Pierwsze wakacje maluszka

Aneczka ja jadąc z dziećmi zwłaszcza tak małymi raczej nie nastawiam się na zwiedzanie . Żadne z moich dzieci nie było i nie jest tak cierpliwe żeby siedzieć grzecznie w wózku. Starszaka (6lat) już można czymś zainteresować ale tez raczej coś pod dzieci ( park dinozaurów, oceanarium itp) ale z maluchem ciezko chyba ze śpi. 
z noworodkiem bym nie pojechała bo wtedy wiadomo ze wiśi na piersi co chwile ale już tak 4-6 miesięcy to bez przesady. Na plazy karmiłam bez problemu najczęściej jak byliśmy na obiedzie również jak chodziliśmy na spacery i była potrzeba zawsze gdzieś z boku przesiadłam 

Moja ma ponad 4 miesiące i byśmy chcieli gdzieś pojechać razem we 3 rodzinnie 

Z racji, że drugie dziecko ma 3 tyg to moim zdaniem za mało by gdzieś jechać. Poczekam jak skończy pół roku a starszy 2. Lata i pojedziemy zima w góry 

Trzeba by wymyślić jakiś podgrzewacz na baterie i problemu nie będzie, a może są takie a nie wiemy wtedy będzie za pewno łatwiej 

Justamama jak dziecko wisi na piersi, prawie wogole nie śpi to jak z takim jechać coś pozwiedzać?

A moim zdaniem odwrotnie ze słoiczkiem wiecek zachodu trzeba prosić p podgrzanie na plazy nie ma gdzie podgrzać . Taki maluch do roku to jeszcze nie ma umiejętności wszystko brudne cuezko nakarmić często tylko probuje . Córka miała niecałe 6 miesięcy ( na wakacjach kończyła 6) i miałam jakieś slouczki ale nawet nie dawałam codziennie . Duzo łatwiej było mi nakarmić piersią 

My jednak zarezykujemy i pojedziemy 

Ja to jak jextsc na wakacje to z dzieckiem które ma choć trochę rozszerzona dietę. Z mniejszym nie chce bo tylko butelkę albo pierś trzeba dawać. A tak to można jakieś przekąski dać w rękę czy pokarmic tubka ewentualnie słoiczkiem i lepiej