Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1138 Wątki)

7,5 miesięczne dziecko je tylko pierś HELP

Data utworzenia : 2023-03-14 15:17 | Ostatni komentarz 2023-08-13 21:21

Paula54555

2778 Odsłony
300 Komentarze

Hej,

czy ktoś jest mi w stanie dać złotą radę dzięki której 7,5 miesięczne dziecko zacznie jeść/pić cokolwiek innego niż pierś. Rd nam stoi w miejscu -papki, kawałki, kaszki, grudki. Nie chce nic, zamyka buzię przed łyżeczką przed spróbowaniem. Butelkę czy kubek ze słomką mamla i gryzie a jak tylko poczuje że poleciało z niego mleko to wypluwa. 

Próbowałam różne smoczki, różne butelki, różne kubki. 

Szczerze mam już dość kp - przez to że mała nie chce nic jeść to budzi mi się w nocy co trochę na cyca, a mleka w piersi mam znacznie mniej. Złości się jak już nic nie leci ale butelki nie weźmie. 

2023-07-12 15:09

Moja córka też zasypiała przytulona na mnie ale dzieci w placówkach funkcjonują inaczej . Ja wiele razy się o tym przekonałam. Moja córka też miała dużo takich rzeczy że się martwiłam na przykład z jedzeniem to w domu wydawała mi się niejadkiem w domu strasznego brzydzę i do tej pory tak jest a co się zapytałam co miałam to po mnie chwaliłeś wszystko ładnie . Nawet jak było coś co w domu by nie ruszyła np jajo . Z drzemkami też się martwiłam bo zasypiała tylko ze swoim kocykiem przytulony do mnie najlepiej lulaj albo noszona na rączkach ale w żłobku nie było z tego co pani mówiłeś żadnych problemów ładnie leżakowała z w żłobku też nie było problemów z zasypianiem a w domu jak już miała tak około dwóch lat to to nie chciała chodzić na drzemki ale ja wiedziałam że lepiej jak pójdzie bo później jest zmęczony i bardzo kapryśna. 

A w moim mieście wczoraj miała miejsce okropna i tragedia żłobkowa ponieważ dziecko się zakrztusiło i zmarło. Jak sobie o tym pomyślę to mam po prostu ciarki na całym ciele i płakać mi się chce strasznie mi szkoda rodziców no ale taka też Bo wiele osób pewnie jelituje że mogły panie zabezpieczyć dziecko i na pewno dla opiekunek to też jest niesamowita trauma o której ciężko się pozbierać i wydaje mi się że ciężko też później normalnie pracować. Sama pracuję z dziećmi i nie wiem jakbym się po takim czymś otrząsnęła

2023-07-12 08:20

Mnie za tydzień czeka zebranie w żłobku powiem wam ze stres się zwiększa tym bardziej ze do wrzesnia tak nie wiele zostało niby zdaje sobie sprawę z tego ze oddając takiego malca nie musi potrafić wszystkiego ale chyba najbardziej obawiam się drzemek bo syn w dalszym ciągu zasypia na raczkach ciężko mi go oduczyć :(

2023-07-11 21:39

Ja na szczęście mam dużą rodzinę i większość mieszka blisko więc jak trzeba to ktoś się znajdzie żeby pomóc. 

2023-07-11 21:26

Aniss no jak nie masz na kogo liczyć to wtedy robisz wszystko żeby jednak to jakoś pospinac. Dlatego mimo wszystko fajnie jak ktoś z rodziny mieszka blisko i może pomóc chociaż czasami

2023-07-11 15:32

Halmanowa myśle że bedzie lepsza organizacja mimo wszystko;) pamietam jak było z córka starszą;) wszystko dawaliśmy rade ogarniać nawet opiekę kiedy była chora nie rezygnując z pracy - zaznaczam że musieliśmy liczyć tylko na siebie ;) chociaz przyznam że nie raz było mega cieżko;) ale musieliśmy dać rade;)

2023-07-10 09:08

Zgadzam się;)

2023-06-28 19:14

Z tym się zgodzę :)

2023-06-28 14:25

pozytywne nastawienie to pół sukcesu :)