Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1600 Wątki)

Strzelanie fajerwerkami tak czy nie

Data utworzenia : 2024-12-29 12:23 | Ostatni komentarz 2025-01-07 15:16

Mamina

119 Odsłony
14 Komentarze

Jakie macie zdanie ?

Ja w ogóle strasznie się boję petard i fajerwerkow. Lubię patrzeć ale przez okno albo z daleka. 

Mam też zdanie że fajerwerki ok, ale tylko w sylwestra o północy.

Nie lubię I nie zrozumiem ludzi którzy strzelają tydzień wcześniej.  To katorga dla psów,kotów ale także dzikich zwierząt. Wiem też od znajomych że dzieci autystyczne bardzo przeżywają i nie można ich uspokoić.

Sama stracilam  kocura w 1 dzień świąt. Byliśmy u dziadkow za płotem kiedy mój sąsiad idiota postanowił strzelać petardami w 1 dzień świąt. Mój kot miał zawał. Reanimował go mąż 40 minut ale niestety się nie udało.... 

W tamtym roku mąż zakupił fajerwerki bezhukowe, byłam w szoku. Wyglądają tak samo jak zwykle pięknie się rozbłyskują na niebie ale prawie ich nie słychać. Dla mnie to hit.

U Was w miastach w ogóle można strzelać? 

2025-01-07 15:16

U nas strzelali i ja nie jestem tego fanką;/ pieniądze wystrzelone w powietrze i na co to komu? 

2025-01-04 21:00

W moim mieście rodzinnym fajerwerki są oczywiście dozwolone. Jednak na wsi mieszkamy od prawie trzech lat i tu , przynajmniej wśród najbliższych (ulica 800m) nikt nie strzelał. Bardzo nas to cieszy , my też nie z tych , którzy lubią hucznie wyprawiać Sylwestra 

2025-01-03 22:00

Jak u Was było o północy?  U mnie dość krótko, chyba coraz większą świadomość. Sama północ to max 10 minut. Niestety tak jak mówicie, strzelali też cały dzień poprzedni i następny.... 

2024-12-29 20:50

Tak, to też prawda - strata pieniędzy. Znajomi mieli kiedyś na weselu taką skrzynkę, kilka minut fajerwerek, a podobno 1000zł to kosztowało (kilka lat temu już), no nie wiem, wolałabym zainwestować w coś innego;)

2024-12-29 20:30

Mamina owszem, są ładne, ale tak jak mówisz to puszczenie pieniedzy z dymem. Nie mam w zwyczaju zaglądać ludziom w portfel, jeśli ktoś ma ochotę, to niech kupuje fajerwerki, ale niech juz strzela konkretnie z tej okazji, a nie codziennie przez 2 tygodnie, bo szału idzie dostać. 
ciekawa też jestem skąd dzieci mają do tego dostęp.. przecież to może spowodowac tak ciężkie urazy, a niektórzy rodzice bez rozumu kupują młodym, bo przecież radocha, a później gotowe nieszczęście.. 

2024-12-29 19:56

Ja już kupiłam tabletki uspokajające dla psów. I trzeba będzie im dać już ok 15 i później drugą dawkę ok 22 bo u nas idioci strzelają już od wieczora do samego rana a pies w kojcu tak się boi że w zeszłym roku wykopała dziurę i uciekła dobrze że na podwórko a nie poza bo pewnie byśmy jej nie znalezli. Jest taka jedna rodzinka gdzie kupują fajerwerki chyba już od wiosny żeby mieć ich dużo i strzelają co godzinę z zegarkiem w ręku. Szlak mnie trafia. Za tabletki zapłaciłam 70 zł więc fajerwerków już nie kupię. Te bez hukowe są fajne. Mam nadzieję że za kilka lat będą tylko takie dostępne w sprzedaży. 

2024-12-29 19:48

Zgadzam się, to pieniądze wysadzone w powietrze. W sensie ok niektóre są ładne i kolorowe ale są też bardzi drogie. Wolałabym nawet oddać te pieniądze, albo wpłacić na schronisko niż wydać kilka stów na kolorek który trwa 10 sekund

2024-12-29 18:50

jesli bylby to jeden dzień w roku, to okej, ale kretyni strzelaja kilka dni przed i kilka dni po.. 

sama nie strzelam, nie mam zaufania, żeby je odpalać i po prostu się boję. Na dworze też ogladam, ale zawsze jest strach, że spadną mi na głowę czy coś. 

w tym roku kupiłam tylko zimne ognie. Dodatkowo to według mnie strata pieniędzy