Pogaduchy (1595 Wątki)
9383 Odsłony
637 Komentarze
Dziewczyny, jaka jest (lub będzie) różnica wieku między Waszymi dziećmi? Nasz Synek skończył rok, ale planujemy z Mężem drugie dziecko. Bardzo tego chcę, ale też jednocześnie boję się czy sobie poradzę. Jak to u Was jest, jak wygląda rzeczywistość z noworodkiem i np. niespełna 2letnim dzieckiem (gdyby nam się udało, to po porodzie pierwsze dziecko nie miałoby nawet 2 lat). Czy to faktycznie tak jest, że przy drugim dziecku człowiek jest jeszcze bardziej zorganizowany i wbrew pozorom radzi sobie lepiej niż z jednym?
Napiszcie, jakie są wg Was i Waszego doświadczenia plusy, ale też minusy?
My decydujemy się na to z dwóch powodów: po pierwsze chcemy (choć się boimy), po drugie ja i tak muszę zostać w domu z Synkiem - nie mam żadnej na tyle bliskiej osoby, która by się nim zajęła, a żłobek na razie odpada. Stwierdziliśmy, że w takiej sytuacji jest to "dobry" czas na drugie dziecko.
2020-03-30 09:50
My święta też spędzamy w domu sami mimo że rodzice blisko mieszkają . Nie ryzykujemy i się nie spotykamy . Święta będą jeszcze nie jedne i jeszcze przyjdzie czas na spotkania . Teraz uważam takie wyjścia są nie odpowiedzialne żeby się spotykać nie z domownikami .
2020-03-29 22:21
Najwięcej zakażeń jest w szpitalach... Ostatnio w domu opieki jak się nie myle... Plus wracający z zagranicy
2020-03-29 14:40
Mamameg bardzo dużo ludzi wciąż pracuje. Myślę że tam najczęściej ludzi się zarażają. Otwarte są sklepy, starsi ludzie rekreacyjnie po nich spacerują co dzień. Nie ma sie co dziwić.
2020-03-29 14:30
Nie miałabym na tyle odwagi żeby wyjechać do rodziny. Musimy jakoś przetrwać ten czas żeby po epidemii móc się z bliskimi zobaczyć, uważam że nie ma co narażać ani siebie ani innych, tym bardziej że ilość zachrowań wciąż rośnie a to znaczy że nie wszyscy respektują zalecenia.
2020-03-29 13:39
Ja tak czy siak dopóki trwa ten wirus nigdzie w święta się nie wybieram mimo,że blisko :( Zostajemy w domu- taka nasza decyzja.Nie chcemy nikogo narażać bo mąż ciągle pracuje i nie chce aby ktoś mnie i moją rodzinę przy okazji poczęstował tym dziadostwem.
2020-03-29 11:10
karolina ja uwazam ze spotykanie dzieci ze starszymi dziadkami pradziadkami nie jest odpowiedzalne bo jednak dziecko moze miec ten wirus i przekaze dalej a,dziecko moze przechodzic lagodnie a u starszych moze sie skonczyc nieciekawie wiec po co ryzykowac jakos bardzo mi to wkrecili ja tak uwazam a wy ? czy moze przesadzam?
2020-03-29 10:43
Ja pewnie do teściowej będę musiała jechać bo znowu dostanie zawału biedna :) ale powodziałam, warunkiem jest, że nie będzie nikogo innego tylko oni. Jej brat ciągle jeździ za granicę bo jest kierowcą jak przyjedzie to od razu wychodzę. Pojedziemy na chwilę a reszta czasu w domu. Jakiś film, herbatka i odpoczynek o ile córeczka pozwoli :)
2020-03-28 22:28
Dla mnie tylko szkoda, że z siostrami i moimi rodzicami się nie spotkam choć jeden dzień. Do targowej, że względu na konflikt z tescirm nawet się nie wybierałam
