Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2270 Wątki)

Infekcje intymne w ciąży

Data utworzenia : 2013-12-05 08:39 | Ostatni komentarz 2023-06-02 06:29

Redakcja LOVI

93686 Odsłony
751 Komentarze

Są takie rzeczy, o których nie mówi się głośno i wiele, a jednak, będąc w ciąży, warto o nich wiedzieć. Przeczytaj, dlaczego ciąża sprzyja infekcjom intymnym, czy są one zagrożeniem dla dziecka, jak je rozpoznawać oraz jak leczyć. ----- burek1234 (2013-03-15 20:47) Grzybica i upławy w ciąży Grzybicze zapalenie pochwy i upławy. Nieprzyjemny, wstydliwy problem ale dość częsty. Dzielmy się swoimi doświadczeniami na ten temat.

2015-10-15 16:06

niestety higiena w miejscach publicznych jak i wyposażenie kuleje. Z drugiej strony trudno dziwić się sprzątaczką jak większość ludzi to niestety fleje. Raczej w 99%przypadków gdy wchodzi się do damskiej toalety najpierw trzeba dużo czasu spędzić na "suszeniu" deski a dopiero potem można myśleć o potrzebach fizjologicznych choć wydobywający się zapach nakazuje bardzo szybko załatwić co trzeba i uciekać :)

2015-10-14 20:06

Uwielbiam sposób mycia desek sedesowych jaki praktykuje pani sprzataczka u nas w biurowcu, myje wierzch deski, a rant od spodu omija szerokim łukiem. Aż czarny jest, nawet nie chcę wiedzieć co go skolonizowało ;)

2015-10-14 13:36

hehe jamartynam także nie ma co narzekać bo bez papieru ciężko by było :P

2015-10-14 12:45

Aggi fakt, ci lekarze są najlepsi, zawsze gdy pada pytanie w stylu "a co pani dolega" mam ochotę z pięknym uśmiechem odpowiedzieć "doktorze, gdym wiedziała co mi dolega nie fatygowała bym się do pana/pani" :) Ja zawsze gdy muszę korzystać z publicznych ubikacji pierwsze 5 min gdy wchodzę do kabiny poświęcam na to by dokładnie obłożyć deskę z WC ( nie umiem sikać na pół stojąco jak niektóre :)) Niestety w Polsce nie praktykuje się by w kabinach były jednorazowe nakładki na deskę klozetową, zresztą co ja mówię, dobrze jak chociaż papier toaletowy jest :D

2015-10-12 22:48

Jeju publiczne wc... Tragedia, zazwyczaj gwóźdź do trumny. Tylko jak tu z nich w pracy nie korzystać :/

2015-10-11 21:24

Inferencja grzybicza męczyła mnie kilka kronie podczas ciąży. Leczona była probiotykiem dopochwowym , nazwy nie pamiętam. Stosowałam 10 dni i miałam spokój na jakiś czas, gdy infekcja pojawiła się po raz trzeci to dostałam antybiotyk dopochwowy . Po tym już infekcja nie nawróciła ale też zasługą tego była zmiana warunków sanitarnych. Dopóki pracowałam korzystałam z publicznej toalety w galerii handlowej a tam bakterii jest ogrom, gdy już byłam na zwolnieniu lekarskim i siedziałam w domu infekcji nie było. Odnośnie żurawiny również stosowałam bardziej ze względu na problemy z bakteriami w moczu.

2015-10-02 17:42

właśnie o żurawinie usłyszałam dopiero po ciąży ... ale będę wiedzieć na przyszłość :)

2015-10-02 16:24

Ale oni są od tego zeby informować pacjentów a nie my same musimy czytać u się interesować co by tu zrobić żeby było dobrze