Być kobietą!

Ja czuję sie o 100% lepiej jak mam zrobione paznokcie... może i śmieszne ale tak jest :D

Robiłam sama jak zaczął sie COVID, teraz chodzę do znajomej, nie raz robię sama. :)

Normalnie nie mam nic takiego na co muszę iść bez względu na wszystko. Ale teraz przed porodem zrobiłam sobie hennę, paznokcie i fryzjer na ostatnią chwilę, żeby czuć się lepieji atrakcyjnie bo już dawno nic dla siebie nie robiłam, a po porodzie tym bardziej nie będzie na to czasu i siły.

Lubię trochę się ogarnąć i czuć się taka zadbana czasem pomalować paznokcie już nawet nie musi być to zrobione u kosmetyczki Ale wystarczy że tak zwyczajnie pomaluję je sobie sama w domu natomiast nie jest to dla mnie jakiś priorytet i rzecz konieczna Ale nie oszukujmy się każda kobieta lubi czuć się ogarnięta natomiast nie mam też problemu z tym aby wyjść z domu bez makijażu i w ciągu dnia bez tego makijażu chodzić lubię wybrać się na brwi do kosmetyczki chyba to jest taki jeden z zabiegów które wykonuje systematycznie chociaż muszę przyznać że ostatnio właśnie wyskoczyło mi kilka spraw i przez 2 razy musiałam przełożyć termin bo są dla mnie rzeczy ważne i ważniejsze na przykład gdy rozchoruję mi się dziecko badz ia sama proste jest że raczej wybieram pozostanie w domu z dzieckiem niż wyjście do kosmetyczki bo to zawsze można przełożyć na inny termin Lubię też fajnie ułożyć sobie włosy wyprostować ale jednak gdzieś tam przy jakichs świętach weekendzie na co dzień przy maluchu nie jest to zbyt praktyczne i wygodne natomiast tak ogółem rzecz biorąc lubię o siebie zadbać i czuć się zadbana ale z umiarem Nie wygląda to u mnie tak że kosztem nie zjedzenia śniadania wolę się wymalować żeby wyjść z domu miałam kiedyś w średniej szkole taką właśnie koleżankę która jak sobie zaspała to wolała przyjść na trzecią lekcję ale żeby tylko się wymalować i nikt nie mógł zobaczyć jej bez makijażu

Ja henne między czasie sama w domu sobie robię, paznokcie tez przy dziecku jest ciężko, czasami chodzę  z jedna ręką zrobiona, bo na druga brakło czasu, ale staram się dbać o siebie. Rzęsy u kosmetyczki zawsze robię w lecie żeby nie tracić dużo czasu na makijaż, bo wiadomo jak przy dziecku czasem brak czasu. 

Ja nawet przed ważnymi imprezami robię paznokcie sama dlatego że umiem to ładnie robić i nie potrzebuję iść do kosmetyczki

Też nie mam takich zabiegów. Podobnie u mnie tylko fryzjer od czasu do czasu jest obowiązkowy. Kosmetyczka makijaż, czy paznokcie to przed jakimiś imprezami. Tak to sama się maluję, paznokcie hybrydy też sama robię w domu. Czas snu łatwiej jest mi zorganizować w domu na swoją pielęgnację. Czasami urządzam sobie sesje z maseczkami, czy relaksujące kąpiele stóp.

Ja chyba nie mam takich zabiegów ale to nie jest tak że czuję się zaniedbana po prostu nawet przed ciążą raczej nigdy nie chodziłam do kosmetyczki paznokcie robię sobie sama, brwi maluje sama . No jedyne gdzie się wybieram do specjalisty to do fryzjera . Więc można powiedzieć że to jest taki mus. Żeby czasem iść i podciąć włoski żeby były zdrowe :) paznokcie a m potrzebe to tobie sobie sama w domu . Najczęściej jak córka śpi :D