Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1481 Wątki)

Prawa kobiet

Data utworzenia : 2020-10-23 09:48 | Ostatni komentarz 2021-03-14 10:19

Konto usunięte

1479 Odsłony
112 Komentarze

Dziewczyny co myślicie o tym, co ostatnio się dzieje w sprawie praw kobiet? Chodzi mi konkretnie o wczorajszy wyrok Trybunału Konstytucyjnego dot. aborcji eugenicznej. Dla mnie jest to tragedia, czy ktokolwiek z rządzących pomyślał o tym jak będzie czuła się kobieta, która przez 9 miesięcy będzie musiała nosić w sobie drastycznie zdeformowane dziecko? Dlaczego wszyscy obrońcy życia poczętego pokazują na obrazkach dzieci z zespołem downa a nie pokarzą innych okropnych deformacji? Dlaczego nie myśli się o tym jak odbije się to na psychice kobiet? Ile z nich popadnie w ciężką depresję po urodzeniu dziecka, które jeżeli będzie miało "szczęście" urodzi się martwe, jeżeli nie - często później będzie umierało w męczarniach. Tym bardziej, że większość z nich leży później na salach z kobietami cieszącymi się ze swoich zdrowych, nowonarodzonych dzieci. Niestety... rząd zgotował nam piekło dziewczyny i oby żadna z nas nie musiała znaleźć się w takiej sytuacji :( 

Konto usunięte

2020-11-03 11:48

Zamarancza właśnie tu chodzi o prawo wyboru o to, żeby każda z nas podjęła tą decyzję, trudną to prawda ale w sytuacji, kiedy dowiadujemy się o poważnej chorobie dziecka każda decyzja jest trudna, z każdą będziemy musiały żyć. Jednak ja osobiście uważam, że łatwiej byłoby mi się pogodzić z dokonaniem aborcji niż z porodem martwego dziecka lub całkowicie zdeformowanego. I jakoś nie przemawiają za mną argumenty, że przecież mogłabym się z tym dzieckiem jeszcze pożegnać. Myślę, że okres ciąży by był najgorszym okresem w życiu kiedy bym wiedziała, że moje dziecko jest w takim stanie. 

2020-11-02 16:21

Drogie Panie to co zrobili za naszymi plecami jest niedopuszczalne. Z tego co czytam wiele z Was nie zgadza się z wyroki TK i słusznie! Tu już nie chodzi o samą aborcję, bo to, czy kobieta się na nią zdecyduje, czy nie to zależy od jej przekonań i sumienia, ale to, że zabierają nam prawo wyboru jest nieludzkie.

Wracamy do czasów, kiedy kobiety miały prawo jedynie do posłuszeństwa. Nie dajemy się, protestujemy! Może nie grzecznie, może nie kulturalnie, ale nie ma innego wyjścia na chamstwo jakie nam zrobiono! 

Polska chce sie cofać!

Konto usunięte

2020-11-02 11:52

Ja myślę, że oni dalej będą mieli to w nosie bo niestety tacy już są.. nic ich nie obchodzi. Pozostaje tylko nadzieja, że nie wygrają kolejnych wyborów i wtedy coś się zmieni.

2020-10-31 10:43

Patrycja myślę, że wyzywanie, przeklinanie i bycie wulgarnym niestety tylko pobudza do nienawiści i nic dobrego nie wnosi. 

Mam nadzieję że rządzący się ogarną i szybko przygotują jakis ogarnięty kompromis bo zaraz będzie wojna domowa, w Trójmieście już nożownicy atakuja:(

2020-10-30 15:06

zaraz bedzie jak w sredniowieczu ze kobiety głosu nie miały.tutaj chodzi o wolność wyboru,wolność słowa.jak kobieta chce urodzic dziecko i pochować to niech tak zrobi ale niech to bedzie jej decyzja a nie rządu.to ona zostaje z uszczerbkiem na psychice sama, to ona boryka sie z depresja,płaczem poczuciem żalu i pustki.więc ja nie chce by ktoś decydowała za Nas.jestesmy mądre rozumne silne a przede wszystkim wiemy co dla nas dobre...

2020-10-30 10:55

niestety jakby strajki byly na mniejsza skale nic by to nie wnioslo rzad by nawet ich nie zauwazyl a tak przynajmniej jest cien szansy ze cos sie zmieni. tak smao z wyzwiskami przyznam szczerze ze zrozumialam dopiero po 1 protescie na ktorym bylam i mi wiedły uszy, ze to jedyne rozwiazanie zeby oni nas wgl zauwazyli i uslyszeli nasz sprzeciw w innym razie przeszli by obiojetnie i olali nasz sprzeciw jakbysmy wolali kulturalnie. niestety takie czasy przyszly ze tylko tak mozemy walczyc i wywalczyc tylko tak mozna cos 

 

2020-10-29 21:21

Jestem całym sercem przeciwko wyrokowi trybunału ale wg mnie w trakcie trwania pandemii te strajki na taką skalę są po prostu nierozsądne. Już mamy 20k zachorowań, a to dopiero tydzień od początku strajków :(( jak tak dalej pójdzie to połowa z nas nie będzie miała gdzie leżeć bo już nie ma miejsc na oddziałach.. 

 

2020-10-27 20:37 | Post edytowany:2020-10-27 20:38

Ja co prawda nie biore udziału w protestach bo po prostu nie mam jak... Jestem sama z dzieciaczkami a ciągnąć je na takie coś niema takiej opcji.  Także wspieram w każdy inny sposób chociazby słowo poparcia. 

Pati będzie dobrze i dla Was wyjdzie słońce ale na spokojnie pierw porób badania odpocznij psychicznie i wtedy możesz zacząć myśleć... A teraz trzymaj się kobieto ❤️ (ps. Pamiętasz co było u Mnie a zobacz jak to się dla mnie skończylo) �