Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1582 Wątki)

Depresja ,myśli samobójcze u dzieci

Data utworzenia : 2024-06-21 12:29 | Ostatni komentarz 2024-06-30 13:22

DaNutka

186 Odsłony
14 Komentarze

Wzięła mnie refleksja nad tym tematem... koniec roku, dzieci otrzymują świadectwa... 

Jak szkoła radzi sobie z taki dziećmi i w jaki sposób pomaga jak rodzice reagują na wieść o depresji swojego  dziecka, gdy już np szkolny psycholog ich o tym poinformuje...

Czy są prowadzone zajęcia jak takiemu koledze z klasy pomóc...

Bardzo ciężki temat  ,jednak warty  ciągłego poruszenia przez nas dorosłych. 

2024-06-23 16:16

Ciężko czasami zauważyc że coś jest nie tak bo nastolatkowie genialnie umieją się maskować. W domu powie że głowa boli, że zmęczona po szkole albo coś innego a beda się dziać straszne rzeczy. Koleżanki córka się cięła bo chłopak prawie ją zgwałcił i słowa matce nie powiedziała mimo że kontakt miały bardzo dobry i rozmawiały często o wszystkim. Jak koleżanka zapytała co to jest to powiedziała że pies ja podrapał bo akurat miały głupkowatego szczeniaka który faktycznie skakał i drapał pazurami. Nic nie wskazywało na to że coś się dzieje dziecko zachowywało się normalnie powiedzmy. Siedziała więcej w pokoju bo zmęczona, bo brzuch boli bo okres, bo nauki dużo. Dopiero wyszło na jaw jak miała próbę samobójcza która tak naprawdę była chyba tylko wołaniem o pomoc. Także ciężko czasami oceniać rodziców że jak mogli nie zauważyć no mogli 

2024-06-21 23:05

Temat ciężki.  Ale w szkołach poruszany.  Wiadomo- wszystko zależy od szkoły.  Dla Nas dorosłych jest to temat trudny bardzo. Także ciężko sobie nawet wyobrażać jak trudny dla dzieciaków.

Ale.. 

Psycholog w szkole - albo jego brak to kolejna kwestia. Niby jest obowiązek ale niewielu psychologów w szkole chce pracować. I tu nie chodzi o dzieciaki a pewnie kwestie finansowe.  Także w wielu szkołach dalej nie ma psychologów.  Owszem jest pedagog szkolny - ale jeśli nie ma na codzień zajęć z dzieckiem nie jest w stanie sam nic wyłapać.

Nauczyciel który ma z uczniem 1 czy 2h tygodniowo też może nie zauważyć wielu rzeczy.  Myślę że prędzej w domu i to rodzice informują.   Ale sama uważam że czasem łatwiej znaleźć specjalistę spoza placówki.  Właśnie dlatego żeby dziecko nie czylo sie skrępowane że chodzi do psychologa w szkole czesto a koledzy czy koleżanki nie.

 

2024-06-21 21:35

Ciezkie czasy teraz.. Moja starsza córka powoli będzie wchodzić w taki wiek, że boję się tego wszystkiego. Żeby nic nie przeoczyć.. 

2024-06-21 21:06

Niestety ale temat często pomijany. Niestety bardzo często zdarza się odwrotnie. To nie psycholog informuje rodziców a rodzice psychologa szkolnego ;( często ten psycholog jest wstydem dla dziecka gdy ktoś z kolegów go zobaczyć więc warto pomyśleć nad takim z poza szkoły. Temat mega ważny a tak często omijany. Dzisiejsze czasy mody, wyglądu, pieniędzy.. eh przykre to

2024-06-21 20:11

O jeny , sama jestem ciekawa 

2024-06-21 13:39

Temat jest przerażający i moim zdaniem przez wielu dalej ucinany. Szkoła nie zawsze chce coś robić a pogadanki z psychologiem często nie dają rezultatów bo sama wiem że nie pomoże gadanie: weź się w garść będzie dobrze". 

Niestety dalej depresja jest przez wielu wypierana, że to wymysły, że dzieci nie mogą mieć takich problemów itp.

Narazie moje dziecko jest przedszkolne ale już wpajam mu że jest mądry, dobry i wartościowy i zawsze ma tak o sobie myśleć. Co jakiś czas też pytam jak się czuje z jakas sytuacja itp. Niech wie że jego zdrowie psychiczne jest dla mnie bardzo ważne. I że zawsze o wszystkim może mi powiedzieć a ja postaram się mu pomóc, nawet jeśli na pierwszy rzut oka nie będzie wyjścia z sytuacji.

Pracuje w szkole podstawowej ( zewnętrzna firma ) I widzę często gnębienie i poniżanie i.... nauczyciele udają że tego nie widzą..... Mega mnie to wkurza bo ja pracuje w cateringu i nic nie mogę zrobić prawnie( co nie znaczy że nie zwracam uwagi itp)