Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1592 Wątki)

Olinek okrąglinek w podróży, czyli ciężarówka jedzie do Zakopanego :)

Data utworzenia : 2017-07-21 21:11 | Ostatni komentarz 2018-06-08 16:35

Aleksandra91

19238 Odsłony
751 Komentarze

Dziewczyny, tak jak Was pytałam czy zakładać "mini bloga-foto bloga" z wyjazdu. Wyraziłyście taką ochotę, to zakładam wątek :). Długo się zastanawiałam jak go zatytułować, no nie powala, ale mi się podoba :) Torba spakowana, jedzenie przygotowane, mini lodówka/torba termiczna wraz z wkładem mrozi się. Ciasto na drożdżówkę już wyrasta. Za Waszą radą spakowałam całą dokumentację ciąży, nie tylko kartę ciąży lecz wszystkie wyniki badań. W torebce spakowane są chusteczki nawilżane z babydream różowe, będę testować, jak się sprawdzają w podróży. Plan na jutro to wyjazd o 7 z Gdańska, przerwa w Toruniu, Łodzi, Krakowie i już finalnie w Zakopanym. Taki jest plan, jeśli się okaże, że więcej przystanków jest potrzebne to będę wołać na bieżąco. Laptop będzie schowany w bagażniku, jak mi się uda to coś na bieżąco będę Wam pisać z telefonu :) Trzymajcie się kochane cieplutko i jesteśmy w stałym kontakcie :)

2017-07-28 23:52

Super dzień widzę, to jeszcze tylko jutro macie czas dla Tatr. a widziałaś koziołka matołka ? Idź zrób sobie fotkę, a kiedyś przyjedzie z Mikołajkiem i jemu zrobicie zdjęcie z koziołkiem A Wy pierwszy raz w Zakopanem?

2017-07-28 20:31

Dziś byliśmy w Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach, pomodlić się za drowie dla całej rodziny, za zdrówko dla Mikołaja i ja dorzuciłam dużo miłości,zdrowia i pogody ducha dla moich lovidziewczyn, Później dłuższy przystanek na Polanie Szymoszkowej. Po drodze na obiadek zahaczyliśmy o Gubałówkę i kupowaliśmy kapciuszki i inne pierdołki. A między innymi takie o to bodziaki góralskie i pałkę do miodu, co jest najlepszą zabawką i działa kojąco na dziąsełka, tak mi poleciła koleżanka. Czapeczkę zimową w końcu udało mi się dorwać w HM za symboliczne 8 zł a nie za 25 jak cena standardowa. W dniu dzisiejszym 14,5 km :) wcale tego nie odczuwam. Nawet się przyzwyczaiłam. Wracamy w niedzielę koło 9/10. Rano tylko zajedziemy pod Gubałówkę odebrać od Gaździny zamówione oscypki.

2017-07-28 12:19

Ola a kkiedy wracacie?

2017-07-28 12:18

MAM Arek odważny mały pływak :) Zuza js córeczce tez chciałam dac Maja ale wyszedł Antoś ;D Ola piękne te zdjęcia ciaza Ci służy :) i pogoda piękna nie to co u mnie

2017-07-28 11:11

Och co tam pisać Arek nie boi się wody, znowu cały mokry był, głęboko do zalewu wchodził super.

2017-07-28 08:30

MAM pisz, chętnie poczytam :) każda z Nas się dowie co Nas ciekawego :)

2017-07-27 21:00

Świetny dzień. Brawo dla Was. My też dziś fajny dzień. Zalew, Arek pierwszy raz miał smaka na maca i do domku. Ale to Twój wątek Ola więc nie będę się rozpisywać. Odpoczywaj jutro.

2017-07-27 18:54

Zuza imię Maja jest genialne! :D no ja to wszystko kupuję co widzę z Myszką Miki, bo synek Mikołaj. Gabi rozumiem Twój nerw, też bym się zdenerwowała. Ewcia mimo takiej ilości kilometrów, chodzimy bardzo powolutku i co jakiś czas robimy przerwy tyle ile mi potrzeba, czasem krócej czasem dłużej. Najgorsze jest prawe biodro/pachwina/udo, w którym co jakiś czas brak mi czucia, a jak czucie wraca to ból cholerny. Pewnie Mikuś naciska mi na jakiś nerw. Z dziś nie mam dla Was zdjęć. W Nowym Targu nie ma nic ciekawego. Byliśmy na takim dużym bazarze, na którym jest wszystko i nic i generalnie to tylko się zgrzałam łażeniem. Później na rynku mega długa przerwa na lody i słodkie bułeczki od Żarnowskich :D chyba zaproponuje im franczyznę w Gdańsku, bo mogłabym się tylko ich wyrobami żywić, ale przy tym dupa byłaby jak autobus :P. Po odpoczynku jeszcze króciutki spacerek po rynku i na dworzec autobusowy, by złapać PKS do Zakopanego. W powrocie do domu zahaczyliśmy kiosk ruchu po obiór zamówienia z 5.10.15 dla Mikusia. Obiadek w domku i długi odpoczynek. Dziś łącznie, czego wgl nie odczuliśmy to 15,5 km. Jutro dzień na lajcie, rodzice jadą na spływ Dunajcem, a ja z siostrą śpię w opór, śniadanie, później Krupówki i gigantyczna pizza :) Dziękuję Wam za miłe słowa :)