Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1591 Wątki)

Rodzice chrzestni

Data utworzenia : 2017-07-14 09:38 | Ostatni komentarz 2018-01-23 14:57

Marta.Wroblewska

4272 Odsłony
92 Komentarze

Dziewczyny zakładam wątek potrzebuje porady pytanie mam dość nietypowe. Czy znacie taki przypadek ze chrzestnymi były dwie kobiety lub dwóch mężczyzn? Czy spotkałyście się z taka sytuacja? Wiem ze świadkowie do ślubu mogą być jednej płci ale czy rodzice chrzestni tez? Szczerze Wam powiem mam problem z chrzestnym. Chciałabym żeby był to ktoś życzliwy dla Antosia i żeby mieli jakiś kontakt ze sobą. Mąż mówi o swoim bracie ciotecznym ale my nie utrzymujemy za bardzo kontaktów tyle co na święta się widzimy i tez nie zawsze. Nie chce jemu robić kłopotu tez bo mieszka daleko. A z kolei z mojej strony nie mam nikogo tylko kobiety stad moje pytanie.

2017-08-10 12:48

A później się wszyscy dziwią dlaczego tak dużo ludzi odwraca się od Kościoła. Bo Kościół przez taką postawę ma co raz mniej nam do zaoferowania. Oczywiście jak wszędzie zdarzają się wyjątki, ale mam wrażenie, że to tylko wyjątki potwierdzające regułę. Instytucja "Kolędy" stała się chyba instytucją zbiórki finansowej. Ofiara na Kościół z okazji różnych uroczystości przestała już być ofiarą tzw. co łaska. Co łaska za chrzest daliśmy księdzu w kopercie symboliczne 50 zł, nic o nas nie wiedząc, nie znając naszej sytuacji, ksiądz zajrzał do koperty i oświadczył "minimum 100 zł się należy"....

2017-08-09 20:58

To samo ja, niw często chodzę. A ostatnie wizyty tzw. "Kolędy" tylko mnie wkurzają. No dobra młodzi księża, ale żeby zero zainteresowania. Mieszkamy od 2013, 3 lata po slubie, malutkie dzieci, ja.raz noga w gipsie, żeby jeden albo drugi zadał jakieś pytanie o rodzinę, dlaczego męża nie ma czy w pracy jak dzieci się chowają. Nic zupełnie. Ale jak poszłam rozmawiać o chrzcie to dwa razy powiedział "ale na pewno pójdzie pani teraz do zakrystii uliścić ofiarę" wrrrrrrr czarna mafia

2017-08-09 11:30

Widzę ze nie tylko u nas takie cyrki. Wkurzył nas strasznie. Mógł zapytać gdzie będzie chrzest czy siostra ma jakieś obawy czy wie jak chrzest wyglada a nie dziewczyna 18 lat ochrzan za nic zgarnia. I jak potem młodzi ludzie maja przychodzić do kościoła? Dramat istny dramat. Jutro jedziemy do swojej parafii z mężem prosić o pozwolenie na chrzest w innej gdzie braliśmy ślub i chodzimy do kościoła. Podobno ksiądz spoko i nie robi problemów zobaczymy.

2017-08-09 11:19

Eh. Jeden z wielu powodów dla których ja do kościoła nie chodzę... Straszny cwaniak ten ksiądz. Ja bym pewnie moim zwyczajem pysknęła coś do niego, dlatego lepiej żebym nie załatwiała takich spraw. U nas kiedyś ksiądz nie chciał dać mojemu jeszcze wtedy narzeczonemu zaświadczenia że może być chrzestnym, bo powiedział że wie że ma pannę bez ślubu. No to mąż mu na to że ślub to mamy za pół roku zamówiony już od półtorej roku, że wszystko gotowe, sala, kościół itd. A ten bulwers że on nic o tym nie wie. No to jeszcze narzeczony mu na to że nie u niego w parafii to może dlatego nie wie. I słuchajcie nie dał mu tego zaświadczenia. Powiedział że jak weźmie ten ślub to może się wtedy po zaświadczenie zgłosić. No XXI wiek, środek miasta wojewódzkiego a ten wyskakuje z takimi argumentami. No myślałam że padnę jak usłyszałam.

2017-08-09 10:12

To straszne, jak oni traktują ludzi. Oni mają służyć, a nie traktować z góry. Takie zdanie na temat posługi ma Papież. No właśnie samo słowo posługa. Oni czasami posuwają się za daleko.

2017-08-09 10:06

Marta ja się tak tego boję bo mamy nowego księdza i to co ludzie mówią to takiego cwaniaka i w ogóle. Ja chodzę do kościoła więc go widzę i wydaje mi się być normalny ale ostatnio szwagier był u niego po kartkę bo miał być u kuzynki chrzestnym i lipa kartki nie dostał bo ksiądz go w kościele nie widzi ale jakby szwagier mój się zgodził by remontować kancelarie to co innego i ta propozycja szwagra tak wkurzyła że podziękował za kartkę i powiedział że nie zamierza księdzu kancelarii remontować byle by kartkę dostać. Ja się boję bo mój mąż do kościoła nie chodzi bo jak idziemy razem to on że synkiem spaceruje obok kościoła bo synek nie usiedzi w ławce za to ja z córką siedzimy ale i tak może nam robić problemy. Mój mąż ma gadane więc znowu w kancelarii będę musiała go kopać po nodze by nie powiedział coś za dużo. Z ostatnim księdzem się kłócił na temat wiary, ale tamten ksiądz lubił takie zacięte dyskusje a ten to nie mam pojęcia jaki jest.

2017-08-09 08:06

Dziewczyny pisze żeby Wam się trochę wyżalić. Wczoraj poszłam na spacer z Antosiem moja mama i siostra która będzie chrzestna. Było po 18 kancelaria otwarta wiec poszłyśmy po zaświadczenie. Mama weszła a my bujalysmy małego. Nagle mana wychodzi wola siostrę. Wyszły zaświadczenie niosą ale wściekłe jak osy. Ksiądz proboszcz powiedział ze musi przyjsc zainteresowana osobiście po zaświadczenie (ściema nie musi) to siostra weszła a on do niej "wierząca praktykująca ci niedziele s kościele?" Siostra ze tak jak tylko może to jest zawsze a on "a co to znaczy? To jakaś zabawa? Jak jest impreza to już nie przychodzisz tak?" Mama się wściekła i warknela ze są wierzące i praktykujące i nie rozumie dlaczego są tak traktowane to kazał usiąść moja mama honorowy człowiek nie usiadła. Wypisał im podaje i mówi "co ? ugryzło?" Wiecie co? Chamstwo straszne dobrze ze siostra nie była sama ona w listopadzie skończy 18 lat jest młoda nie odezwałaby się a mama moja to się nie boi odezwać.

2017-07-27 17:59

No to jest przydatna rzecz :) nasza tez ma jakieś kołysanki i można wcisnąć guzik z mikrofonem i gadać do dziecka :)