Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1136 Wątki)

3 miesięczne niemowlę rzuca się na piersi

Data utworzenia : 2014-01-29 18:30 | Ostatni komentarz 2014-02-09 15:52

Aga.Duda

32264 Odsłony
23 Komentarze

Witam serdecznie, od 2 dni mam problem z karmieniem swojej dzidzi. Do tej pory za kazdym razem jak tylko byl karmiony to sie zakrztuszal jednak to minelo (jakos). Kilka dni pozniej zaczal sie inny watek. Wczoraj wieczorem maly zaczal mi latac na piersi. Strasznie lapczywie ja lapal i jeszcze szybciej sie od niej probowal uwolnic. Bardzo energicznie wyrywal sie z cycusia po czym znow go szukal i tak w kolo. Wygladalo to tak jakby sie niesamowicie denerwowal. nie plakal. przez reszte nocy bylo super. dzis rano tez wszystko w porzadku az do 14 gdy znowu zaczal. Maly nie ma kolek (ale na wszelki wypadek podaje mu enzym). Nie robil tez kupki. A i mleko mam bo przed karmieniem spuszczam troszke. Nie mam tez nabrzmialych piersi wiec nie jest go za duzo. A smoczek ogolnie go nie interesuje. Prosze o pomoc. Dziekuje i pozdrawiam

2014-01-30 11:33

Też to przerabiałam, przy każdym kolejnym skoku rozwojowym. Nawet już na butli ma takie odjazdy. Kilka dni i wszystko powinno przejść. Albo zjadłaś coś co zmieniło smak mleka i małemu nie pasuje, ale w końcu je, bo jest głodny.

2014-01-30 10:55

Tak jak napisała Basia moze być to spowodowane skokiem rozwojowym, który trzeba przetrwać, nie poddając się. U nas był tez duży problem z tym i w naszym przypadku pomagała piłka do skakania, albo poprostu śpiewanie kołysanek w chwili jedzenia. No ale każdy musi znaleźć swój sposób, który pomoże Wam przetrwać. Jeżeli to nie minie można tez skonsultować to z pediatrą, ponieważ mogą być to pleśniawki, ale na pierwszy rzut oka bralabym wlasnie skok rozwojowy. Trzymamy kciuki i czekamy na wieści.

2014-01-29 21:39

Mój mały jak był młodszy (od urodzenia do mniej więcej 4 msca) również raz jadł spokojnie a innym razem strasznie się rzucał i wyginał,,a po chwili znowu ładnie jadł. Ogólnie położna na wizycie patronażowej powiedziała mi, że chłopcy zazwyczaj są głodomorami i przez pierwsze miesiące bardzo szybko i łapczywie jedzą, stąd czasami owe kolki i inne problemy z brzuszkiem. Mój synek np w efekcie takich zachowań niekiedy ulewał. Podobnie jak Twoje maleństwo energicznie szukał i przyssawał się do piersi i po chwili się odsuwał. Zdarza się że robi tak do dziś a ma już 7 mscy. Z butelki o dziwo pije spokojnie chociaż czasami zaczyna się robić podobnie jak przy piersi. Nie wiem od czego to zależy, ja naszego przypadku z nikim nie konsultowałam, a mimo to Michaś prawidłowo przybiera na wadze i nic mu nie jest. Może i u Was to minie, podobnie jak zakrztuszanie o którym wspomniałaś. U mnie pomagało jak wstawałam i karmiłam go na stojąco, czasem lekko się kołysząc. Teraz nawet to nie pomaga jeśli coś takiego się zdarzy. Po prostu daję mu chwilę przerwy.

2014-01-29 21:35

Aga, mi to wyglada na skok rozwojowy, ten w 11-12 tyg zycia dziecka , wydaje sie wtedy ze dziecko zupelnie zapomina o tym co do tej pory umialo, za to nagle pojawiaja sie nowe umiejetnosci u nas obecnie mamy skok rozwojowy miedzy 6-7 tyg i moj synek podczas jedzenia zachowuje sie tak samo- lapczywie rzuca sie do piersi, po czym wygina nagle w tyl, lapie cycusia ,puszcza , ciagnie (bolesnie ;( ) piszczy, krzyczy, i caly sie rzuca tak jakby go cos parzylo, wczesniej czasem sie tylko wiercil gdy podczas jedzenia robil kupke, wtedy wystarczylo go na chwilke odsunac, a teraz to mamy teatr przynajmniej dwa razy dziennie :) pociesze Cie ze to mija,trzeba po prostu zachowac spokoj, lagodnie mowic do maluszka, pomasowac po pleckach, poczekac az sie uspokoi

2014-01-29 20:52

A konsultowałaś to z jakimś pediatrą? A jeżeli tak to co on na to.

2014-01-29 20:42

Dzieki za podpowiedz. Problem tylko w tym ze w domu nie ma absolutnie nikogo, tv nie dziala, w tle leca tylko jego pioseneczki - jak co dzien. Tez myslalam ze to moze byc powod ale jednak nie. Balam sie zeby jakiejs nerwicy nie mial bo wtedy wyglada na strasznie zdenerwowanego.:( jeszcze raz dzieki

2014-01-29 20:12

Ja miałam tez z tym problem właśnie na początku 2 miesiąca, mały strasznie się w ciągu dnia pobudzał i miał problem z ssaniem piersi a w nocy wszystko wracało do normy. Ja zmieniłam to że na czas karmienia nikt absolutnie nikt nie mogło wchodzić do sypialni puki nie skończę go karmić i tak jest do dzisiaj. Dopiero jak się nakarmimy możemy kogokolwiek wpuścić . Może spróbuj też zupełnie się odizolować od innych bodźców i karmić małego w ciszy i spokoju. U nas to działa.