Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1592 Wątki)

Kiedy ktoś obcy dotyka Wasz brzuszek?

Data utworzenia : 2015-01-07 14:36 | Ostatni komentarz 2022-01-24 10:04

SasiaS

8240 Odsłony
89 Komentarze

Hej ;) Zastanawiam się czy denerwuje Was kiedy ktoś nieznajomy, obcy, czy tez osoba z dalszego kręgu dotyka Wasz brzuszek? Mnie denerwuje.. :P Zawsze mówię , że słyszałam jak ktoś dotknie brzucha ciężarnej to będzie łysy :P :)

2015-02-02 08:56

Nie mam takiego problemu dziewczyny. Mój brzuch jest tylko mój no i może mojego męża hihi Tak to pozwalam dotknąć czasem ale to najbliższej rodzinie to znaczy - mamie, teściowej siostrze a jakimś znajomym to nie bardzo bo po prostu tego nie lubię jak ktoś mnie tam dotyka

2015-02-01 20:46

Ja na szczęście nie spotkałam się z tym żeby ktoś obcy chciał dotknąć mój brzuszek, jeżeli robili to moi bliscy czy koleżanki z pracy nie miałam nic przeciwko temu choć zawsze wszyscy pytali czy można, nie wiem jak bym zareagowała na dotyk obcej osoby

2015-02-01 20:34

:) Ja znów wczoraj miałam kolejną sytuację. Ale kumpela była pijana, bo odbieraliśmy ją z imprezy.. xD Powiedziała, że nic nie czuje.. :PP A jak weszliśmy do domu to się złapała za głowę że to już tak widać. I się popłakała, bo czeka na jakis krok z strony jej faceta. Ale trochę pewnie jej alkohol szumiał i się poryczała ;) :P

2015-02-01 20:15

Mi to mi przeszkadzało jak ktoś dotykał mój brzuszek jak byłam w ciąży,tylko tak trochę głupio się czułam jeszcze zależy kto ten brzuch dotykał.Ale mimo wszystko Wolalam jak go nikt nie dotykał :) Chociaż nie miałam nic przeciwko i nie mówiłam tego nikomu bo każdy chciał dotknąc mój brzuch a tym bardziej poczuć jak się dzidzius ruszał :)

2015-02-01 20:05

Do tej pory nikt nie dotykał mojego brzuszka, może to wynikać z tego że jest bardzo mały. Sądzę, że nie będzie mi to przeszkadzać.

2015-02-01 13:04

No tak jest ze jak się nie odezwiesz to nigdy nie dostaniesz tego co należy a wszyscy Cie zakrzycza :)

2015-02-01 03:14

No i dobrze mowisz niunia. Jak nie zawalczysz to nie wywalczysz:)

2015-01-31 12:06

Ja tez nie zakładam luźnych bluzek bo mam wrazenie ze mi brzuszek podwiewa :D Wole obcisle bluzki które ladnie dopasowują się do ciala i nic nie wfruwa nic nie podwiewa i nic nie marznie :) Joasiu bo te stare babki sa bardziej schorowane niż Ty :D "Przeciez ciaza to nie choroba" - jak nie jedna z nich by pewnie chętnie powiedziała :D A babciom tu strzyka tam strzyka, glowa boli, noga boli, paluszek boli, dupa boli i ogolnie to one nie maja sily i juz prawie umierają :D Wiem ze ja kiedyś tez będę stara ale nie sadze żeby mi się tak pokielbasilo w glowie i szczerze to mnie te ich choroby bawia, bo większości po prostu nic nie jest i przezyja nie jednego. A w aptece rachunek na leki za 400 zl no i konserwacja jest :D Joasiu walczenie o swoje nie jest wada. W tych czasach to zaleta. Ja tez nie lubie afer ale jak ktoś przegina to mnie to strasznie denerwuje. I nie potrafie być obojetna a jezyk mam wtedy niewyparzony. :)