Paczka

kurierzy często sobie robią co chcą taka prawda . Ja sporo skarg napisałam na Panów z DPD od tamtej pory już nie robią mi jaj . Raz dostałam sms, że nie było mnie w domu i paczkę mam sobie odebrać w jakimś punkcie. W domu byłam bo to był 9 miesiąc ciazy siedziałam cały boży dzień. Kolejny raz paczka widzę odebrana, nazwiska nie znam. Dzwonię dowiaduję się , że dał sąsiadowi, ale nie mam takiego w bloku. Mówił, że na parterze to latam do każdego nikt nie miał paczki. To chłop zakłopotany on nie wie gdzie paczka komu dał w takim razie. Wieczorem babka z bloku obok przyszła i przyniosła mi paczkę bo nikt od niej nie odbierał i przeczytałam w tedy adres i okazało się, że paczka nie było do jej sąsiadki tylko do kogoś obcego ! Także dzwoniłam składać skargi, ale DPD ma  infolinię płatną więc nim się dodzwonilam złożyłam skargę to nam raz kupę kasy poszło bo nie wiedziałam, że jeden z numerów jest płatny. 

Tak czy siak mam uraz do kurierów jedynie Pan z GLS , który nam przynosi paczuszki z Lovi to złoty chłop i nawet na czasem zagada  :)

2razyH to jakaś porażka takie dokumenty to już powinny być jakoś bardziej elegancko zapakowane dodatkowo właśnie folię ochronną powinni dac żeby gdzieś się nie zamoczyło nie zniszczyłp masakra co oni robią

Monia jakim poleconym? Daj spokój mojej malej tez wysali w zwykłej kopercie i hop do skrzynki, jezzcze jest pognieciony bo został włożony bez zabezpieczenia bez koszulki nawet 

Haha no niezła miałaś akcje. Ja bym się wkurzyła akurat na takie podejście. 

Oj kurierzy teraz to praktycznie zawsze się za nas podpisują ;/ Ja miałam kiedyś taką akcje, że dostaje wiadomość, że przesyłka doręczona. Dzwonie do mamy, a ta, że nic nie ma ... przeszukałam ogród tez nic. Dzwonie zatem do kuriera, a on co ? Ze jakas sąsiadka szła to jej dał -,- Koniec końców okazało się, że wzieła to jakaś babcia z końca ulicy - jej wnuczka do mnie napisała ... ale no brak słów jak oni czasami się zachowuja . Ja pod drzwi jak już ich prosze by połozyli i jak tylko odejdą to wtedy wyjde, ale zazwyczaj tak robie jak jeszcze w piżamie jestem hah

Kurierzy robią tak jeśli ktoś coś zamówi że przyniesie do domu paczkę i idzie. A przecież to trzeba podpisać. 

Ostatnio przyszedł do mnie kurier i mówi mogę sam podpisać.. Ja mówię no tak proszę. Dobrze że chociaż zapytał. 

A listonosz u nas wiecie co robi? 

Zamówiłam niedawno odpisy aktu urodzenia i wyobraźcie sobie ze były w skrzynce na listy a przecież to jest pismo które wysyła się listem poleconym i ja musze podpisać!? 

A ona co zrobiła sama sobie za pewne podpisała i wrzuciła do skrzynki 

Z tym zostawianiem pod drzwiami to mam nieprzyjemne doświadczenie bo zamówiłam przesyłkę do pracy i kurier bez żadnej informacji zostawił kartonik pod drzwiami biura i ktoś sobie go wziął wiedzac że to moja.. Zamówiłam wtedy 3 bransoletki z guessa wiec wartość przesyłki była dość duza, w tym dwie miały być na prezent dla siostry. Złożyłam reklamacje do DPD że kurier zle zrobił bo nie dostarczył bezpiecznie paczki do odbiorcy i oddali mi kasę z odszkodowania. Kurier w sumie za to też nie odpowiadal bo poprosił mnie żebym dała mu filmik z kamery jak widać że wchodzi do budynku, nie chciałam mu robic pod górkę wiec wyslalam im ten filmik i był kryty. Byłam taka zdenerwowana bo musiałam na szybko kombinować nowy prezent. Do tego 2 dni siedziałam w kamerach zeby zobaczyć kto mnie okradł ale kamerą oczywiście w takim miejscu że nic nie było widać. Masakra 

Kontakt z kurierem jest tak krótki, że nie ma szans na zarażenie się. Generalnie takie zarażenie jest możliwe ok 15 minut, ale kurcze mamy maseczki takze tez ten czas sie wydluza... Jeżeli już tak się bac to szybciej bym sie bała, że jednak jakieś zarazki zostana na paczce niż tych paru sekund przy kurierze. A zawsze można poprosić, by po prostu wrzucił za płot czy postawił pod drzwiami ;)