Krzewy do ogrodu

Ja np. Lubię roślinki które owocuja typu borówki. Nie polecam np. Berberysów. Może i fajne bo zimozielone, różnokolorowe ale ani wyplewić w tym ani nie odpowiednie dla dzieci no mega kłujące. 

II!a jak chcesz coś co ładnie urośnie i zasłoni sąsiadów to ogólnie polecam laurowiśnie. Rosną w miarę szybko, bardzo odporne na szkodniki i choroby. U mnie jedyny problem to zasadzenie ich w donicach. Co prawda donice ogromne, ale wyszło że za małe na możliwości laurowiśni :/ Ale u moich rodziców właśnie ładnie rośnie i całkowicie zasłania ulicę:)

U nas ogrodem zajmuje się mąż , ja tylko bym chciała jakieś krzewy które szybko urosną i zasłonią sąsiadów 

Drugie przyszłe mamy:) jako mama ale też studentka kierunku Dietetyka przeprowadzam badanie dotyczące właśnie przygotowań do ciąży i ciąży:) 

Będę ogromnie wdzięczna za wypełnienie krótkiej anonimowej ankiety w tym temacie. 

O wypełnienie proszę kobiety w wieku 18-35 lat .

Z góry dziękuję!!

https://docs.google.com/forms/d/1RXq_qtpEDXf4Os_2roh9KTm7olKul87R_Fjbu_8z6lA/edit?fbclid=IwAR0WHE0DapZf5KwnsdkFuz3UP4lHv16JZlzxMYqgQ4sAyLd6GjluhcxmlDI#responses

Krzewy no wlasnie czy owocowe czy kwitnace;)

Jesli owoce to borowki;) porzeczki i to co zauwazylam u nas na pniu kiepsko rosna w przeciwienstwie do tych starodawnych krzakow;) one najlepiej jednak owocuja;) przyznam ze kiedys kupilam w obi za 2zl porzeczke w sumie same korzenie 2 lata nie rosly;/ wkoncu wzielam szpadel nagadalam sie ze to ich ostatnia szansa;) i chyba podziałalo;)

Co do kwiatow nie mamy ich zbyt wiele peonie mam kilka krzakow wkoncu zaczely kwitnac ale tydzien temu radykalna zmiana miejsca wirc nie wiem jak bedzie w przyszlym roku;) ale to prawda co pisze Justys z nimi jestvtak ze trzeba odpowiednio posadzic;/ nieza gleboko nie za plytko bo nie beda kwitly;/

A ostatnio tez slyszalam aby je przyciac na jesieni i te galazki polozyc w miejsce gdzie rosna wiosna zdjac te gałazki.

Uwielbiam kwiaty dlugo kwitnace latem;) mam spoko płomykow czyli floxy;) rozrastaja sie pieknie i w sumie nie ma jakis wiekszych wymagań dla nich u mnie w pelnym słoncu rosna jak szalone;)

Róze... no tak mam jedna i chyba musze ja wymeldowac z miejsca gdzie rosnie ;) tak tak... ja czesto ze szpadlem latam po działce;) szukam miejsca jak nie rosnie tu to u rosnie tam;) 

Justyś znowu popieram co pisze mszyce atakuja i niestety z nimi tez jest walka nie latwa;/ 

Mama ma w ogrodze pnaca róze i wygladaja prześlicznie ale znowu ja wole jednak bardziej patrzec na nie u kogos;D

Rózanecznik;) tez mamy jeden poki co;) zaczal rosnac dopiero po zmianie miejsca czyli połcieniste w towarzystwie domku dla dzieci;) moze nie tyle domek a dzieci jemu odpowiadaja;D

O nie pomogę , mam dwie lewe ręce do ogrodu jajahah

Ja jakoś w krzewy nie umiem :/ nawet laurowisnia mi umiera :/ ale za to uwielbiam róże :) a przy ilości kolorów i gatunków to każdy znajdzie coś dla siebie. 

Co do piwonii to trzeba wiedzieć jak pielęgnować.  Ja mam 3 i żadna od 2 lat nie kwitnie heh... róże trzeba pryskac i pielęgnować bo inaczej opanuje meszka..  

Hortensji mam chyba z 7 różnych krzaków i jestem z nich najbardziej zadowolona ,)