Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1479 Wątki)

Czy to ważne czyj dom / mieszkanie?

Data utworzenia : 2017-11-01 20:27 | Ostatni komentarz 2018-02-05 14:00

Mama_Arka_Martynki

1819 Odsłony
35 Komentarze

Działka męża, dom pobudowany i wykończony przed ślubem za kasę męża. Ja umeblowałam kuchnię, agd, jakieś meble, farby, pierdoły.... Ja mam działkę budowlaną na siebie, na koncie miałam sporo kasy jako posag, trochę jeszcze jest. Konta mamy oddzielne. Dom jest na męża. Jesteśmy małżeństwem 4 lata, razem 11 lat. Sytuacja kilka lat przed ślubem. Doszło do mnie, że teściowa do swojej koleżanki (a ona mojej mamie) powiedziała "co z niej za matka, że nie może przetłumaczyć córce, żeby zgadzała się na ślub, a nie czeka na gotowe". Kłamstwo, t mąż chciał nAjpierw wykończyć dom. Sytuacja miesiąc przed ślubem, nowo poznana dziewczyna mówi mi, że moja przysZła teściowa powiedziała jej teściowej, że "ślubu nie będzie dopóki połowa domu nie będzie na mnie przepisana". Kłamstwo, nigdy nawet o tym nie myślałam. Sytuacja trzecia. Kilka dni po ślubie teść mówi (tylko przy mnie i przy mężu), że trzeba na mnie przepisać teŻ dom. Zaśmialam się i powiedziałam "po co, jeszcze mi mąż będzie mówił sprzątaj to też twój dom, a tak mogę zawsze powiedzieć nie muszę" obróciłam w żart. Temat się urwał. I teraz pytanie czy to takie ważne, żeby dom był na oboje. Nie czuję strachu, że mnie mąż wyrzuci. Jesteśmy razem, mamy dzieci, kochamy się, czy to istotne kto widnieje w akcie notarialnym, w księdze wieczystej?

2017-11-01 22:52

Nie mam wątpliwości co do męża, nie jestem jakoś nastawiona, żeby poruszać temat i stawiać warunki czy prosić o wpis do księgi. Tak mnie naszło jakoś dzisiaj. Tematu pierwsza nie podejmę i jakoś do dziś temat dla mnie nie istniał. Nie wiem co mnie naszło. Dziś taki dzień..... Wczoraj powiedziałam do męża "jeśli się pokłócimy, to nie powinieneś wyjeżdżać rano do pracy, dopóki się nie pogodzimy". Codziennie robi ok. 100 km, nigdy nie wiadomo co może się stać. Zaraz po ślubie jak teść temat poruszył, zbyłam go żartem, nie chciałam wtedy załatwiać tej sprawy, bo zabolało mnie to co teściowa na mnie nagadała, nie chcialam, żeby powiedziała potem, że miała rację, że chcę połowę domu. Goła do małżeństwa nie weszłam, za wesele więcej zapłaciłam, na dom tez sporo wydałam...... idę spać, bo się nakręcam ;)

2017-11-01 21:56

Sprawa wygląda tak, że gdybyście mieli się rozwieść to dom jest męża nawet jak nie macie rozdzielnosci majątkowej, bo był na niego jeszcze przed ślubem... Ale jak jesteś pewna męża to już twój wybór... Ja też jestem pewna mojego męża i wiem ze nie będzie chciał mnie zostawić ale gdyby tak jednak było to na pewno nie zostawił by mnie z niczym...

2017-11-01 20:53

Wszystko zależy od danej osoby. Każdy patrzy na to inaczej. Osoba widząca sytuacje z boku może uznać, że źle robisz bo mąż może przecież Cie z domu wyrzucić bo takie sytuacje się zdarzają. Jeśli jednak Ty sama jesteś pewna swojego męża to nie widzę powodu do zmiany Twojego zdania.