jak ty :)
2020-04-24 19:32
Mój też miał sapke i lekarka powiedziała że to przez to że często ulewa i ma podrażnione tam. Mu laryngolog powiedziała właśnie by nie odciągać bo zaburza się florę nosa. Jednak mały ma też 3 migdał więc jesteśmy cały czas pod kontrolą.
2020-04-24 10:33
Karolinach, potwierdzasz to co właśnie wycztalam,ze odciąganie czesto może przynieść złe skutki.
psikamy, psikamy i jest wtedy lepiej.
dzisiaj polubił smoczek - balam się ,ze ssanie utrudni mu oddychanie, ale chyba działa odwrotnie, bo całkiem ładnie z nim zasnął i buzke miał zamknięta... bo często miał tak, ze spal, a buźka otwarta.
2020-04-24 10:26
Pszczółka jeżeli nic nie ma w nosku tylko nawilżaj, nie odciągaj bo spowoduje to pogorszenie sytuacji. Moja córeczka też tak charczała była to właśnie sapka u minęło samo. Najważniejsze to nawilżanje noska, spacery na świeżym powietrzu. A aspirator tylko jeżeli widzisz, że coś zalega.
2020-04-23 20:58
Pszczółka moja panna miała dosyć długo sapkę , położna kontrolowała , pediatra też i nie uznały, że coś jest nie tak po prostu większość noworodków ma sapkę . Wiadomo masz rację obserwuj:) Ja nie odciągałam tej wody morskiej psikałam po razie tylko mało żeby nawilżyć śluzówkę:) Tak jak piszesz metoda prób i błędów musisz poznać swojego maluszka i na pewno robisz to najlepiej:)
Z odbijaniem też rób to co działa u Was:)
2020-04-23 13:31
Adel, kurczę, mlody nie lubi pozycji do odbijania-tej na ramieniu. Staram się mu pomoc odpocząć tak na półsiedząca opartym bokiem o cyca... czasami działa.
na razie staramy się wyeliminować tzw. Sapkę. odnoszę wrazenie, ze za bardzo chwilami charczy, wiec w ruch poszła sól fizjologiczna i odkurzacz.
jestem pod wrażeniem, ze dziecko poddaje się tym zabiegom bez płaczu... tak to jest czuły na każdy gest a przy odsysaniu spokojny jak aniołek...
troche mniej albo wcale potem nie charczy wiec chyba coś z tym prawidłowym oddychaniem ma nie do końca...
wszysto metoda prób i obserwacji...
2020-04-23 11:56
Ja po cesarce już 2 dni po powrocie do domu jadłam danie kuchni indyjckiej, bo mąż zrobił bo bardzo lubimy i nie było ono lekkie. Ja od razu jadłam tak jak jadłam zawsze. Zero kolek czy innych problemów u dziecka. Jednak moja dieta nie jest jakaś bardzo zachowawcza, ale gdzie mogę to staram się trochę dbać o to co spożywam i o jakość składników.
2020-04-22 21:20
Pszczółka spróbuj Małemu zmienić pozycję do karmienia może główkę trzymaj wyżej. Ja często nawet i 20 minut czekałam aż się odbije, ewentualnie kładź na brzuszek często, a krótko w ciągu dnia.
Co do diety na początku jadłam lekkie rzeczy, ale to tylko dlatego, że rodziłam przez cc po 4 tygodniach jadłam powoli wszystko.