Szycie na maszynie w ciąży

Co do szydelkowania fajna ale troche rzmudna robota;) o ile w szyciu szybciej widac efekty tak przy szedelkowaniu trzeba trpche sie namachac szydelkiem;) lub drutami jesli na nich dziergamy ubranko czy skarpetki;)

Na szydelku widzialam mega sliczne buciki dla dzieci;) sama mam kilka par skarpet wełnianych dla corki i przyznam ze swietnie wygladaja, chociaz nie ja je robilam;D 

Ojej mozliwosci jest sporo ;) ja zawsze mialam zapal a konczylo sie na kupowaniu;) no jednak materialy sa dosyc drogie;/

Z takich prostych rzeczy to posciel w sęsie poszwa  mozna tez i takie okrycie dla maluszka uszyć cienka watolina w środku ;) lub kocyki z minky + jakas fajna dzianina do tego i okrycie gotowe;)

Kosze do przechowywania roznosci.

Ubranka, czapeczki chusty pod szyje, bluzeczki tu juz wydaje sie bardziej wymagajace uwagi i skupienia, proste zabawki szmatki sensoryczne, kostki, króliczki tildy...wykroje dostepne w necie, chociazby pinterest;)

Szycie na maszynie wydaje się dużo prostrze niż szydelkowanie ;) 

Ja nie mam zdolności do takich rzeczy ale to super sprawa tak samemu coś uszyć :)

No ja uszyłam kocyki, poduszki i komplet do wózka :)Ogólnie nie uczyłam się nigdy szyć ,ale całkiem fajnie wyszło , więc fajnie próbować :) 

Tak ja zrezygnowałam bo przy dwojce nie było czasu na nic 🤷‍♀️

Fajna sprawa jak ktoś potrafi szyć na maszynie. Ja może i bym chętnie spróbowała, tylko doba jest na wszystko za krótka ;) Ale naukę bym zaczęła może od warsztatów z szycia. U mnie w mieście jest dziewczyna, która ma swoją pracownię i robi raz na jakiś czas takie warsztaty dla początkujących - żeby oswoić się z maszyną i poznać podstawy. Tak chyba łatwiej się nauczyć - jak ktoś osobiście wszystko pokaże i odpowiednio pokieruje. 

oj to takie moje małe marzenie się nauczyć tego fachu tym bardziej, że moja mama swojego czasu była w tym naprawdę niezła :)  niestety koszty maszyny i wszystkiego z tym związane na ten moment mnie ograniczają, plus czas którego obecnie nie mam :(