Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1591 Wątki)

Rodzice chrzestni

Data utworzenia : 2017-07-14 09:38 | Ostatni komentarz 2018-01-23 14:57

Marta.Wroblewska

4279 Odsłony
92 Komentarze

Dziewczyny zakładam wątek potrzebuje porady pytanie mam dość nietypowe. Czy znacie taki przypadek ze chrzestnymi były dwie kobiety lub dwóch mężczyzn? Czy spotkałyście się z taka sytuacja? Wiem ze świadkowie do ślubu mogą być jednej płci ale czy rodzice chrzestni tez? Szczerze Wam powiem mam problem z chrzestnym. Chciałabym żeby był to ktoś życzliwy dla Antosia i żeby mieli jakiś kontakt ze sobą. Mąż mówi o swoim bracie ciotecznym ale my nie utrzymujemy za bardzo kontaktów tyle co na święta się widzimy i tez nie zawsze. Nie chce jemu robić kłopotu tez bo mieszka daleko. A z kolei z mojej strony nie mam nikogo tylko kobiety stad moje pytanie.

2017-07-14 13:45

Oj od księdza bardzo dużo zależy, mam nadzieję, że trafisz na jakiegoś fajnego i wyrozumiałego.

2017-07-14 13:40

U mnie w rodzinie kobietka ma bliźniaczki i ich chrzestnymi sa dwie kobiety , ksiadz stwierdził ze nie muszą byc cztery osoby:) Jednak to wiele zależy od woli księży tak że powodzenia :)

2017-07-14 13:31

To przykre, że poproszenie kogoś na chrzestnego kojarzy się tylko z przykrym obowiązkiem dawania pieniędzy i kupowania prezentów...

2017-07-14 12:18

Myślę tak samo jak Ula, raczej szanse są niewielkie żeby był taki ksiądz, który się na to zgodzi. My też będziemy mieć problem z chrzestnymi. Moja kuzynka jest jeszcze przed bierzmowaniem i doszłam do wniosku że poproszę ją o to przy drugim dziecku i nie będę czekać kilku miesięcy teraz. Mój brat jest od niej rok starszy więc chcielibyśmy z mężem żeby byli razem. Teraz jest na tyle źle, że na chwilę obecną nie mamy kogo poprosić. Mąż ma rodzeństwo ale zależy nam bardzo na tym, żeby dziecko mogło liczyć na nich w przyszłości a tu gwarancji nie mamy. Moja przyjaciółka olała mnie i mimo że jutro wchodzę już w 9miesiąc nie była u mnie ani razu. Także znam problem niestety.

2017-07-14 12:07

Kodeks Prawa Kanonicznego, Kan. 873 - "Należy wybrać jednego tylko chrzestnego lub chrzestną, albo dwoje chrzestnych". Pogrzebałam trochę jak się interpretuje ten zapis i wszędzie dominuje wykładnia literalna, jak np. poniżej: http://www.mateusz.pl/pow/030106.htm Dominuje pogląd, że gdy jest dwoje chrzestnych muszą być to mężczyzna i kobieta, tak jak w przyjętym przez Kościół modelu rodziny. Więc ja wątpię, żeby jakiś ksiądz dał zgodę na osoby jednej płci. Chyba, że jakiś wyjątkowo liberalny..... Ale tak jak mówią dziewczyny, nic nie szkodzi "posłodzić" księdzu i wejść mu trochę na sumienie. Istnieje jeszcze instytucja świadka chrztu zamiast chrzestnego. My też mieliśmy problem z rodzicami chrzestnymi. Ja nie mam rodzeństwa, mój mąż ma siostrę, która oznajmiła nam, żeby jej nawet o to nie prosić bo "ona nie ma pieniędzy". Wiecie jak przykro było mojemu mężowi w tym momencie? Zwłaszcza, że on jest chrzestnym jej córki. Dlatego mąż poprosił szwagra, a ja jedną ze swoim najlepszych przyjaciółek.

2017-07-14 12:07

No może dziewczyny mają racje :) Zapytaj księdza :) jak ugodowy to może się zgodzi :) Nie zmam nikogo kto byłby w takiej sytuacji ale kto wie :) Może uda Ci się go przekonać :)

2017-07-14 11:00

Najlepiej zapytać w kancelarii nawet telefonicznie, chociaż te kobiety w kancelariach czasami bywają okropne. W mojej parafii w kancelarii przyjmują księża, więc ja bym zadzwoniła. Chyba nie powinno być problemu, jeśli powiecie że zależy Wam na tych osobach, bo wiecie, że pomogą w wychowaniu dziecka na dobrego człowieka, że w razie potrzeby każda z nich zaopiekuje się dobrze dzieckiem. Powinno takie "slodzenie" pomóc

2017-07-14 10:50

Marta.Wrobewska, spotkałam się z teki przypadkiem, że dziewczynka, obecnie kilkuletnia ma dwóch chrzestnych (dwóch mężczyzn), z tym że wówczas mieszkali i była chrzczona w UK, ale w Polskim kościele. Jeśli chciałabyś na chrzstnych dwie kobiety lub dwóch mężczyzna, to na pewno musiałabyś dopytać księdza, jak on ustosunkuje się do tego (a jak wiadomo może być różnie), wyjaśnij jaka jest sytuacja, ale lepiej zapytać wcześniej, niż żeby później były jakieś problemy, i żebyś nie musiała 'z ulicy' na szybko kogoś brać na chrzestnego.