Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1588 Wątki)

Zdjęcia Naszych Brzuszków

Data utworzenia : 2015-01-10 15:54 | Ostatni komentarz 2015-09-09 13:47

SasiaS

29843 Odsłony
468 Komentarze

Zjadłam obiad.. Mówię "No to teraz sobie pooglądamy brzuszki naszych przyszłych mam" Wpisuję"Brzuszki zdjęcia" Nie ma.... "Brzuszki foto" nie ma... Mówię niemożliwe :) To jakiś żart :) No nic.. Zachęcam drogie przyszłe Mamusie do pochwalenia się swoimi brzuszkami i jak macie ochotę, napisać w którym tygodniu ciąży jesteście :) Zaczynam :) 24 tc

2015-01-21 17:38

Asia, żółty ser z dżemem to nie wymysł ciąży, ja tak jadłam jak byłam mała :)

2015-01-21 14:31

Ulka85 - aaa haha;) Mistrzostwo !! :D :) niunia989 -ciekawe to co piszesz;) Hmm.. ja w sumie nie mam zachcianek.. Nie mogę powiedzieć że mam chypcia na coś ;) Koleżanki mi opowiadają, że jedli chleb z serem żółtym posmarowany truskawkowym dżemem. Patrzę na nie z niedowierzaniem ;)

2015-01-21 13:36

Pod koniec ciąży mogłam jeść tylko ser żółty, tak mi spakował. Ale nie bawiłam się w kanapki i krojenie sera, po prostu 20dag w kostce kupowałam i jadłam

2015-01-21 13:05

Ja wsumie nigdy nie mialam takiego strasznego pociagu do miesa przeciwnie niz moj maz ;) Moglam jesc sama surowke z ziemnakami i mi to wystarczylo mieso nigdy nie bylo koniecznoscia na talerzu. Choc na poczatku ciazy nawet na wedliny nie mialam ochoty tylko jadlam wszystkiego rodzaju serki zolte i topione ;) Najbardziej to mnie chyba odrzucilo od pomidorow, nie moglam na nie patrzec, ani w czystej postaci ani koncentrat ani ketchup ani roznego rodzaju sosy pom.

2015-01-21 08:14

Ja jadłam na umiar mięcho, w sumie to dalej jem :)

2015-01-20 19:26

Coś z tym mięsem musi być. Moja siostra jest teraz w ciąży i też ją odpycha.

2015-01-20 19:04

:) Ale podobne jesteśmy :D Ja tez owoce;) W koszyku zawsze musi być banan, pomarańcza kilo jabłek ,kiwi ;))

2015-01-20 19:00

Martyna na jedno niby tak ale za to jakie meczarnie przeszlas przez pierwszy trymestr. A jesli chodzi o jedzenie u mnie bylo to samo, mieso bylo beee a owoce tak jak mowisz kilogramami ale tylko te kwasne ;) Potrafilam sama cytryne jesc z niewielka odrobina cukru ( moj maz patrzyl i sie krzywil) ;) No i zupy roznego rodzaju musialy byc :)