Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1580 Wątki)

Ulubiona fryzura

Data utworzenia : 2015-02-06 11:56 | Ostatni komentarz 2015-03-01 17:11

greymagpie

4819 Odsłony
21 Komentarze

Mam hopla na punkcie włosów. Jakiś rok temu ścięłam włosy na krótko i strasznie żałowałam. teraz jestem w trakcie zapuszczania i z perspektywy czasu stwierdziłam, że we włosach do łopatek czuje się najlepiej :) A Wasza idealna długość jest jaka? Ryzykujecie czasem będąc u fryzjera? Żałujecie wyboru?

2015-02-07 21:10

Agusia dobre są maski do włosów arganowe :) albo polecam wcierkę z bursztynu. Jutro poszukam i dodam linki co jest naprawdę dobre :) I z krótszymi wg mnie jest o wiele więcej problemu ;) budzisz sie i każdy włos w inną stronę :D a długie zwiążesz i lecisz w miasto :P

2015-02-07 13:01

Ja uwielbiam włosy długie,wiadomo że krótkie są najwygodniejsze ale z długimi można troszkę pokombinować z fryurami i można zrobić z nimi wszystko.Miałam czarne włosy i chciałam zejść z tego kolor byłam u fryzjera i rozjaśniałam włosy to przez to tak mi się teraz włosy łamią,zwłaszcza końcówki że mam dużo krótsze włosy niż miałam :( Jestem załamana bo włosy mi bardzo powoli rosną,wogóle ich nie ścinam przez kilka lat jedynie co to podcinam końcówki żeby je odżywić,używam odżywki i maski do włosów ale to nic nie daje.Ale teraz ten kolor co mam to bardziej mi się podoba i każdy kto mnie widzi ze znajomych to mówią że dużo lepiej jest mi w tym kolorze,czasami tęsknię za czarnym kolorem ale już mniej :) Mąż na początku nie mógł się przyzwyczaic bo zawsze chciała żebym miała czarne włosy no ale już się przyzwyczaił do mojego nowego koloru,nie miał wyjsc :)

2015-02-07 12:39

No ja też jestem typem ryzykantki, ale ścięcie na krótko było przegięciem ;) mąż mówi, że na krótkie będzie czas ;) I tylko tego razu żałowałam. Ale racja, włosy odrosną a moje dodatkowo mega grube i chyba jest ich więcej ;)

2015-02-07 00:24

ja polecam ryzyko ale u sprawdzonego fryzjera. pół roku po porodzie poszłam do fryzjera-znajomego i powiedziałam: "rób co chcesz byle by było inaczej niż jest i pamiętaj że jestem matką, czyli wstaje rano i wychodzę":) no i z włosów szarych i długich za ramiona mam teraz rude z blona pasemkami z grzywą z przodu i tył krótko ścięty. Czuję sie rewelacyjnie i ejst to moja najlepiej dobrana fryzura wraz z kolorem jaka kiedykolwiek miałam. Nie żałuje ani jednego ściętego włoska, a gdy widzą mnie znajomi sa w pozytywnym szoku:)

2015-02-06 23:53

Ja ryzkuje z akżdym razem, miałam już wszytkie możliwe kolory na głowie i niemal wszystkie fryzury, oprócz na irokeza i na łyso:) Uwazam, ze raz się żyje, a włosy nie kapusta, odrosną. Nie na wszystko będę mogła sobie pozwolić z wiekiem, zeby sie nie osmieszyć, więc kiedy jeszcze cos wypada, trzeba to zrobić.Nie chciałabym nigdy stanąc przed lustrem z żalem, ze czegoś nie spróbowałam, kiedy mogłam ani z poczuciem, ze moje życie było nudne i powściagliwe , zwłaszcza ze z nowa fryzura zawsze miałam nowa energię.