Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1136 Wątki)

niechęć ssania piersi i butelki, słaby przyrost wagi

Data utworzenia : 2014-12-12 12:09 | Ostatni komentarz 2014-12-31 22:52

dorota-0

5933 Odsłony
22 Komentarze

Witam, proszę o pomoc bo już nie wiem co mam robić. Mam 2,5 miesięcznego syna.urodzony w 39 tyg siłami natury, porod bez komplikacji, waga urodzenia 3660, waga z wczoraj w wieku 10 tygodni to 5450g. Od początku slabo ssal piers. Przez 12 godzin od porodu w ogóle nie ssal, ciągle spał i próby przystąpienia były nieudane, położne tlumaczyly ze jest na jedzony wodami płodowymi i ze czasem tak jest. Przez dwa miesiące jakoś sobie radziłam ale ponad dwa tyg temu syn całkiem odrzucił pierś. Smoczek uspokajacz dostał dopiero po 5 tygodniu. Nie pił z butelki. Nie jestem w stanie nakarmić go gdy nie śpi. Od razu płacze, wscieka się, prezy, nie moge go uspokoić. Zawijam go w kocyk i próbuje znów przystawic i znowu jest to samo. Mus z e go uśpić i wte d y albo zassie i je z 10 minut ale czasem tylko dwie trzy minuty i usypia tak ze nie jestem w stanie mu wsunąć piersi. Przez drugi miesiąc życia przybieral tylko 100g na tydzień a w jednym tyg tylko 30 g. Pediatra kazała dokarmiać łyżeczka lub kieliszkiem moim pokarmem ale to się nie udaje. Wszystko wypluwa lub dlawi sie i tez płacze. Jeżdżę 100 km do poradni laktacyj n ej, tam stwierdzono zaburzony odruch ssania i kazano dawać pierś choćby miał ssac dwie minuty a resztę dawać z butli. Pokarmu mam dużo I póki mam to nie chce dawać mm. Tylko ze okazało się ze przy butelce jest identycznie. Tez musze karmic na śpiocha I tez z nerwami. Wypija ok 50-60 ml po czym rozbudza się i płacze, po czym znów go usypiam i znowu podaje tak ze łącznie wypija nie więcej niż 80 ml. W poradni laktacyjnej stwierdzono ze ma bardzy napięty kark i ze wygląda im to na wzmożone napięcie mięśniowe. Mój starszy syn obecnie niespełna dwulatek t o miał i byl rehabilitowany metoda vojty przez rok. Tez był problem z karmieniem piersią, on nie potrafił złapać i przez 9 miesięcy karmiłam go przez kapturki ale on dobrze przybieral na wadze. Co ja mogę zrobić? Każde karmienie jest koszmarem, w nocy jest trochę spokojniej ale ssie 3 min i usypia a to prze c ie za mało. Czy on może mieć tak napięty kark ze z tego powodu nie p o trafi wysunąć języka do ssania i to g o boli? Czy szukać powodów związanych z przewodem pokarmowym, moze jakąś wrażliwość przełyku? Przez dwa miesiące myślałam że on ma kolki ale tteraz wydaje mi się ze on płakał z głodu a nie może jeść. Dodam jeszcze ze po pierwszej wizycie w poradni laktacyjnej kiedy wazyl 5200 przez dwa dni usilowalam wsunac mu piers na kazde zaplakanie, spedzilam z nim cale 48 h w sypialni i w dwa dni przybral 140 g, potem kazdego dnia pilnowalam zeby przybieral 30 g ale wczoraj nie dosc ze nie przybral to jeszcze stracil 30 g. Jestem zalamana. Gdzie szukać pomocy, w którą iść stronę? Proszę o pomoc.

2014-12-31 22:52

Dorotko życzę Ci dużo siły i zdrowia dla synusia. Dobrze że już jakieś kroki powzięłaś w leczeniu i będzie dobrze. Ja też rehabilituję synka i z każdym dniem jest lepiej małymi krokami ale do przodu. Powiem Ci że dziecko uczy cierpliwości i życzę Ci abyś w Nowym Roku miała już same dobre, radosne dni.

2014-12-30 20:06

Dorota, tyle już się wymęczyliśmy, trzymam kciuki, by teraz było już z górki :)

2014-12-30 15:58

W wigilie wyszlismy ze szpitala.w połowie stycznia trafimy tam na dalszą diagnostyke. Okazuje sie ze problem neurologiczny to nie bylo wszystko. Dzien później doszly wymioty goraczka i biegunka, kolejnego dnia okazalo sie ze to rotawirus. Kiedy powiedziałam ze przeciez byl szczepiony nastąpił jakiś przewrót w sprawie i zaczęto Szukac powodu w szczepionce. Na początku nie za bardzo w to wierzylam ale chyba tak jest. Rzadko zdarzają sie efekty uboczne ale te wypisane w ulotce pasowały,doszlo do nadwrazliwosci jelit i nietolerancja laktozy.stopniowo po trochu podawaliśmy my bebilon pepti i na tym cos ruszylo. Teraz karmie go wyłącznie przez antykolkowego aventa (byla to jedyna butla z której cokolwiek przyjął,chyba dlatego ze ma twardy smoczek, podobny do smoka uspokajacza jedynie twardoscia silikonu bo kształtem nie)i dostaje bebilon pepti,nutrice i moje mleko z delicolem.wyniki sa raz lepsze raz gorsze. Walka z jedzeniem trwa,musze liczyć każdy wypity ml wiec nie karmie z piersi:( nasze wyniki to od 400 do 630 ml na dobe.wiem ze to nie duzo(alek ma skończone trzy miesiace) ale w porównaniu z tym co było to dla mnie sukces.

2014-12-17 13:02

Dorota - przynajmniej coś już wiecie. Będziecie z młodym ćwiczyć to będzie lepiej. Może poszukaj wygodnej dla niego pozycji. Może jak ma napięty kark to warto go po prostu położyć w łóżeczku i tak karmić - to nie będzie się odginał. Karm go częściej. Mało przybiera, ale przybiera, więc to kwestia wyćwiczenia i będzie w końcu dobrze.

2014-12-16 20:02

Jestesmy po wizycie neurologa i czeka nas długa rehabilitacja.nie uslyszalam konkretnej diagnozy. Ponoc odruch toniczny jakim jest odginanie glowy do tylu u niemowląt szybko zanika a jemu nie zanikl.ma napięty kark i rozbiegany język czyli nie potrafi go ustawić w jednym miejscu i nie potrafi go wprowadzić w jednostajny ruch jakim jest ssanie. Ma przyjsc rehabilitant na nasz oddział i nas uczyc,poza tym mam poszukać neurologopede. Nie wiadomo kiedy będzie lepiej,ile to potrwa,a ja jestem juz bezsilna. Dzis o 9 zjadl 60ml, o 12 56 ml, o 14 stej 40 ml, o 17:30 byla piers i takie to sa jego posilki. W dwa dni przybrał 16g czyli co??? Każdy wie jakie sa normy.przecież nie będziemy wiecznie w szpitalu a wyjdziemy i mamy dalej tak walczyc? Pocieszam sie jedynie tym ze nie traci wagi ale chwila nieuwagi i tak sie stanie.

2014-12-15 20:15

Dorotko trzymajcie się dzielnie jesteście pod opieką lekarzy i to najważniejsze. Może uda się szybko znaleźć przyczynę tego stanu u synka i wszystko się unormuje. Trzymamy kciuki i pozdrawiamy a mój Wojtuś przesyła całuski.

2014-12-15 20:11

To ciesz się, że nigdzie nic złego nie wyszło :), Trzymam kciuki, żeby lada dzień znaleźli jakąś banalną przyczynę, której szybko się pozbędziecie! A może on ma taką awersję do mleka, a jak zaczniesz rozszerzać dietę, to będzie już lepiej :)

2014-12-15 16:51

Dobrze, że jesteście na oddziale. Oby znaleźli przyczynę :)