Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1589 Wątki)

zupełnie niedzieciowo.

Data utworzenia : 2016-07-04 21:38 | Ostatni komentarz 2016-07-15 10:56

Karolina. W

1917 Odsłony
21 Komentarze

nie mam z kim o tym pogadać więc pisze tu. :( ostatnio znów słabszy okres :( czy to że jestem matką oznacza ze jestem gorsza ? czy to że nie stać mnie na markowe buty i ubrania oznacza że jestem gorsza ? czy to że nie mam kasy na co miesięczne wyjazdy oznaczy że jestem gorsza ?! czy to wszystko oznacza że jestem gorsza od innych , że nie musze być szanowana ? dziękuję. pozdrawiam :(

2016-07-07 11:16

Dzieci z bogatych domów, które mają wszystko z rzeczy czego zapragną, a ojca czy matki przy nich nie ma, albo od święta nie są wcale szczęśliwe.

2016-07-06 23:36

Niestety nie jest mi obca sytuacja o jakiej piszesz.Miałam w gronie znajomych kogoś ,kto był bardzo majętny.Dziecko ubrane od góry do dołu w firmowe rzeczy,złoty łańcuszek w drugiej klasie podstawówki do tego quady ,traktorki,roboty,drony........................... Ale nie miał obok siebie taty,bo on musiał na to wszystko pracować za granicą.Wracał do domu raz na 3 miesiące. I czy to dziecko jest szczęśliwe mając to wszystko????? Czasem lepiej jest mieć mniej ,ale kochać się wzajemnie i być razem z dzieckiem,patrząc jak dorasta. Już 4 lata nie mam z nimi kontaktu.I uważam ,że dobrze się stało,bo czułam się przy nich mało komfortowo a nawet jak jakiś biedak.Już nikt nie opowiada o pieniądzach i ile coś kosztuje.Dla nich liczyła się tylko kasa. Karolina spróbuj odizolować się od takich toksycznych ludzi a będziesz lepiej się czuła.Przecież wiesz,że ktoś ma Nike na sobie to nie jest wcale kimś lepszym.Czasem odnoszę wrażenie,iż osoby którym się nie przelewa zakładąją markowe ciuchy,aby się dowartościować. Tak to już jest w tym życiu,że nie można mieć wszystkiego.Ja bardzo się cieszę,że mam obok siebie 2 córeczki i męża.Może nie mam pięknego i nowego domu ,ale jestem szczęśliwa.

2016-07-06 21:52

A czy markowe ubrania są wyznacznikiem szczęścia? Dla większości z nas nie. .Jakbym miała takich znajomych, to bym ich po prostu zmieniła. Osoby, które stawiają pieniądze na pierwszym miejscu, nie zrozumieją co to znaczy posiadać dziecko i jakie to szczęście dla rodziców, bo dla nich liczy się kasa. Każdy w życiu ma swoje priorytety, swoje cele, pragnienia, marzenia i każdy lubi/ kocha co innego. My kochamy swoje dzieci i stawiamy je na pierwszym miejscu zawsze i wszędzie, a inni kochają buty z Nike, koszulki z Pumy, co tydzień nowe torebki, spodnie i wyjazdy za granicę i to stawiają na pierwszym miejscu. Powiem tak, ja kupuję ubrania na targu, przez internet i w sklepach, gdzie za bluzkę nie zapłacę 80 zł, tylko max 30..Nie kupuję oryginalnych rzeczy(Mam tylko buty do biegania i dres z Nike, to wszystko), bo po prostu szkoda mi na to pieniędzy. Jak ktoś mi powie, że lepiej kupić jedną rzecz, np z Reeboka, a porządną, to od razu odpowiadam, że akurat te niby oryginalne rzeczy wcale nie są lepsze od tych tańszych, ba, czasami po kilku praniach wyglądają jak szmaty, albo nadruki na koszulkach potrafią się sprać. Na wycieczki nie jeżdżę, bo również szkoda mi pieniędzy. Wolimy inwestować z mężem tak pieniadze, by w przyszłości mieć mniejszy kredyt. A na takie co tygodniowe wyjazdy po prostu nas nie stać. Nie wolno się obwiniać o to, że nie mamy pieniędzy na tzw dobra luksusowe. Ważne, aby w domu panowała miłość, bezpieczeństwo, żeby domownicy się wzajemnie szanowali. Człowiek biedniejszy, zawsze ma szacunek do tego, co posiada. Moje dziecko nie ma wielu zabawek, w porównaniu do jego o rok młodszego kuzyna, który ma już tak naprawdę wszystko... Nie uważam, że przez to jestem gorsza ja, czy moje dziecko. Karola powinnaś naprawdę pomyśleć o zmianie znajomych, jeśli naprawdę czujesz się nieszanowana i ogółem czujesz się źle

2016-07-06 20:59

Pewnie trzeba pamiętać ,że ludzie bez dzieci zazwyczaj mogą pozwolić sobie na więcej a ich oceny nie są wcale wartościowe bo dlaczego ma ktoś oceniać nasze życie skoro nie wie w jakiej znajdujemy się sytuacji? Dla mnie piorytetem jest zapewnić to co potrzebne dzieciom a jak się uda coś wyskrobać to wtedy myślę o sobie . Niestyty żyjemy niby w lepszych czasach ale pieniądze dalej kiepskie.

2016-07-06 11:39

Dokładnie:) Nie warto przejmować się innymi. Jak gadają to znaczy, że jesteś ciekawą osobą albo Ci zazdroszczą tego co masz.

2016-07-06 11:11

O matko skąd ja to znam ... ;) Wiesz powiem Ci w sekrecie ,że od takich znajomych najlepiej sie odciąć. Jasne wiem ,że nie jest to prosta sprawa ale znam to uczucie beznadziejnosci! Tylko po co obwiniać się o to ,że mamy ciuchy z wyprzedaży , telefony bez androida albo o wakacje w domu. Nie ma takiej potrzeby życie jest piękne i trzeba się cieszyć tymi wyjątkowymi chwilami. Ludzie to tylko ludzie idą za tłumem jak gęsi i potrzeba posiadania jest od nich silniejsza a gdy ich stać to koniecznie muszą się pochwalić aby się dowartościować. Niema się czym przejmować. Jasne marzą mi się różne rzeczy ale wiem ,że potrzeby rodziny a przede wszystkim dzieci są na pierwszym miejscu. Mam kredyt hipoteczny i nie stać mnie na nic więcej niż drobiazg ale nie czuje się z tego powodu gorsza to był nasz wybór i jestem z tego dumna ;)

2016-07-05 20:00

Znajomi powinni Cie wspierac i dawac Ci poczucie wartosci ze jestes dobra matka.

2016-07-05 17:32

Karolina co to za znajomi, którzy oceniają przez pryzmat tego co się ma. Olej ich. I nie przejmuj się, że Twój maluch wszystkiego nie ma. To nie jest najważniejsze. Ważne, że ma kochających go rodziców, na których zawsze może liczyć.