Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1475 Wątki)

Kontrowersyjne tematy

Data utworzenia : 2015-06-04 07:11 | Ostatni komentarz 2015-06-16 20:26

klio69

3514 Odsłony
33 Komentarze

Dziewczyny, na pewno na co dzień spotykacie się z tematami, które wywołują mnóstwo kontrowersji w kwestii bycia w ciąży jak i bycia matką. Chciałabym poruszyć ten temat gdyż nie zawsze wiadomo jak wyjść z opresji w kwestii tematu kontrowersyjnego. Wiem, że każda mama (tudzież rodzic) ma własne zdanie i tego się uparcie trzymać, ale jak radzić sobie z atakiem na swoje poglądy. Tematy, które budzą kontrowersje w moim otoczeniu to przede wszystkim karmienie piersią lub mlekiem modyfikowanym. Sama karmię piersią (jedyne pytanie, które się pojawia w ostatnim czasie to jak długo zamierzam to czynić), ale zdaję sobie sprawę z tego co przeżywają mamy karmiące mlekiem modyfikowanym. Kolejnym tematem jest podawana żywność - słoiki czy własnoręczne sporządzone obiadki. I na deser szczepionki skojarzone czy zwykłe? Zachęcam do dyskusji i poznania opinii mam w kwestii uporczywych pytań i tego jak sobie z tym radzą.

2015-06-04 11:13

Mnie co od samego początku zlosci i denerwuje to właśnie temat tego czy karmię piersią... pytają się o to nawet osoby, które mało znam. Ja nigdy się nie pytałam jak dana matka karmi, bo wiem, ze czasami jest tak, ze by chciała ale nie może i ja to rozumiem, bo ja bardzo chciałam, ale nie było mi dane zbyt długo karmić piersią. Na początku (jako bardzo mało doswiadczona matka) chłonęłam wszystko co mówiły inne matki... jakich kosmetyków używają, jak kapią, czym karmią, co podaja do jedzenia, ale przez ten rok już wyrobiłam sobie pewnych umiejętności, na skórze synka poznałam które kosmetyki bardziej mu pasują i nie mam najmniejszego zamiaru słuchac mądrzejszych, bo "ja to bym tego kremu nie używała, bo po nim pupka to wcale się nie goi". Ważne, ze nam pomaga i ja będę go stosowała i już. Mnie też trochę wkurzało to jak ludzie się czepiali, ze synkowi bardzo długo nie zakładałam bucików. Pierwszy raz dostał buciki jak skończył 9 miesięcy. Wczesniej jeszcze nie umiał chodzić, wiec i tak nie były mu potrzebne a zimą wygodniej było mi założyć mu grube skarpety i pewnie jemu też było wygodniej.