Paczka

Ja tylko raz miałam taką sytuację że kurier zachował się tak że chciałam złożyć skargę ale w końcu sobie darowalam. Paczka dość droga bo wyprawka do szpitala kurier miał być konkretnego dnia ale nie było informacji w jakich godzinach. Ja w łazience mąż coś tam ogląda pukanie do drzwi i cisza. Po chwili wychodzę z łazienki a mąż że kurier zapukał zostawił paczkę i uciekł nawet się nie odwracając i sprawdzając czy ktoś jest w domu. Przecież jak by nas nie było albo byśmy nie usłyszeli to ktoś mógł zabrać paczkę i jestem ciekawa kto by mi wtedy oddał pieniądze za zakupy.

Ja Na szczęście mieszkam w domu (kawalerka) i zawsze kurire mi przynosi paczkę, nie muszę nigdzie po nią chodzić, ą kurier ubrany w rękawiczki i maskę więc też się chroni siebie i innych do których dostarcza paczki 

Karolinach,to współczuję :/  Pozostaje tylko często sprawdzać czy jakaś niespodzianka znów nie leży podrzucona.

Moniczka mówiłam mu już wiele razy i nic. Kiedyś zostawił rachunek za prąd, to było przed świętami. Nikt nie zajrzał i prawie się rozpuścił bo padał deszcz. 

Kverve może to się zmieni niedlugo choć to wydaje mi się że kurierzy sami sobie wymyślili żeby nie wchodzić do klatki bo odgórnie o tym nie słyszałam żeby tak ustalili. Bezpieczeństwo rozumiem ale to może wejść do klatki zostawić pod drzwiami zadzwonić i pójść sobie nie czekając aż ktoś otworzy. Oczywiście po wcześniejszym upewnieniu się że ktoś jest w domu

To chyba zależy od człowieka nie od firmy, ale teraz to ja już mam dość kurierów. jakieś nowe zasady że nie wchodzą do klatek, tylko człowiek musi schodzić po paczki. A ceny dostaw się nie zmieniły ;/

Karolinach,to upomnij go następnym razem, żeby tak nie robił.Niech chociaż dzwonkiem zadzwoni.

Mi listonosz często zostawia paczki pod bramą nie zadzwoni domofonem i czasami nie wiem nawet, że był. Trochę mnie to denerwuje.