Jak długo trwa sprawa rozwodowa

https://zwierciadlo.pl/lifestyle/526302,1,jak-przygotowac-sie-do-rozprawy-rozwodowej.read

Na tej stronie jest kilka podpowiedzi na temat tego jak przygotować się do sprawy rozwodowej. 

Czas trwania sprawy rozwodowej zależy od wielu czynników, takich jak jurysdykcja, obłożenie sądów, ilość i złożoność kwestii do załatwienia oraz stopień współpracy między małżonkami. Oto kilka ogólnych informacji na temat czasu trwania sprawy rozwodowej:

Procedura jednomyślna - Jeśli małżonkowie są zgodni co do warunków rozwodu, to sprawa może zostać załatwiona stosunkowo szybko. W niektórych krajach, takich jak w Polsce, czas trwania tej procedury wynosi około 3-4 miesięcy.

Procedura sporu - Jeśli małżonkowie nie są zgodni co do warunków rozwodu, to sprawa może trwać znacznie dłużej. W takiej sytuacji konieczne jest przeprowadzenie rozpraw sądowych, a czas trwania sprawy może się wydłużyć nawet do kilku lat.

Mediacje - W niektórych przypadkach, mediacje mogą pomóc małżonkom osiągnąć porozumienie w kwestii warunków rozwodu, co przyspiesza procedurę.

Kwestie związane z dziećmi - Jeśli w sprawie rozwodowej pojawiają się kwestie związane z dziećmi, to może to znacznie wydłużyć czas trwania procedury, ponieważ sąd będzie musiał wnikliwie rozpatrzyć wszystkie aspekty, takie jak opieka, alimenty, wizyty itp.

Myszka szkoda tylko nerwów na to szarpanie;/ 

Moi teściowie byli pewni że chcą rozwodu, dzieci dorosłe, w kwestii majątkowej też byli dogadani.

Koleżanka rozwodzi się 3 rok ... mają małe dzieci i kłócą się głównie o majątek, samochód i o opiekę nad dziećmi.

Fajerka najgorzej właśnie jak obie strony nie mogą dojść do porozumienia z podziałem majątku;/

To wszystko zależy jak obie strony się chcą dogadać. Jeżeli po obu stronach jest chęć porozumienia to dostaną rozwód szybko, kwestia paru miesięcy. Moi dwaj bracia są po rozwodzie i u obu sprawa została szybko załatwiona, a jeden z nich miał już w tym czasie 2 dzieci, własne mieszkanie i samochód. Mam też kuzyna, który rozwodzi się ze swoją żona chyba już dwa lata, bo się nie potrafią porozumieć.

Zalezy od tego czy sąd jest w dużym mieście. Znam przypadki gdzie takie sprawy rozwiązywano praktycznie od ręki :D

Szczere mówiąc nigdy nie intestowałam się tym tenstem bo nawet ślubu nie mam także w tej kwestii niestety nie pomogę 

Najlepiej w nie nie wchodzić