Pogaduchy (1593 Wątki)
Chciałam założyć wątek, ponieważ nurtuje mnie pewna kwestia. Dbam o swoją skórę, nie piję, nie pale. Chodzę na zabiegi złuszczające, mimo to, moja skóra wciąż pozostawia wiele do życzenia. Najbardziej poszkodowane mam czoło, po wieloletnim trądziku, który zresztą nawraca. Przeprowadziłam szereg zabiegów złuszczających głownie mikrodermobrazja, a ślady nie znikają mało tego, z przesuszu (mimo ciągłego ustawicznego nawadniania, nawilżania) skóra jest brzydka i są na nim (czole) zmarszczki pionowe i poziome. Mam okropne cienie pod oczami- nie mam problemów z tarczycą, spie jak dziecko. Nie palę i nie piję. Wieczne plamki, rozwalone pory, przebarwienia. Nie wiem skąd się to bierze, dbam o skórę bardzo a ona wciąż niedomaga.
Konto usunięte
2018-10-23 17:35
Szczerze mówiąc to trzeba umieć starzec się z godnością. Nigdy w życiu nie zrobilabym sobie botoksu. Dla mnie jest to śmieszne, żeby wygładzać zmarszczki rutynowo zabiegiem tak jak gdyby były to paznokcie hybrydowe... Totalna katastrofa myśleć o takich zabiegach w tym wieku. W ogole nke uzywam nawet podkladu do twarzy. Teraz będąc na bloku porodowym wyglądam jak dziecko w porównaniu do znacznej części kobiet. Widać jak bardzo zniszczona jest cera przez masę makijażu, z kolei Brooks nie jest dla każdego z tego co wiem i na dodatek jest to efekt na chwilę. Lepiej zapobiegać i odpowiednio traktować skórę niż wypełniać w nieskończoność.
2018-10-23 15:12
Każda z nas się starzeje. Ważna jest odpowiednia dieta i unikanie nałogów. Odpowiednie kremy także mogą pomóc. Są też różne zabiegi, np. z wykorzystaniem kwasu hialuronowego, tutaj https://lukaszmichalak.pl/medycyna-estetyczna/rewitalizacja-skory/skinboosters/ jest opisany taki zabieg.
Konto usunięte
