Pogaduchy (1473 Wątki)
Stresująca praca taty a płeć dziecka
Data utworzenia : 2019-10-01 14:21 | Ostatni komentarz 2019-11-05 12:13
Jakiś czas temu przeczytałam tako o to ciekawostke
"mężczyznom, którzy mają bardziej stresującą pracę, częściej rodzą się córki. Im wyższy poziom stresu u przyszłego tatusia, tym bardziej zakłócona równowaga hormonów płciowych"
Mój mąż ma bardzo stresująca pracę i mamy córkę. A jak jest u Was? To prawda czy mit?
2019-10-01 18:57
Moj maż ma odpowiedzialną i bardzo stresującą pracę, jesteśmy rodzicami dwóch chłopców :)
2019-10-01 17:12
Ale może w każdej teorii jest prawda tylko jak wiadomo mogą być odstępstwa. Może w takich przypadkach więcej dziewczynek się rodzi i temu tak uznali
2019-10-01 17:11
Ja mam syna. Co prawda mąż nie ma wybitnie stresującej pracy, ale też nie jest to praca lajtowa. Natomiast szwagier ma bardzo luzna pracę i dwie córy. Czy to rzeczywista zależność to ciężko mi powiedzieć. W otoczeniu znajdę przykłady potwierdzające jak i negujace tę teorię.
2019-10-01 17:03
Na moje nie prawda , mój mąż miał stresująca prace i w tym czasie mieliśmy synka , pozniej wrocil z zza granicy gdzie wcale stresu nie bylo i wpadlismy z corka ;)
To nie jest zależne od takich czynnikow chodz pelno roznych opini .
Bardzo często też się słyszy że dziewczynki są z wpadek i my akurat taki przypadek mamy ale kuzynka z takiej historii ma synusia ;)
2019-10-01 16:04
Mój mąż też mial stresującą pracę i też mamy córkę :) tata również i ma cztery :) to być może jest to przypadek a być może ma jakiś związek. Ciężko powiedzieć. Dużo jest przesądów i analiz na temat tego jakiej płci będzie dziecko i opinii co ma na to wpływ. Ale ja uważam, że nie ma reguły, i że jest to tylko czysta biologia.
2019-10-01 15:41
Coś w tym jest. Znam wiele przypadków co facet ma stresującą prace i same córki choć pragnął mieć syna.