Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Hartowanie piersi ???

Data utworzenia : 2017-12-21 22:47 | Ostatni komentarz 2018-01-04 23:30

D.Gluszek

1521 Odsłony
24 Komentarze

Witajcie kobietki ! Większość zna moją obecną sytuację i mimo wszystko że urodze wcześniaka to bardzo chcę karmić piersią i udowodnić niedowiarkom w mojej rodzinie że sie nie poddam. Tylko problem tkwi w tym że w pierwszej ciąży przy wcześniaku pokarm przyszedl mi dopiero po 3 dniach i bylo go bardzo mało... można jakoś przygotować piersi do produkowania pokarmu ? Boję się dotykać żeby nie wywołać jakiś skurczy. Doktorka kazała zaopatrzyć sie w laktator ale na porzadny mnie nie stać a ten ręczny ktory mam mnie mega przeraża bo nie dość że ręce odpadają to jeszcze dlugo schodzi z odciaganiem. Macie może jakieś rady , domowe sposoby , herbatki , cokolwiek ? Co może mi pomóc ? Zaopatrzyć sie w jakieś kapturki , nakladki , kremy ?

2017-12-23 23:00

Tak jak wspomniała alicjas w czasie ciąży nie ma co hartować piersi, bo raczej nic nie da, a możesz przyspieszyć poród, jeżeli są ku temu tendencje. Wiele kobiet poleca słód jęczmienny lub zawierający ten składnik femaltiker. Osobiście nie używałam, bo nie miałam takiej potrzeby i u mnie laktacja przy obu dzieciak odbywała się bez problemu. Polecam Ci dwa wątki: https://lovi.pl/pl/forum/2/9589/1 https://lovi.pl/pl/forum/13/9348/1 Warto również skorzystać z pomocy certyfikowanego doradcy laktacyjnego, bo czasami problem tkwi w głowie, a stres nie pomaga w rozkręceniu laktacji. A jak mówią wiara może przenosić góry. Co do laktotora, to faktycznie elekryczny może bardzo pomóc. Mam porównanie między ręcznym i elektrycznym i jest znaczna różnica. Ja bym zdecydowała się na kupno używanego elektrycznego, na olx ceny za Lovi Prolactis zaczynają się już od 160 zł. Mając takie "zaplecze", poniekąd wsparcie nie tylko fizyczne, ale psychiczne w postaci laktatora może być Ci łatwiej w staraniach o laktację, bo będziesz wiedziała, że robisz wszystko co w Twojej mocy, żeby pobudzić piersi do produkcji.

2017-12-23 22:15

Laktator możesz kupić używany, wyparzyć wszystkie części, a te które się da, lejki, membranki wymienić na nowe. Ja na używanym pracuję już 8miesięcy więc się da. Oczywiscie nie powinno się stymulować piersi, zwłaszcza, że dzidziuś będzie wczesniakiem, to stymulacja tylko przyspieszy jeszcze bardziej poród. Myśl pozytywnie i jak już dzidziuś będzie na świecie to dużo go przystawiaj do piersi na zadaniee o każdej porze dnia i nocy. Zwlaszcza nocy, bi wtedy jest zwiększony poziom prolaktyny. Jeśli chcesz się wspomagać, to może zacznij od herbatki. Ja piłam herbatke hipp dla mam karmiących, możesz ją kupić w rossmannie, w lidlu albo w kauflandzie za ok 13zl. Ponad to kozieradka i femaltiker. Jeśli to bedzie możliwe dopilnuj, aby pierwsze 2 godziny po porodzie spędzić z dzidiusiem skóra do skóry. Nawet jeśli nie będzie chciało jeść, bo tak może być poporodzie, to próbuj przystawic, żeby chociaż possał pierś. Te dwie godziny mają duży wpływ, na to jak dalej będzie wszystko wyglądało, a u bobasek zalapie o co chodzi. Trzymam kciuki :)

2017-12-23 16:06

Przede wszystkim noworodek potrzebuje bardzo mało pokarmu. Gdzieś mi się obilo o uszy że żołądek ma wielkości wiśni więc malutki. Nie wiem jak będzie u Was wyglądalo ssanie przez malucha czy będzie już ładnie umiał jak się wcześniej urodzi no i czy w ogóle będzie możliwość go przystawic wcześnie, może być z tym ciężko. Teraz niestety nic nie możesz zrobić z tym. Ale jak już wiesz ze będzie wcześniak i miałaś już wcześniaka to wiesz z czym to się wiąże. Najlepiej gdyby szpital miał na wyposażeniu laktator elektryczny albo żeby była możliwość wypożyczenia. Jak nie to niestety musisz się sama zaopatrzyć. Wg mnie koniecznie elektryczny, niech i nawet używany będzie. Tylko przygotowany do szpitala jako najważniejsza rzecz. No i jak już urodzisz to odciagaj jak tylko będzie możliwość, im szybciej zaczniesz tym szybciej pokarm się pojawi. Zastosuj tą metodę o której pisze Aisa -7 5 3. Pracuj z lakatatorem minimum 8 razy na dobę czy to dzień czy noc. Jak dasz radę więcej to jeszcze lepiej. Mi slod jeczmienny nie pomógł ale i nie zaszkodzil więc kup już teraz i stosuj też zaraz po porodzie. No i myśl że to dla dziecka to wszystko. Staraj się nie stresować, nie płakać tylko wierzyć że się uda. Ja miałam pokarm po 1,5 dnia jak zaczęłam pracę z lakatatorem. Długi czas były problemy z karmieniem ale w końcu nam się udało więc i Tobie musi się udać.

2017-12-23 15:58

A ja ci powiem cos z tej innej (psychologicznej) strony - wedlug mnie mleko powstaje w glowie mamy! Uwierz w siebie i nastaw sie na wygrana w walce o karmienie piersia! Nie stresuj sie! Stres to najwiekszy wrog w batalii o laktacje! Stres moze zaburzyc prawidlowa produkcje mleczka... Pozytywne myslenie to naprawde polowa sukcesu jesli chodzi o karmienie piersia. Odrzuc na bok.wszystkie troski i mysl o bobasku - wypowiadaj jego imie, glaszcz brzuszek, wyobrazaj sobie jego buzke. Moze Ci sie wydawac to smieszne, jednak takie myslenie powoduje, ze przysadka mozgowa produkuje prolaktyne, ktora jest odpowiedzialna za produkcje mleka. Kolejna sprawa jest to, ze podczas ciazy raczej nie ma wielu sposob, aby pobudzic laktacje. Tak jak mowia dziewczyny tym bedziesz sie zajmowac po porodzie. Na chwile obecna mozesz stosowac to co pisaly poprzedniczki - slod jeczmienny, Inke (to moim zdaniem.jest strzal w 10). Sama stosowalam herbatke na laktacje firmy Hipp i z czystym sumieniem moge Ci ja polecic - u mnie zdecydowanie powiekszyla ilosci mleczka. Na laktacje dobrze zrobi rowniez stosowanie drozdzy - ja polecam drozdze piwowarskie w formie tabletek firmy Levitan. Ponoc witamina B w nich zawarta wspomaga produkcje mleka. Pamietaj, aby wczesniaka karmic nie rzadziej jak co 3 godziny, nawet w nocy. Wazne i cenne jest to, abys w "godzinie prolaktynowej" - to jest 3-4 w nocy przystawiala dziecie do piersi. W tej godzinie w organizmie jest najwieksze natezenie prolaktyny. Jezeli nie stac Cie na kupno nowego laktatora, zawsze mozesz kupic uzywany i wymienic czesci, ktore stykaja sie z cialem, lub wyparzyc te oryginalne, jesli nie czujesz dyskomfortu z powodu korzystania z "uzywek". Pragne jeszcze napomknac o tym, aby pod zadnym pozorem nie pic szalwii - moze ona doprowadzic do silnych skurczy, a co za tym idzie do przedwczesnego porodu. Wspominam o tym bo napotkalam u siebie w szpitalu dziewczyne, ktora urodzila przed czasem z powodu szalwii, poniewaz jedna z kolezanek powiedziala jej, ze to dziala na laktacje. Szalwii mowimy stanowcze NIE. I ostatnia z moich rad - wysypiaj sie! Wiem ze jak bedziesz mama mlodego ssaka, bedzie to niemozliwe, ale wtedy nie boj sie prosic o pomoc! Popros mame, partnera lub kogos bliskiego, aby to on przejal np. popoludniowe spacery z dzieciatkiem, a Ty ten czas spedz na chwili relaksu (zdrzemnij sie, wez kapiel). Zestresowana, przemeczona mama to malo (lub brak) pokarmu! W tym wszystkim zapominamy ze to jak sie czujemy, ma rowniez ogromny wplyw na to, czy mleko jest, czy tez go nie ma. Pamietaj, abys zawsze myslala w pozytywny sposob, wiem ze moze to byc ciezkie, ale pamietaj - pozytywne myslenie zdziala wiecej dobrego w Twoim organizmie niz moze Ci sie wydawac. Zycze Ci dlugiej, mlecznej przygody. Mam nadzieje, ze bedzie ona wspanialym doswiadczeniem. :)

2017-12-23 15:26

Ja po stresujacym porodzie również nie miałam pokarmu. W szpitalu byl doradca laktacyjny, który mi pomogl. Oczywiście mimo braku przystawialam coreczke do piersi, a po drugie stymulowalam laktatorem elektrycznym dostepnym w szpitalu cyklem 7 5 3. Bol byl straszny, ale na drugi dzien gdy przyszedł doradca okazalo sie ze pokarm zaczal sie pojawiac i udało nam sie juz "udoic" troche siary. Po powrocie do domu jeszcze tylko pierwszej nocy dalam mm, a pozniej tylko piers. Ja pilam herbatke herbapolu dla mam.

2017-12-22 01:50

Możesz się zaopatrzyć w słód jeczmienny laktator może być używany najlepszy to mały ssak ssący pierś. Nakładki mogą zaburzyć laktacje więc nie polecam zresztą dziecko łatwiej nauczyć z piersi jeść jeśli nie pozna butelki. Na początku dziecko za dużo nie potrzebuje raptem po porodzie parę kropli je bo jest najedzone dopiero po dniu zaczyna odczuwać głód i pije więcej bo około łyżeczkę i z czasem coraz więcej więc spokojnie trzeba przystawiać i po karmieniu pracować laktatorem najlepiej 7 5 3 metoda lub jeśli nie nadąża się z cyklem 5 3 2 :) warto też pić kawę zbożowa bo również zawarty słód jeczmienny oraz można też zaopatrzyć się w fermatiker. Ale to wszystko po porodzie na razie nie ma nic co można zrobić jedynie można próbować pić herbatki na laktacje i słód jeczmienny spożywać

2017-12-21 23:33

Teraz napewno w żaden sposób nie powinnaś stymulować piersi, żeby czasem nie przyspieszyć porodu. Jak dzidziuś będzie na swiecie to najlepszym rozwiązaniem jest jak najczęstsze przystawianie do piersi, żeby rozbudzić laktację. Wiem, że dużo osób chwali sobie fermaltiker, ja osobiście nie stosowałam. Piłam jakąś herbatkę, a le nie pamiętam nazwy. I przede wszystkim myśl pozytywnie. Z miękką szyjka to i do terminu porodu możesz doczekać :). Powodzenia!

2017-12-21 23:31

Kochana zawsze możesz kupić używany laktator i go wyparzyć ;) Pozdrawiam