Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Córka chce mleko tylko i wyłącznie z piersi

Data utworzenia : 2018-08-04 23:26 | Ostatni komentarz 2018-08-10 11:25

Justyna.Muller

1328 Odsłony
27 Komentarze

Witajcie mamusie. Jestem mamą 9cio letniego Filipa. Jako że byłam młodą mamą i tylko 2 miesiące karmilam go ściągając mleko do butelki ( źle robiłam bo bałam się że dziecko się nie najada i nie potrafiłam go przystawic do piersi, po prostu się poddalam) szybko przeszłam na mleko modyfikowane. Teraz mam córeczkę Oliwie 9 miesięcy i od samego początku karmię ja piersią. W szpitalu i pierwszego dnia w domu dostała tylko mleko modyfikowane A tak to cały czas cycus. Nie używa smoczka. Chciała bym móc zostawić ja i z czystym sumieniem wyjść gdzieś wieczorem. Ale nie mogę. Jeżeli chodzi o mleko to nie ruszy za nic w świecie. Czy to moje mleko czy modyfikowane po prostu nie ruszy. Picie i herbatkę trochę wypije ale mało wręcz bardzo mało. Chciała bym żeby w nocy chociaż raz na jakiś czas wypiła z butli. Mam różne butelki z przeróżnymi smoczkami ale ona nie i koniec.... W ciągu dnia je obiadki i różne rarytaski ale w nocy co mogę jej dac jak budzi się 2/3 razy dziennie. Też za 3 miesiące wracam do pracy. Pracuje na 3 zmiany i nie wyobrażam sobie jak to będzie. Próbowałam nawet kakałko jej dac ale nie smakuje jej. Jak u Was to wygląda z takimi uparciuchami? Z drugiej strony boję się że mleko stracę jak w ciągu dnia ona przestaje pić mleczko tylko je normalne jedzonko. Za to w nocy nie odmówi. Podpowiedzcie mi jak sobie sądzicie. Pozdrawiam Justyna

2018-08-07 11:20

Teoria teorią, ale niestety w praktyce nie zawsze jest tak kolorowo. Znam dzieci, które dosłownie z dnia na dzień nie chciały zostać z opiekunem, z którym kiedyś bez problemu zostawały. Moja córka tez kiedyś zostawała z babcia i było ok, a potem był jeden wielki wrzask i koniec dobrego. Pewnie ze różne dzieci przechodzą roznie lek separacyjny, ale jednak im dziecko starsze tym bardziej świadome i np nie chce zostać z kimś innym poza rodzicami, nie pobawi się samo na macie choć wcześniej nie było z tym problemu czy nagle jest problem, by samo zasnęło, c hoc wcześniej zawsze tak zasypiało i niestety jest to normalne - Twoja córa podrośnie to sama zobaczysz :)

Konto usunięte

2018-08-07 11:02

Alicja, nie da się nauczyć, ale prawdopodobieństwo pojawienia się lęku separacyjnego zwiększa się gdy maluch jest tylko i wyłącznie z mamą. Lęk separacyjny to prawidłowy etap rozwoju i wraz z rozwijaniem się, lęk ulega zanikaniu. Dzieci wiedzą, że coś jest jeśli to widzą. Jeśli czegoś nie widzą to tego nie ma - stąd. powstał ten lęk. Reakcja dzieci na zniknięcie mamy jest różna: jedne Szybko zapominają, ponieważ zajmą się zabawą, a inne reagują histerią. Warto jednak oswajać lęk separacyjny, wtedy dzieci łatwiej zniosą rozłąkę. Dlatego jak najwcześniej warto zostawiać malucha pod opiekną innej osoby jednak warto żeby te osoby nie zmieniały się zbyt często- najlepiej będzie gdy wybierzemy jedną osobę- może być to tata dziecka, babcia, ciocia. Gdy opiekunowie będą się zbyt często zmieniać to wtedy dziecko nie będzie się czuło bezpieczne. Dodatkowo, z jednym stałym opiekunek dziecku będzie łatwiej nawiązać więź. Przykładowo mój bratanek prawie w ogóle nie odczuwał leku separacyjnego - być może dlatego ze od początku często zajmowałam się nim również ja.

2018-08-07 10:58

Czasami dzieci karmione piersią odmawiają przyjęcia butelki od mamy, ponieważ wiedzą, że ma coś lepszego.:-)Jeśli wydaje Ci się, że tak jest, poproś swojego męża lub kogoś innego o przejęcie karmienia butelką aż do momentu, w którym ta faza przejdzie (być może będziesz musiała opuścić pokój, na czas tej próby). Nie poddawajcie się od razu, warto popróbować. Większość dzieci w wieku Twojej córeczki pije jeszcze mleczko w nocy, nie ma w tym nic złego i dziwnego. Tak jak dziewczyny wspominały, takie dziecko może chcieć pić lub po prostu potrzebuje Twojej bliskości. A za 3 miesiące wszystko może się zmienić. Dzieci zmieniają się z miesiąca na miesiąc, także nie ma co się martwić na wyrost, po prostu próbujcie powolutku przyzwyczajać, że nie każdej nocy mama będzie karmić, może po jakimś czasie się uda. Oczywiście na spokojnie, bez stresu. W ciągu dnia także ktoś inny może jej podać jedzenie. Co do karmienia w ciągu dnia, to mleko, to podstawa żywienia dzieci do ukończenia 1 roku, także przed każdym posiłkiem, powinno proponować się wpierw pierś, później dopiero coś innego. Jeśli martwisz się o laktację, to odciągaj pokarm laktatorem, jeśli masz czas. Może córeczka nauczy się pić jednak Twój pokarm nie tylko z piersi. Zrób sobie zapasy na czas pracy, takie mleczko odpowiednio przechowywane można trzymać nawet pol roku i nadal będzie bardziej wartościowe niż mm. Tutaj Agnieszka wspomniała, że jeśli nie odpowiada córce konsystencja kaszki, to oczywiście mleko mamy ma enzym, który sprawia, że kaszki rozpuszczają się w kontakcie z nim i są prawie niewyczuwalne. Może warto spróbować?

2018-08-07 07:55

Mama_gratki, nie da się noworodka nauczyć, z e jest odrębną jednostką, bo tak świadomość przychodzi dziecku po 7-8 miesiącu, g dy pojawia się lek separacyjny, to jest normalny krok rozwojowy. Niestety często jest tak, że do kilku miesiecy dziecko bez problemu zostaje z innym opiekunem, a potem przychodzi lek separacyjny i pojawia się problem.

Konto usunięte

2018-08-05 23:08

Dlatego warto od samego początku przyzwyczajać dziecko do tego że mamy czasem może nie być. Moja koleżanka uważała że po co od początku. Przecież niwirek nie widzi i nie wie. Ale przecież on czuje, rozpoznaje mamę po głosie i zapachu. Dobrze kiedy ktoś inny go nakarmi, przewinie, utuli. A mana może usc do kosmetyczki, fryzjera, na spacer lub na zakupy. Maluch nie może być tak bardzo przywiązany do many, że w razie gdy ona się traci to dziecko zanosi się płaczem. Im szybciej nauczymy dziecko, ze jest odrębną jecnostką, tym lepiej dla mamy i dziecka. Wyczytałam kiedyś w książce psychologicznej ze nie powinnyśmy mówić: zrobimy, pójdziemy, otworzymy itd, tylko mana ugotuje, Kraolek zje, mama otworzy, Karolek zamknie. Dziecko musi pojąć, że ono i mama to dwie osoby

2018-08-05 21:33

Mama_ to fakt.. jeśli ktoś podaje coś innego niż woda to jak najbardziej. Ja myje 3x dziennie i z kilkanaście chyba zmieniam wodę na świeżą, bo zawsze gdy trzeba dolac to wyleje, oplucze i nalewam swieżą, bo u nas synek pije tylko i wyłącznie wodę, więc jednak zdecydowanie dużo łatwiej o utrzymanie czystości w takim przypadku. Ale nawet po kolorowych napojach czy mleczku ciepła woda plus płyn i szczoteczki do rurek dadzą radę plus szczotka do butelek i smoczkow (mi najlatwiej nią myc bidony w środku) trochę zabawy ale w pewnym wieku lepsze to niz butla ze smokiem:) A z tą histeria niestety tak bywa :/ niesteyy zdarza się każdemu dziecku, niektóre dzieci mają tak regularnie tutaj nie wiadomo. Ja zostawiłam małego z moją mamą po troszku czasami z mężem i zwykle.problemu nie bylo ale Gdynia gorszy dzień A ja musiałam wyjść to niestety był płacz, ale za to chwilę później dodawałam smsa że już się super bawi i przez resztę czasu był spokojny i grzecznie się bawił z kim innym. Ale najgorsze początki później jakoś człowiek się wdraża i nabiera pewności że nie jest źle:)

Konto usunięte

2018-08-05 20:17

Oprócz szczotki warto też umyć bidon czy butelkę zaraz po użyciu, na świeżo, ew zalać wodą jeśli w danym momencie nie mamy czasu. Dzieci się zorganizują i poradzą sobie kilka godzin bez mamy. Choć córka koleżanki (13 m-cy) wpada w histerię gdy mama znika z pola widzenia, uspokaja się dopiero na rękach. Też mają problem z pojenie bo nie radzi sobie z wieloma bidonami. Canpol ma fajną butelkę/bidon z szerokim smoczkiem, ale go trzeba przechylić

2018-08-05 15:52

Justyna ale spokojnie, moja szwagierka bardzo przeżywała.powrot do pracy tyle że jej córka była cycocholiczka i prawie nic innego nie jadła. Podobnie dziecko przyjaciółki i obydwie po wszystkim stwierdził że ich obawy były bardzo na wyrost. Szwagireki coraz miała rok jak została z opiekunką i w ogóle nie potrzebowała piersi gdy mama była w pracy. Przyjaciółki synek tak samo. Żadnej z nich laktacje mimo tych przerw nie stanęła :) dzieci jadła z piersi po prostu jak wracały do domu. Może Twoja córeczka też będzie w ten sposób rozwiazywala sobie brak piersi podczas Twojej nieobecności. Mój synek naszej też nie lubił mało kiedy zjadł cokolwiek nawet z dodatkiem banana, którego kocha do tej pory ale za to lubił płatki na wodzie z owocem (z moim mlekiem albo i bez). I jak miał więcej niż pół roku to też nie udawało nam się podać mojego mleka bo było ble ;) Myślę że w te upały może zwyczajnie chce jej się pić. Choc 9msc to jeszcze bardzo male dziecko wg mnie i na sile ja nie zastepowalabym pierdi czym innym. Ja sama w te upały min 3x muszę napić się w ciągu nocy i to raczej nie jedynie wynik kp;) jakby została z kimś innym może wystarczyłaby woda w bidonie np. U nas synek od ukończenia 6msc życia ma.wode w bidonie i zawsze pil normalnie nie przechylając, też pierwszy raz spotkałam się że ktoś miał z dzieciaczkiem taki problem a dużo znajomych podaje bidon, ale widać na wszystko trzeba uważać. Mój starszy synek np.za to nie ogarnia kubkow360 więc ten z Lovi czeka na młodszego:) Co do higieny bidonow, ja mam szczoteczki do rurki i tak przywyklam do jego mycia że nie stanowi to dla mnie problemu. Raz kupiłam właśnie taki bidon niekapek z obciaznikiem ale u nas się nie sprawdził. Kupiłam z czystej ciekawości bo każdy tak zachwalał, mimo że synek super pil że zwykłego Jak dostał bBox zaczął pić mniej, stwierdziłam że chyba coś ciężko leci i faktycznie raz przed myciem spróbowałam pociągnąć to okrutnie mocno trzeba zassać, do tego rurka jest bardzo cienka i lecą małe ilości. Więc no to też nie każdemu przypasuje. Cieszę się że był w dobrej promocji bo za zwykłą cenę byłoby mi mega żal.