Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1592 Wątki)

Kiedy kupić wózek dla dziecka?

Data utworzenia : 2017-12-03 19:47 | Ostatni komentarz 2021-10-11 21:11

Wioletta.Kucharska

7641 Odsłony
141 Komentarze

W internecie przejrzałam ogromną ilość pięknych wózków dziecięcych. W którym miesiącu szykowałyscie się do zakupu? Wiem, że są przesadne dziewczyny, które takie rzeczy kupują po porodzie.

2021-09-18 23:55

Ja kupiłam w 4 miesiącu ciąży i zagraca mi mieszkanie ale kupowalam używany i znalazłam bardzo dobrą cenę. 

2021-09-18 21:07

wózek kupiłam 3 miesiace przed terminem ... przyszedł nam 3 tyg przed terminem takze lepiej wczesniej w razie co

2021-08-24 21:09

Ja kupiłam pół roku przed ale tylko dlatego ze była promocja i babcia kupowała, ogólnie kupiłabym w ostatnim miesiącu ciąży żeby gwarancja była jak najdluEj 

2021-08-24 12:31

Odpowiedniego wózka zaczęłam szukać już w 4 miesiącu ciąży. Wybrałam się do 2 sklepów gdzie wykwalifikowani pracownicy przedstawili mi ofertę w interesującym mnie przedziale cenowym. Wybrałam 3 modele o których potem szukałam jeszcze opinii w internecie. Następnie wybrany wózek zamówiłam w sklepie w 6 miesiącu ciąży. Odebrałam go dopiero na 4 tygodnie przed porodem z tego względu że gwarancja na wózek liczy się od momentu odebrania wózka ze sklepu. 

2021-08-18 15:58

Ja też trochę przed porodem kupiłam na pewno w zimie a rodziłam pod koniec marca 

2021-08-18 14:40

Przy drugim dziecku to prawie 2 miesiące przed porodem kupiłam wózek 

2021-08-18 11:03

No to wszyto zależy od różnych czynników;) u nas jigdybjie hyko problemów. Zakupami jak nawet wozek byl w bagażniku;) moze dlatego że był pojemny bagażnik a i samochod sedan wiec sie wszytsko mieściło już w moja Kianke bym raczej nie zapakowała tego bwzystkiego do bagażnika;) chyba że na tyle siedzenia ;)

 

Co do lekkości mi się wydawały te wozki słabe i niesolidne ale to moze tez dlatego ze corka zawsze była duża i w takiej spacerówce wyglądała jak przedszkolak;) 

2021-08-18 10:52

Anita, niby 29 tydzień to szybko, ale nade mną od samego początku wisiało widmo szpitala. Teraz mam 34 tydzień i lekarka mówi, że bardzo krótką szyjkę, a dziecko bardzo nisko ułożone. Więc znów  stres :) 

 

Wychodzę też z założenia, że lepiej takie rzeczy przygotować szybciej - one się nie psują, mogą poczekać w domu. A dzięki temu, że szybciej je kupimy/wybierzemy, koszty rozkładamy w czasie i mamy mniej roboty jednorazowo. Nie wyobrażam sobie, aby przygotowywać ubranka w ostatnim miesiącu, bo zwyczajnie, fizycznie nie dałabym rady prać i prasować :) 

 

Co do wózka... obecnie (jako mama 2 dzieci) wychodzę z założenia, że najlepiej mieć osobno gondolę i osobno spacerówkę rozkłądaną - nie tą z kompletu 3w1, bo one są ciężkie i zajmują bardzo dużo miejsca. Ale każdemu może pasować co innego :)