Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1591 Wątki)

Próbki, próbeczki...

Data utworzenia : 2013-04-09 19:20 | Ostatni komentarz 2016-05-10 17:49

Proud Mommy

95030 Odsłony
730 Komentarze

Czasem, zanim zdecydujemy się na jakiś produkt, warto najpierw sprawdzić, czy faktycznie spełni on nasze wymagania. W tym celu można wysłać maila do danej firmy z prośbą o przesłanie próbek ich produktów. Piszcie, gdzie i co można zgarnąć i jakie są Wasze wrażenia po testach :)

2015-06-03 18:38

Nie wiem, ale może już ktoś wcześniej wspominał o stronie everydayme.pl , gdzie można dostać próbki ich produktów i m.in. płynu do płukania lenor sensitive. Ja jestem tam zapisana już od jakiegoś czasu i tez coś ostatnio były problemy, bo nie otrzymywałam próbek. Jak do nich napisałam (tak hurtowo jak i do innych firm wyżej wymienianych) to w końcu przyszedł mail, że wysyłkę ponawiają. No i przyszły próbki: Ariel kapsułki, Fairy kapsułki do zmywarki, Lenor sensitive i uwaga ... jedna podpaska Always night. Ze szczęścia i tej jednej podpaski chyba się dziś upiję.... ;-)

2015-06-03 18:19

ja takze piore w loveli tylko nie w proszku a w mleczku tak pieknie pachna ubranka :)

2015-06-03 18:12

Tak, my też kupowaliśmy dzidziusia. U nas w mniejszej miejscowości łatwiej było go dostać i cena nie jest zbyt wygórowana. na początek dużo położnych poleca mydło szare lub zwykłe płatki mydlane, bo najmniej uczulają.

2015-06-03 15:23

Zdecyduję się w takim razie chyba na "dzidziusia" :)

2015-06-03 14:19

ja używałam loveli a teraz mamy płyn do prania firmy dzidziuś i nie widzę żadnej różnicy jeśli chodzi do dopieranie plam, a cena niższa. Podobno te płyny z dzidziusia mają też lepszy skład ale aż tak się na tym nie znam więc nie porównywałam.

2015-06-03 08:15

Ja się właśnie zastanawiam nad wyborem proszku do prania. Jakie polecacie?

2015-06-02 23:12

ja już sobie odpuściłam te próbki z Loveli, bo piorę dla synka w zwykłam proszku.

2015-06-02 22:23

Słyszałam o tych kosmetykach ale nie wiedziałam że wysyłają próbki. Ja z loveli zarejestrowałam się jak byłam w ciąży z synkiem i tak minęły już dwa lata a żadnej próbki nie dostałam.