Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1591 Wątki)

W oczekiwaniu na Nadzieję (Nadie) oraz przygotowanie do trzeciego cc

Data utworzenia : 2017-08-25 10:29 | Ostatni komentarz 2018-01-04 12:51

gabilabi

13164 Odsłony
592 Komentarze

Dziewczyny dzisiaj późnym popołudniem jadę do szpitala, jestem już w 39 tc i mam wskazanie do cesarskiego cięcia.(miałam już dwie cesarki) Kiedy dzwoniłam do szpitala to dowiedziałam się że nie ustala się terminu cc i bym przyjechała tydzień przed terminem (mój termin to 3 września) więc powinnam zgłosić się albo 27 albo 28 sierpnia, jednakże ze względu na to że szpital dwa dni poświęca na zbadanie pacjentki wolę jechać dzisiaj czyli 25 sierpnia. Jeśli mnie dzisiaj zostawią na oddziale postaram się wam napisać jakie badania i czynności w stosunku do mnie zostały wykonane. Na samą myśl że będę miała 3 cesarkę trochę się stresuję lecz jestem dobrej myśli. Proszę trzymajcie kciuki bym już dzisiaj została na oddziale ;) i bym jak najszybciej przywitała swoją córeczkę.

2017-12-28 23:52

O to Mikołaj trafił ostatnio od koleżanki dostałam fajną wiadomość punkt 9 brzmi to nie jest tłuszcz to jest ,,erotyczna powierzchnia użytkowa,,

2017-12-28 23:44

Agusia to moja Nadia dzisiaj ma już 4 miesiące to my tak podobnie trochę mamy, różnica nie duża.

2017-12-28 23:42

Zabusia dostałam ubrania bo narzekam że w nic się nie mieszczę bo za gruba jestem i mikołaj mi przyniósł spodnie wyszczuplające i bluzkę tuszującą brzuszek :) Paula hi hi hi ale co prawda to prawda ;)

2017-12-28 23:36

dziewczyny w sumie to nawet i dobrze że święta krótkie bo dupska w futryne by nam nie weszły hahah

2017-12-28 23:27

To prawda święta mijają zdecydowanie za szybko.... Hihihi pierniczki nie dotrwały bo były za dobre:P o pierogi uwielbiam i ciasta wszelkiego rodzaju poprostu uwielbiam mniam mniam super że dzieci szczęśliwe z prezentów a Ty kochana coś dostałaś?

2017-12-28 23:22

Wlasnie cieszmy sie dziecmi póki sa jeszcze malutkie. Pamietam jak Oliwier się urodzil a już ma 3,5 latka a Nadia tez tak Nam rośnie jeszcze niedawno pamietam jak w ciąży chodzilam a już ma 4,5 miesiąca:) Leci ten czas

2017-12-28 23:18

A w tym roku pierniczki były takie pyszne że aż nie dotrwały do świąt ;)

2017-12-28 23:13

Zabusia dziękuję że pytasz. Wszystko tak szybko minęło, w sumie dwa dni spędziłam w kuchni na przygotowaniach do świąt a i tak prawie nic nie zjedli, tak na prawdę wystarczyło tylko ulepic pierogi bo je najbardziej uwielbiają moje dzieci. Dzieci były szczęśliwe bo mikołaj i w wigilię ich obdarował a jak to moja córcia powiedziała,, o jej prezenty a ja przecież byłam niegrzeczna " ;) w wigilię byliśmy w domciu sami a później odwiedziła nas teściowa i siostra męża z rodzinką a w pierwszy dzień świąt to my odwiedziliśmy teściową a później gościliśmy męża przyjaciela z narzeczoną, który na stałe mieszka w Niemczech więc rzadko go widujemy i oczywiście przywiózł dzieciom prezenty co jeszcze bardziej je ucieszyło ;) drugi dzień świąt pojechaliśmy do moich rodziców ;) teraz mąż jest na urlopie więc mam tą chwilkę by do was zajrzeć. A zabusia powiem Ci że mi też jest smutno kiedy patrzę jak moje dzieci rosną bo nie wiem kiedy tak szybko to się dzieje. Nadia już zaczyna się podnosić i płacze że jej to nie wychodzi ;) Pozdrawiam