Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1591 Wątki)

Sex po porodzie??!!

Data utworzenia : 2015-02-03 23:17 | Ostatni komentarz 2017-07-19 19:43

SylaArt

4279 Odsłony
32 Komentarze

Wita, jak to jest z sexem po porodze? U mnie bylo ciezko. Podczas porodu bylam nacinana, po 4 dniach zdjeli mi szwy i miesjce gdzie byly zalozone torszke peklo.... do tej pory mam dyskonfort w lozku;/ Czy da sie cos z tym zrobic??

2015-02-04 10:45

Zapraszam do juz istniejących wątków na ten temat http://lovi.pl/pl/forum/10/2625/1 http://lovi.pl/pl/forum/10/3523/1 Oraz artykułu z wątkiem http://lovi.pl/pl/rodzice/25/1

2015-02-04 10:44

Kurcze dziewczyny ja mam też taki problem... Mój partner się śmieje, że już się przyzwyczaił do życia w celibacie... Nie mam ochoty w ogóle na seks ale myśle, że to jakoś podświadomie powoduje.... Boje się że będzie bolało, nieprzyjemne, też kolejnej ciąży...

2015-02-04 10:25

ja byłam nacinana przy obu porodach i przy każdym miałam szwy rozpuszczalne...teraz jestem 2 i pół miesiąca od porodu, ale jeszcze nie kochaliśmy się z mężem, jakoś mnie nie ciągnie, jakoś boję się że będzie ból i że nie będzie tak jak kiedyś, mała była strasznie duża jak się urodziła i wydaje mi się że się wszystko mocno naciągnęło

2015-02-04 09:53

Niestety muszę cię zmartwić, ale nie da się nic z tym zrobić. mojej siostrze po porodzie pękł jeden szew ( jak już była w domu) pojechała do lekarza bo bardzo ją to bolało i myslała, że lekarz wyśle ją do szpitala na ponowne zszycie i niestety rany można zszywać tylki ileś tam godzin od rozciecia , póxniej już niestety nie. Mi jak już byłam w domu również rozeszła się troszkę rana, ale teraz jak tam dotykam przy myciu jest niewyczuwalna. Nie wiem dlaczego miałaś szwy do ściągnięcia - ja również miałam rozpuszczalne. Goiło mi się troche długo, ale nie odczuwam dyskomfortu w czasie sexu

2015-02-04 00:00

Wlasnie ja tez nie wiem czemu mialam szwy zakladane do sciagania. Obok mnie lerzala dziewczyna co miala rozpuszczalne....;/ Mi sie wydaje przez to ze mialam sciagane szwy to mi kawalek sie rozlazlo;/ Jak bylam na zdjeciu to babka mi powiedziala ze nie bedzie szarpac by mi nie popekalo to, ale widocznie szarpnela...

2015-02-03 23:48

Ja byłam nacinana w dwóch miejscach i w 3 miejscu pękłam , do tego pękła mi szyjka macicy więc tez miałam trochę szwów. Bardzo bolało mnie szycie i trwało dość długo więc żartowałam do lekarki żeby mi wszystko zaszyła to będę mieć gwarancję że już nigdy tak cierpieć nie będę :). Lekarka powiedziała że nie zrobi tego mojemu mężczyźnie który dzielnie mi pomagał w porodzie ale zrobi tak abym miała większa satysfakcję. Ja po porodzie bardzo bałam się zobaczyć jak wyglądam po szyciu ale gdy po kilku dniach spojrzałam to byłam mile zaskoczona. Nie wiem dlaczego miałaś szwy które trzeba było usuwać ponieważ mi zakładali te które się rozpuszczają. Nie umiem się odnieść do tego jak " ta rana wygląda " i najlepiej by było zapytać ginekologa podczas wizyty co o niej sądzi. Ja po porodzie miałam robione kompresy ( z lodu) aby zmniejszyć obrzęk a później podczas połogu bardzo często prysznicowałam ranę i dość szybko się wygoiło.

2015-02-03 23:29

A co z wygladem miejsc intymnych??? Kurcze jak zobaczylam te zszycie to sie zalamalam. Czytalam o operacjach, ale troszke to drogo. Czy moze jeszcze mi sie ta rana troche zejdzie??

2015-02-03 23:24

Z tego co pisałaś to urodziłaś 4 miesiące temu, więc nie martw się że nie jest jak dawniej. Ja na początku też odczuwałam ból i dyskomfort , nawet unikałam współżycia ale teraz ( po 6 miesiącach) jest ok. Najważniejsze to się nie stresować, poproś partnera aby był wyjątkowo delikatny i jeżeli masz taką potrzebę to użyj lubrykantu,