Karmienie piersią (1137 Wątki)
Dziewczyny jak na wiecie początkiem grudnia urodziłam córkę. W grudniu wszystko było super fajnie. Obie byłyśmy zdrowe, tryskające energia. Problem zaczął się od stycznia. Od stycznia ja cały czas jestem przeziębiona. W każdym miesiącu przyjmuje antybiotyk na górne drogi oddechowe. Dzisiaj byłam u lekarza bo coś mnie gardło boli od czwartku i okazało się że mam anginę. Znowu antybiotyk. To że jestem cały czas chora sprawie że mam mało mleka. Zaczęłam trochę dokarmiać od stycznia mm. Teraz jesteśmy na etapie takim że mała tak nauczyła się że z butelki leci szybko że tylko na chwilę p possie pierś i już jest płacz bo za wolno leci. A mleko tam jest tylko trzeba się napracować. Laktatorem ściągam i udaje mi się ją nakarmić. Więc teraz w ciągu dnia odciągam 3-4x. Dwa razy daje mm. Rano i wieczorem. W nocy na śpiocha ciągnie cycka się też chyba tego mleka jej trochę brakuje bo budziła się na jedzenie 2-3x w nocy a teraz z 5x.
I moje pytanie brzmi czy odstawić ją od cycka? Bardzo bym jednak chciała karmić ale ona chyba wysysa ze mnie wszystko co możliwe. Nie wiem co robić. Jedni i podpowiadaja odstaw a inni karm ile możesz bo kp to najlepsze co mogę jej dać. I właśnie tak do tego podchodzę choć nie ukrywam męczy mnie to ciągłe siedzenie w domu i ciała choroba. Zaczęłam już nawet przyjmować takie tabletki(szczepionkę) na poprawienie odporności górnych dróg oddechowych.
2023-07-03 09:53
Ja bym nie powiedziała, że jest bezwartościowe, ale pewno nie pokrywa całkowitego zapotrzebowania na różne składniki odżywcze. Dlatego właśnie rozszerza się dietę o posiłki stałe. Ale to nie znaczy, że trzeba rezygnować z karmienia piersią :)
2023-07-02 23:54
Dzięki dziewczyny :) cieszę się właśnie, że znów bez problemów od początku poszło i oby jak najdłużej. Na razie korzystałam z laktatora raz a kupiłam sobie na szybko kolektor pokarmu i jak czuję, że mam naprawdę pełne piersi to przy karmieniu z jednej przystawiam kolektor do drugiej i tak mi też te 30-40 ml nakapie w tym czasie. To sobie mrożę lub dziś zostawiłam do butelki bo wzięliśmy małą do kościoła.
Potem w domu jej to podałam i też pociągnęła, choć chyba 10ml wypiła ale zawsze coś. Jutro chyba będę musiała do pracy skoczyć, więc dobrze aby w takich sytuacjach potrafiła wypić też moje mleko podane w butelce.
Justyś sporo osób dalej tak pisze ale jak to mówi moja położna to nie jest tak, że nagle magicznie po roku leci z cycka woda. To dalej jest wartościowe mleko tylko dziecko już powinno większość potrzebnych składników mieć z pożywienia stałego. Ja to tak rozumiem. A na pewno nie zaszkodzi mleko mamy :)
2023-07-01 09:12
Ostatnio uslyszalam, że mleko mamy karmiącej ok roku nie jest wartościowe i dlatego lepiej zrezygnować z karmienia. Co o tym sądzicie? To prawda?
2023-06-30 21:33
Malazalza nic tylko się cieszyć i właśnie odciągaj na gorszy moment. Na pewno mleko się przyda :) super że tak fajnie od początku Ci się laktacja rozkręciła
2023-06-30 17:25
Te pierwsze momenty w karmieniu są piękne :)
2023-06-30 00:17
Ja karmię córkę od pierwszych chwil po porodzie. :) Karmienia ma króciutkie, zrobi ledwo parę łyków. Czasem w szpitalu były momenty, że słyszałam jak przełyka raz za razem i więcej tego ma, a teraz w domu to idzie bardziej leniwie chyba. Ale od wagi spadkowej podanej 26.06 do wizyty położnej 29.06 przybrała 200g, więc sporo. Pamiętam, że z drugim synem też tak było. Niby wydawało się, że malutko pije i się tym nie naje a jednak waga przyrastała szybko.
Tym razem w szpitalu nawet nie poprosiłam o dokarmianie butelką, a poprzednio przy obu synach brałam na dokarmienie mm. Także musi to córci wystarczać, skoro rośnie i nie płacze z głodu. A ja już mam piersi twarde. Czasem bym chciała by wypiła więcej i mi je opróżniła ale nic z tego. Jutro znów będę musiała użyć laktatora.
2023-06-22 17:19
Halmanowa No to super ;) oczywiscie jeżeli maluch potrzebuje to niech je jak najdłużej ;)
2023-06-22 08:51
My już ponad 9 miesięcy na KP i chyba jeszcze długo będziemy, bo widzę, że synek potrzebuje, a ja nie będę mu tego póki co zabierać :) Ale nie znaczy to, że mamy karmiące krócej są gorsze, absolutnie. Każda mama robi tak, jak może i jak jest dobrze :)
