Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1593 Wątki)

Relaks

Data utworzenia : 2019-08-31 23:44 | Ostatni komentarz 2019-09-07 19:36

aneta7734

621 Odsłony
21 Komentarze

Przy czym się relaksujecie? Może jest to książka, dobry film, a może ciepła kąpiel z lampką wina?

2019-09-07 19:36

paulina.leszczynska tak :) jestem samoukiem :) ja strasznie cisnęłam rodziców na gitarę, jak byłam mała. Niestety moich rodziców wtedy nie było stać na taki zakup, więc pierwszą gitarę sprezentował mi wujek i tak się zaczęło :) 

2019-09-07 19:30

Pcheła mój jeszcze nie mąż to powinien się starać hehe no ale jest jak jest 8 lat razem to prawie jak stare małżeństwo . Nasze łóżko też skrzypi ale teraz sama na nim śpię :D bo się wyprowadził do pokoju hahaha musi być wyspany więc nawet nie ma szans żeby zrelaksować się i zrobić kolejne hahahaha �

2019-09-07 16:04

Relaks,  już chyba zapomniałam co to tak naprawdę znaczy .

Przed ciążą pracowałam z mężem na zmiany więc nie bardzo był czas dla mnie czy dla nas. 

Najczęściej w weekendy kolacja i lampka wina jakiś dobry film. 

Teraz on pracuje a ja w domu z dziećmi i ciągle coś trzeba zrobić i jeszcze remont. 

Mój relaks na chwilę obecną to książka kocyk i herbatka z cytryną, albo chwila na forum taka odskocznia od wszystkiego. 

 

Jako panna często rysowałam, wystarczył mi szkicownik ołówek muzyka i tak mogła spędzić cały dzień.. Ehh.. Kiedy to było :)

2019-09-06 23:15

Magiczny grasz na gitarze? Zazdroszczę kiedyś chciałam mieć gitarę. 

2019-09-06 19:34

Pcheła no i gitarka, tak powinno być :))

Konto usunięte

2019-09-06 09:51

magicznypazur - trochę odpoczęłam :) Nie jestem matką, która co chwilę zerka na zegarek :D No chyba, że zbliża się czas odbioru dziecka to wtedy tak - na siłę nie lubię wydłużać :) Ale jak wiem, że ma opiekę i jest ok, to nie ma problemu :) 

 

Pati - hahahahaha :D O takim relaksie to ja już dawno zapomniałam :D Najpierw skrzypiało Nam łóżko, a potem druga ciąża się okazała i meeega rzadko sobie pozwalamy na małe co nieco :) A masażu to mąż mi nie robił od jakiś 2 lat :D 

2019-09-05 22:40

Justyna a zapytam Ty już urodziłaś czy jeszcze nie ? 

 

Pcheła hahaha no to nie źle . Ja jakoś jeszcze bez dziecka nie umiem wyjść na początku jak się urodził to nawet jeździliśmy do kina a teraz nawet nie mam z kim go zostawić . I coś mi się wydaje że będzie problem później bo ja sobie nie wyobrażam rozstać się na kilka godzin . 

 

Dzisiaj w ogóle leżę z moim oglądamy film i mówię pomasuj mnie a mój Ty to zawsze chcesz jak jestem zmęczony hehehe także dzisiaj też nie było relaksu �

2019-09-05 19:30

U mnie ostatnio ciężko o relaks. Wczoraj mąż spał, a ja jeszcze syna karmiłam. W telewizji leciała fajna komedia i na niej zasnelam i tyle było z relaksu. Niedługo wracam do ćwiczeń to się trochę zrelaksuje, a tak to stale łatwie rehabilitacje, teraz jeszcze chrzest to i tort i kosmetyczkę muszę zamówić.