Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1591 Wątki)

Próbki, próbeczki...

Data utworzenia : 2013-04-09 19:20 | Ostatni komentarz 2016-05-10 17:49

Proud Mommy

95020 Odsłony
730 Komentarze

Czasem, zanim zdecydujemy się na jakiś produkt, warto najpierw sprawdzić, czy faktycznie spełni on nasze wymagania. W tym celu można wysłać maila do danej firmy z prośbą o przesłanie próbek ich produktów. Piszcie, gdzie i co można zgarnąć i jakie są Wasze wrażenia po testach :)

2014-03-25 16:00

o.O ładnie walnięta. Od samej teorii matka ma wszystko wiedzieć? Co one myślą, że jak już się w ciąży jest to nie robi się nic tylko czyta o tym jak pieluchy zmieniać? To tak jakby jej dać skalpel i kazać cc robić. Przecież tyle lat jest położną i zna teorię, heh.. ŻAL.

2014-03-25 15:57

Silje, a wiesz co nam położne powiedziały, jak jedna laska zapytała, jak ma ogarnąć synka ze smółki? "Miałyście 9 miesięcy, żeby o wszystkim poczytać i wszystkiego się nauczyć" - szczyt bezczelności, chamstwa i prostactwa. Taka osoba nie powinna wykonywać swojego zawodu. W ogóle nie powinna z ludźmi pracować...

2014-03-25 15:49

A ja zamiast tych pudełek to bym wolała jeden konkretny kosmetyk, czy książkę pomocną w pierwszych miesiącach. W tych pudełkach pełno makulatury. Jedyna sensowna dla mnie próbka to był Sudocrem. Resztę rozdałam. Chociaż podobno teraz w pudełkach są i smoczki i butelki, ale w czerwcu jeszcze nie było.

2014-03-25 15:48

Bo zdało mi się, że jakbyś wiedziała o co chodzi, to nie uważałabyś tego za żenujące. bynajmniej takie moje odczucia. Wasze komentarze czytam uważnie, bym sama mogła z nich coś wynieść, nawet w w kwestii próbek ;p

2014-03-25 15:40

Didisia, a przeczytałaś chociaż to, co napisałam wcześniej? Dlaczego tłumaczysz mi coś, co ja już wiem i o czym napisałam? :) No z tym rozbieraniem pudełek to też numery... I co to znaczy sprzedawać próbki, jak co niektóre robią...

2014-03-25 14:45

Ja napisałam, że przynajmniej powinna, a nie że na pewno. A u nas najpierw nie rozdawały pudełek, a nagle dwa razy mi dały, a ja głupia poszłam i oddałam (ja zawsze muszę być uczciwa:/) Wiem, że nie każdy szpital, a co lepsze moja siostra parę miesięcy przede mną rodziła nie dostała ani jednego, a ja już tak. A koleżanka rodziła po mnie 2 miesiące i dostała nawet białe pudełko (nie mam pojęcia co w nim jest bo nie dostałam) ale to trochę nie fair że rozdają między sobą. To tak jak w którymś pudełku jakiś czas była butelka mała dołączana i wiecie pewnie, że większość mam oczywiście nie miała owej butelki. Powyjmują i nawet sprzedają później.To tak jak z pocztą (przesyłka reklamowa nie jest rejestrowana to często są otwierane i wyjmują sobie co chcą) Ja zostałam zwolniona (jeszcze jako studentka dorabiałam sobie) za to, że powiedziałam o tym, że wyjmują rzeczy z paczek.:/

2014-03-25 14:12

Proud Mommy mogłaś nie dostać jeżeli dany szpital nie bierze udziału w projekcie familyservice, a nie wszystkie się na to godzą. Czytałam tez, że czasem przyszłe mamy dostawały takowe pudełka od swoich ginekologów. ot loteria..

2014-03-25 11:42

My nie dostałyśmy żadnego, co uważam już za żenujące :/ Tylko komu pójdę naskarżyć? Mamie?:P Jakiś czas temu można było za opłatą zamówić sobie pudełka ze strony familyservice.pl. Opłata za przesyłkę, nie za pudełka, żeby było jasne. Ale tyle mam rzuciło się na ofertę, że parę dni później było już tylko info, że brak pudełek :P Niemniej jednak warto zaglądać tam co jakiś czas.