Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1176 Wątki)

budzenie maluszka co 3 godziny - do kiedy?

Data utworzenia : 2013-03-04 22:32 | Ostatni komentarz 2014-04-23 05:40

Kaajkaa

149645 Odsłony
78 Komentarze

Witam , do kiedy trzeba budzić maluszka do karmienia co 3 godziny? mój synek ma 6 tygodni i w zasadzie je co godzinkę po troszeczku, ale jednak zdażają mu się dnie kiedy śpi ładnie 3 godzinki, czasami jednak musze go budzić bo spał by dłużej, nie wiem ile - czy 4 czy więcej - i zastanawiam się do jakiego wieku dziecko trzeba budzić do karmienia. słyszałam, że w nocy dziecko w tym wieku (6 tydzień+) może już spać do 7 godzin nie budzone, a jak to jest w dzień? ps. dodatkowo prosiłabym kto wie , o odpowiedź na moje pytanie w tym wątku http://lovi.pl/pl/forum/15/438 , z góry dziękuję :)

2013-03-05 13:30

a już rozumiem:-) Mój syn jak zasnął na chwile to było coś więc u mnie z karmieniem nie bylo i nie ma problemu stąd myslalam że chodzi o te pradawne zwyczaje i myslałam że o noc chodzi. Sorki, nie umiem dzisiaj chyba czytać ze zrozumieniem;-)

2013-03-05 12:15

stan przybierania utrzymuje się od około 2 tygodni, znaczy inaczej - od początku przybierał po 100-150, teraz po 300 od 2 tygodni, jeden tydzień był tylko taki niejaki bo malusio przybrał. ale może masz rację, może lepiej jeszcze poczekać bo 2 tygodnie to faktycznie nie za dużo jak na takiego 6 tygodniowego maluszka bo to zaledwie początek drogi przybraniowej :P a i tak chodzę koło niego także co za róznica czy obudzę go ja czy sam wstanie, a lepiej niech je i przybiera :) w nocy i tak sie budzi sam, a w dzień przecież i tak nie śpie to nie ma problemu :) to czekam na Twoją dalszą wypowiedz.

2013-03-05 12:10

Kaja, wg mnie ja bym poczekała z tym niebudzeniem. Sama napisałaś, że stan przybierania i w miarę normalnego jedzenia trwa od niedawna. Nie zrobisz ani sobie krzywdy ani Maluchowi jak będziesz jeszcze go budzić. Niech ten stan się unormuje. Poczeka eszcze z 2 tygodnie jak wszystko bedzie tak dobrze ak jest teraz to ja bym przestała budzić. Moja ponad szeciomiesięczna córeczka bez jedzenia wytrzyma max 4h więc te 5-6 nie są realne :P Musze wychodzić, ale jeszcze coś Ci tu napiszę więc potem dokończe

2013-03-05 11:16

właśnie chciałam zapytac eksperta , ale zapomniałam zaznaczyć, że to pytanie do Niego i teraz nie wiem czy to przeczyta :/ a nie chce robić nowego wątku... Jak już pisałam w innym maluszek przybiera chyba ładnie (tak mi się wydaje i tak mówi pediatra) obecnie wygląda to tak: 1 doba - 2680 g (20.01.13r) 7 doba - 2450 g (26.01.13r) 12 doba - 2550 g (31.01.13r) 17 doba - 2650 g (5.02.13r) 23 doba - 2850 g (11.02.13r) 27 doba - 2910 g (15.02.13r) 33 doba - 2940 g (21.02.13r) 38 doba - 3250 g (26.02.13r) 44 doba - 3550 g (4.03.13r) od 2 dni nawet ładnie śpi w dzień. do 3 godzin, czasem musze go własnie budzić do karmienia. cieszę się, że w końcu jest cichutko bo już miała dość takiego ciągłego chodzenia z nim bo chciał jeść co chwilkę. jednak od kilku dni zauważyłam, a raczej usłyszałam, jak mały przełyka i to dość często i porządnie - jak by pił z butelki 1,5 litrowej hehe także chyba laktacja jest już na tyle mocna, że maluszkowi leci dużo i się najada ładnie. wcześniej ani razu nie słyszałam jak przełykał i siedział na cycu po 2 godziny. teraz ssa około kwadransu i śpi, a przybiera ładnie jak widać :) także może w końcu skończyły się problemy :D dodatkowo wygrałam laktator tu na forum i jestem w Niebo wzięta bo może uda mi się w końcu odciągać małemu mleczko aby mógł pić moje a nie modyfikowane podczas mojej nieobecności :) co do karmienia nocnego - maluszek póki co budzi się zawsze koło 4 i potem prawie co godzinkę aż do 8 i potem znów sobie śpi. widać najbardziej głodny nad ranem, ale nie wiem z czego to wynika bo słysze jak pięknie przełyka więc raczej nie jest to niedojadanie. czyli teoretycznie skoro mały ma już 6 tygodni mogę go karmić bez patrzenia na zegarek? (o ile wcześniaki też tak mają). a co jeśli nie będzie chciał jeść np. 5-6 godzin w dzień? da się jakoś zwołać tu eksperta? :D bo nie wiem czy czyta tematy bez zaznaczenia, że to pytanie do Niego :(

2013-03-05 10:22

olciaa, chodzi o karmienie na życzenie ale nie rzadziej niż co trzy godziny a w nocy cztery. Karmienie malucha co trzy godziny nie zwracając uwagi na to czy głodny czy nie to relikt przeszłości :) Ja mimochodem przeszłam na system trzygodzinny bo moja córeczka tylko spała i spała. Jak przychodzili do nas goście w odwiedziny to nie mogli się doczekać kiedy Mala otworzy oczy bo byli ciekawi jak wygląda. Pierwsze tak około 5 tygodni wyglądało tak: karmienie - przewijanie bo w trakcie karmienia kupa - sen - po trzech godzinach karmienie - i tak w kółko. Raz jak nie obudziłąm się w nocy by ją nakarmić to spała 7 godzin (3 tyg dziecko) więc się przestraszyłam, że śpi tak długo.Wszyscy się pytali jak sobie dajemy radę z tak małym dzieckiem a my naprawdę byliśmy całkiem wypoczęci :) Teraz jest zdecydowanie "gorzej". Karmienie co trz godziny jeśli Maluszek wcześniej się nie domaga albo śpi ma dwa wytłumaczenia. Pierwsze to takie by w tych pierwszych 6 tygodniach, gdy laktacja się stabilizuje, utrzymywać wysoki poziom prolaktyny. Drugi to taki, że Maluszek długo nie karmiony może doświadczyć spadku cukru we krwi. Połozna srodowiskowa powiedziała mi o przypadku, gdy rodzice nie mogli dobudzic dziecka wlasnie przez ten cukier. System nie rzadziej niz co trzy godziny (4 h w nocy) musi byc stosowany do 6 tygodnia. Pózniej jesli Maluch ma przyrosty wagowe dobre, oraz rozwija sie i jest aktywny oraz notorycznie przysypia malucha karmimy na żadanie. Przerwa w nocy nie powinna być jednak dłuższa niż 6h. Choć zalecane jest by 1-2 karmienia w nocy były zachowane bo wtedy mleczko jest najbardziej kaloryczne. Czyli jeśli Maluch się domaga jedzenia karmimy na żadanie nie patrzymy na zegarek. Kajka nie wiem czy to tyczy się wcześniaków - musisz dopytać eksperta.

2013-03-05 08:05

Szczerze ja tego nie stosowalam ponieważ mi już w szpitalu kazali karmic na życzenie, chociaż koleżanka postanowila własnie karmić co 3 h (ja też tak byłam karmiona) i powiem że jej córka jest dużo spokojniejsza niż mój syn gdy miał tle miesięcy co ona.Koleżanka zaczęła tak karmić od razu po powrocie ze szpitala do domu.