Pogaduchy (1591 Wątki)
Witam. 1lipca założyłam spirale od tamtej chwili cały czas krwawie. Nie rozstaje się z pieluchą w gaciach co jest już mega męczące. Brałam lek na ustąpienie krwawienia ale nie pomógł. Wkładka jest na miejscu bo miałam kontrole. Lekarz mówił że zapisze kolejny lek na ustąpienie krwawienia. Ale do tego również mam bóle mięśni, nóg, pachwin , rąk , barków. No dosłownie codziennie boli coś nowego.
Jestem już zdecydowana żeby wyjąc to choleratwo bo i tak przez te krwawienie nie współżyjemy z partnerem. Partner chce iść na wazektomie.
A jak u was było posiadaczki spirali ?
2023-07-24 12:08
Kurde jak tak się dzieje, to może faktycznie masz nietolerancję na tę spiralę?
2023-07-24 09:13
Ale założenie nie boli. W zasadzie nie czuć nawet tego. Trochę taki dyskomfort jak przy pobieraniu cytologii.
2023-07-24 09:12
Mój lekarz ginekolog jest bardzo dobrym specjalistą. Tak przepisał. Kazał zrobić badania krwi , które wyszły dobrze. W sobotę mam wizytę więc zobaczymy. Kontaktowałam się telefonicznie i mówi żeby jeszcze poczekać z wyciągnięciem że może organizm się przyzwyczai. Ale krwawienia nadal są , niekiedy można krwawić nawet do pół roku �
2023-07-21 13:37
Wkładanie takiej spirali jest bolesne ? Myślałam.o tym ale już zniechęciłam.sie
2023-07-21 11:58
No właśnie lepiej skonsultować u kogoś innego może coś porodzi lub znajdzie przyczynę. Bo od razu decyzja żeby wyciągać, może po prostu jest inne rozwiązanie
2023-07-21 10:49
Nie miałam takiej spirali założonej, ale z tego co piszesz , Twój organizm możliwe , ze jej nie toleruje.. Ja bym jeszcze poszła na konsultacje do innego lekarza..
2023-07-21 09:40
Ja to bym na Twoim miejscu się tego pozbyła raczej. Z tego co piszesz to Twój organizm raczej nie akceptuje tej spirali.
2023-07-21 08:01
Trochę brzmi to jak nietolerancja na spirale. Ja miałam takie bóle (pewnie nie tak silne) pamiętam jak źle tampon włożyłam a co dopiero spirala. Niestety nie pomogę bo ja nie miałam i nie planuje jak na razie spirali. Ale mogę poradzić abyś skonsultowała się jeszcze z kimś innym. Jeśli krwawienie nie ustaje nawet po lekach to coś jest ewidentnie nie tak. Nie warto się męczyć z bólu. Powodzenia. Daj znać jak uda Ci się ogarnąć sytuację. Zdrówka!
